"Myszka" pełna spermy kochanka...

[Alice 1 597]

Muszka ma racje, jest ogromne ryzyko złapania jakiegoś tyfusa ....

 

 

 

Pozwólcie ze i ja dorzuce swoje 3 grosze ...

 

 

 

Praktykujemy to , oczywiście , z Alexem.

 

Dla mnie jest to coś wyjątkowego , kiedy taka zalana jestem jeszcze brana przez męża

Dla niego jednak ma to ogromne znaczenie, jest to rownież znak, ze po kochanku wracam do niego, należę do niego w 100%.

Zostawia swoje nasienie jako ostatni, na nowo oznacza swój teren

 

 

Autora tego tematu zapraszam na mojego bloga :-), tam znajdzie dużo wiecej

[arrek2 77]

Chodziło mi o gang-bang O taką jazdę bez trzymanki ogólnie

 

Nie mogę Ci nic podpowiedzieć. Sami musicie ustalić czego chcecie. Ja mogę jedynie opowiedzieć o moim doświadczeniu, ale może się okazać, że ono nijak ma się do Waszych preferencji

 

Więc jeśli mogę to zapytam jak "upolowałaś" swojego pierwszego kochanka?

 

Muszka ma racje, jest ogromne ryzyko złapania jakiegoś tyfusa ....

 

 

 

Pozwólcie ze i ja dorzuce swoje 3 grosze ...

 

 

 

Praktykujemy to , oczywiście , z Alexem.

 

Dla mnie jest to coś wyjątkowego , kiedy taka zalana jestem jeszcze brana przez męża

Dla niego jednak ma to ogromne znaczenie, jest to rownież znak, ze po kochanku wracam do niego, należę do niego w 100%.

Zostawia swoje nasienie jako ostatni, na nowo oznacza swój teren

 

 

Autora tego tematu zapraszam na mojego bloga :-), tam znajdzie dużo wiecej

 

Dziękuję za te "3 grosze"

W reszccie trafiłem na bratnia duszę

Mogę zapytać jak dobieracie ogierów którzy Cię zalewają?

...i czy z regóły jest to jeden podczas spotkania czy zdaża się GB?

Dziekuję również za zaproszenie na bloga - już się tam wybieram

[Muszka 184]

Więc jeśli mogę to zapytam jak "upolowałaś" swojego pierwszego kochanka?

Upolowałam go tu na Forum Był wyjątkowo odporny na moje "niemiłe" pytania A ja sobie cenię dystans do samego siebie

[arrek2 77]

Upolowałam go tu na Forum Był wyjątkowo odporny na moje "niemiłe" pytania A ja sobie cenię dystans do samego siebie

 

Jestem tu zaledwie od paru dni i niesamowicie miło zaskakuje mnie to forum. Nie wątpię że można tu znalść osoby godne uwagi ponieważ jak dotąd "zderzyłem" się wyłącznie z ludźmi którzy są bardzo sympatyczni.

Gdy by tak przed podjęciem w życiu tematu cuckoldu ktoś mi to opowiedział to raczej z niedowierzaniem bym sie przysłuchiwał

[Adaś 92]

Bo Nasze forum jest wyjatkowe i warto z niego korzystac

[Alice 1 597]

Odpowiadając na pytanie o dobór ogierow- to nigdy nie następuje na pierwszym spotkaniu , ani nawet na drugim.

Kwestia zaufania ...

Moj stały kochanek co miesiąc dostarcza mi certyfikat , jako ze jest żołnierzem, ma takie testy w pracy ....

 

 

 

 

Inni ...

No cóż , nie zawsze wymagam certyfikatu, zdarza mi się także stracić rozsądek czasem ...

 

Ja robię sobie testy raz na kwartał .

[arrek2 77]

Jak zwykle rozmowa o cuckold z moją Ślicznotką zaowocowała szalonym seksem... Aż boje się pomysleć co się będzie między nami działo jak moje Kochanie juz będzie się puszczać a ja będę dostawał swoją wymarzoną "ciepłą bułeczkę"

[arrek2 77]

Więc jak skończą się awantury i będziesz miał pewność że obydwoje tego chcecie to pomysł fajny i jak najbardziej do zrealizowania. Oczywiście po drodze trzeba jeszcze znaleźć odpowiedniego kochanka ale to już dość proste jest.

 

Awantury się przeistoczyły we wspaniały sex wywoływany naszymi rozmowami o cuckold ale jeszcze się nie zgodziła.

[Raist 611]

Ja może odpowiem Ci ze strony rogacza.

Bo nienawidzę gumek i moja Pani również.

Seks bez nich jest o tyle fajniejszy...

Jednak to że u nas opisywana przez ciebie opcja wchodzi w rachubę jest spowodowane tylko i wyłącznie naszym bezgraniczym zaufaniem do bulla który jest moim dobrym kumplem

A i tak czasem zastanawiamy się czy to rozsądne...

 

Powiem ci tylko że wsunięcie się w cipkę ukochanej w której przed niewielką chwiką skończył kochanek jest niesamowicie ekscytującym wrażeniem.

 

A jeśli chodzi o czas dla męża po... bywa różnie ;( - tak jak napisała Muszka - czasem to przychodzi naturalnie, a czesem mimo moich starań nie ma mowy.

[arrek2 77]

Ja może odpowiem Ci ze strony rogacza.

Bo nienawidzę gumek i moja Pani również.

Seks bez nich jest o tyle fajniejszy...

Jednak to że u nas opisywana przez ciebie opcja wchodzi w rachubę jest spowodowane tylko i wyłącznie naszym bezgraniczym zaufaniem do bulla który jest moim dobrym kumplem

A i tak czasem zastanawiamy się czy to rozsądne...

 

Powiem ci tylko że wsunięcie się w cipkę ukochanej w której przed niewielką chwiką skończył kochanek jest niesamowicie ekscytującym wrażeniem.

 

A jeśli chodzi o czas dla męża po... bywa różnie ;( - tak jak napisała Muszka - czasem to przychodzi naturalnie, a czesem mimo moich starań nie ma mowy.

 

Dziękuję Ci RAIST za odpowiedź.

My też nie lubimy gumek poza tym dla mnie wizja cuckoldu bez spermy kochanka w mojej żonie średnio mnie kręci a to że mi napisałeś o ekscytującym przeżyciu kiedy się wsuwasz w "ciepłą bułeczkę" tylko utwierdza mnie w swoim przekonaniu

Jak zapewne sam wiesz ja jestem obecnie na etapie nakłaniania żony do zostania hotką a z twojej wypowiedzi wynika że już macie w tym temacie pewne doswiadczenie więc jeśli nie będzie to kłopotem to prosiłbym o krótką relację jak się to u was zaczęło, kto był inicjatorem itp...