Skocz do zawartości
kreator

Łykanie spermy

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bardzo lubię kończyć w ustach, niestety około połowa partnerek się godziła

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Tetley pisze:

 

Ja bardzo lubię kończyć w ustach, niestety około połowa partnerek się godziła

 

Pewnie kwestia diety. Może druga połowa wolałaby żebyś kończył też czasem w ich ustach. 

  • Lubię 1
  • Haha 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja żona nie jest fanem wytrysku w ustach. Kilka razy obdarowała mnie jednak taką rozkoszą i było to dla mnie ważne.

Choć przyznam szczerze, że orgazm w ustach, oprócz fantastycznej świadomości, że zostanie tam przyjęty, ma się nijak (jest znacznie słabszy) niż po doprowadzeniu ręką (podobnie zresztą mam z klasyczną penetracją, od czasu do czasu lubię kończyć w środku, ale ręka to ręka). 

To co by mi się marzyło, to zebrać ustami nasienie z jej piersi, a potem ognisty pocałunek i przekazanie ładunku...

  • Lubię 3
  • Wow! 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No właśnie. A ja dowiedziałem się od żony podczas naszych erotycznych zabaw polegających na tym, ze opowiadała mi sytuacje ze swojej przeszłości, że miała kiedyś chłopaka i to takiego na kilka miesięcy bo się nie angażował czy jakoś tak... mówiąc wprost "chciał poruchać tylko" skończył w jej ustach i to z połykiem ze dwa razy hmm... Jako, że mam naturę rogacza nawet już po kilku latach kręci mnie to niesamowicie i często o tym myślę podczas seksu z moją żoną. Dodatkowo mnie to boli i zarazem podnieca to tak  ma działać prawda :) ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 4.09.2012 o 17:09, kreator pisze:

Myślę, że warto byłoby poznać punkt widzenia panów. Czy lubią gdy ich partnerki łykają nasienie, no i jaką mają z tego przyjemność. Czy aby nie mają z tego tylko i jedynie swoistą satysfakcję? Może jednak panowie tak naprawdę nie przepadają za takim finałem, może wolą inne zakończenia?

Zapraszam panów do dyskusji, ale i panie mile widziane :)

Zgodnie z moim nickiem wolę finał w cipce?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czytając ten wątek przypomniała mi się sytuacja która mieliśmy z żoną już jakiś sport czas temu, z resztą kiedyś to tu opisałem . ?

Mianowicie moja żona miała kilku partnerów przede mną i ja byłem pierwszy któremu dopiero po jakimś czasie zrobiła loda, innym nie chciała , o finale w ustach długo nie chciała słuchać , jednak sama kiedyś mnie zaskoczyła i zrobiła mi do końca. Byłem wtedy zaskoczony że nie przerwała kiedy uprzedziłem że dochodzę. Co do smaku mówi że nie jest zły ale konsystencja jej średnio spasowała, dlatego sporadycznie, może raz w roku, taki finał się zdarza, ja nie namawiam uważam że jeśli ją najdzie ochotą to tak zrobi, za każdym razem mówi cyt. "że próbowała połknąć wszystko ale jest tak tego dużo że nie da rady".

W nawiązaniu do sytuacji o której wspomniałem byłem mega zaskoczony gdy wynikła okoliczność w której było nas dwóch i moja żona lekko podchmielona zachęciła się do czegoś więcej. Było tak że był tylko lodzik dla mnie i kolegi ale On tak się nakręcił że doszedł bardzo szybko prosto w usta mojej żony , po czym połknęła wszystko. Chcieliśmy kontynuować ale wynikło tak że ja dopiero dokończyłem w domu. Powiedziała że jemu połknęła wszystko bo było dużo mniej. Wspomnę tylko że to była jednorazowa przygoda w większym gronie. Także dobrze ktoś napisał że czasem zależy wszystko od sytuacji i emocji które towarzyszą, oczywiście jeśli strony 

 nie ma nic przeciwko takiemu finałowi to może on się zdarzyć.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moja Pani do buzi czasem bierze i mnie i obu kochankom  brała przynajmniej raz (zresztą ja też), ale skoro wiem, że ją to za bardzo nie kręci i pełnego loda nie zrobi (raz, dawno temu próbowała - nie ma co pisać) to ja nie nalegam. Podczas ostatniego spotkania z kochankiem - tak ustaliliśmy - by zrekompensować to czego żona nie chciała zrobić (wziąć tylko do buzi), to robiłem ja. Nie mam jednak żadnych problemów z tym gdyby jej się kiedyś odwidziało, gdyby miała ochotę - wszystko zależy od niej. Wie, że może robić wszystko.

Ja kilka razy zlizywałem w całości swoją spermę z żony lub wypływającą z niej, ale tylko wtedy gdy miałem wytrysk, ale mogłem powstrzymać orgazm, czyli byłem cały czas podniecony. Po tym zdarzeniu mogłem mieć szybko kolejny wytrysk, ale już z orgazmem. Jak kochanek skończył w żonie to też nie miałem problemów by ją wylizać. Zresztą było to spełnienie marzeń.

  • Lubię 5

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 17.11.2022 o 19:42, creampie pisze:

Zgodnie z moim nickiem wolę finał w cipce?

Jedno nie wyklucza drugiego. Zawsze rogacz może później wyczyścić i się rozkoszować ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja uwielbiam jak moja żona robi do końca i połyka zarówno mi jak innemu facetowi. Powiedziałem o tym naszemu byczkowi i po spotkaniu z żona opowiedział mi przebieg spotkania z finałem w ustach…poezja

  • Lubię 6

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...