Łykanie spermy

[Duszek]

Natomiast wrażenie zrobiła na mnie zabawa około rok temu kiedy pani wręcz błagała mnie o to abym nie skończył w jej ustach... paradoksalnie uwielbiała robić loda.

hmmm... nie dziwię się jej... ja nie uwielbiam... nałogowcem jestem

 

chyba pisałam, że jestem nieodklejalna

 

mi szkoda łykać skoro (odwieczny dylemat ) mogę być umazana i tak dłuuuugo pozostać, dokądkolwiek potem idziemy...

 

ja tę panią doskonale rozumiem

[husband 1 560]

hmmm... nie dziwię się jej... ja nie uwielbiam... nałogowcem jestem

chyba pisałam, że jestem nieodklejalna

mi szkoda łykać skoro (odwieczny dylemat ) mogę być umazana i tak dłuuuugo pozostać, dokądkolwiek potem idziemy...

ja tę panią doskonale rozumiem

Owszem pisałaś gdzieś, że jesteś „glonojadem” hahaha

 

Hmmm jej błaganie wynikało z oporów psychicznych a nie chęci umazania się tu i ówdzie. Nawet ze swoim mężem nie praktykowała i nie praktykuje do tej pory tych zabaw.... - wiedza dość świeża bo z przed tygodnia....

[Małgosia✩ 4 156]

Owszem pisałaś gdzieś, że jesteś „glonojadem” hahaha

 

Hmmm jej błaganie wynikało z oporów psychicznych a nie chęci umazania się tu i ówdzie. Nawet ze swoim mężem nie praktykowała i nie praktykuje do tej pory tych zabaw.... - wiedza dość świeża bo z przed tygodnia....

 

wiedza dość świeża bo z przed tygodnia....

 Wiesz co się może w tydzień wydarzyć ...ewolucja ,armagedon ,połamane granice... 

Można np. Jechać do babci z zakupami komunikacją miejską ,spotkać Wilka co Cię za Czerwonego Kapturka weźmie  i  otrzeć się w  tej bajce o zoofilię , spuszczając Wilka z połykiem    

O masz ! tygodnia nie trzeba ,a kilku chwil   

 

Żeby było jasne  i jeszcze bardziej  na temat ,nadal się w zoofilie nie bawię ,ale połykać spermę niektórych "Wilków " lubię .

[husband 1 560]

Wiesz co się może w tydzień wydarzyć ...ewolucja ,armagedon ,połamane granice... 

Można np. Jechać do babci z zakupami komunikacją miejską ,spotkać Wilka co Cię za Czerwonego Kapturka weźmie  i  otrzeć się w  tej bajce o zoofilię , spuszczając Wilka z połykiem    

O masz ! tygodnia nie trzeba ,a kilku chwil   

 

Żeby było jasne  i jeszcze bardziej  na temat ,nadal się w zoofilie nie bawię ,ale połykać spermę niektórych "Wilków " lubię .

Aine,

faktycznie swiat i jego materie są dziwnie skonstruowane. Hmmm ten przykład którym się posłużyłem mogę porównać do dobrej klasy gitary, gra zajebiscie ale przez małą chwile bo klucze na końcu gryfa roztrajają równie dobrej jakości struny a tylko dlatego, że gryf został zrobiony ze słabo odsezonowanego drewna które po lakierowaniu ciagle będzie łapało naprężenia. Taka gitara ni chuja nigdy nie będzie dobrze nastrojona.

To również ta kobieta chciała się złamać, przekonać do tego, aczkolwiek nie po prostu nie...

[Sailor&Lula 10 084]

Pewnie jakiś dociekliwy psycholog mógłby przeprowadzić badania, dlaczego upodobania w tej kwestii bywają tak skrajne...

 

Lula.

[Grey✩ 2 072]

Zdecydowanie lubię kończyć w ustach, bardzo fajne uczucie. Ale  nie robię tego zbyt często, jakoś zawsze zwyciężają inne rozwiązania

[Robal 2 799]

Ja to uwielbiam aż mi się nogi wtedy ugianją, fakt jest iż dopiero niedawno żona dała się namowic na taki rodzaj finału miała jakiś uraz z czasów młodości kiedy były jej się spuścił do buzi bez uprzedniego powiadomienia, teraz po wałkowaniu tematu przez dłuższy okres dała się namowic i coraz zadziej odmawia ale sama mówi że kiedyś na samą myśl o spermie w ustach na wymioty ja brało... Ale mam kilku kumpli którzy o dziwo nawet nie biorą tego pod uwagę bo to podobno tylko dziwki ciągną do końca... Aż mi średniowieczem zapachnialo..!

[Franki74 1 374]

No ja cały czas pracuje nad P-N ale niestety jakoś mi nie idzie . Nawet moje „nie połykaj i pocałuj mnie tylko potem ” jej nie przekonują.

Nie wiem co musiałoby się zdarzyć żeby zmieniła zdanie

[Zouza® 29 620]

W dniu 18.07.2018 o 09:24, Robal pisze:

Ale mam kilku kumpli którzy o dziwo nawet nie biorą tego pod uwagę bo to podobno tylko dziwki ciągną do końca...

To im powiedz, że te w Afryce, bo nie mają innego wyjścia, by przeżyć. 

Albo, że i tak chore - więc im już wisi, a żyć trzeba.

No chyba, że zapłata na tyle wysoka, że zbyt kusi, tu, nie w Afryce.

 

Boszszsz, XXI wiek!

Nie piję do Ciebie, Robalu. Do kolegów.

[Robal 2 799]

Wiem... Tak samo zareagowałem jeden z tych konserwatystów nawet twierdzi że żona mu zasugerowała wstrzemizliwosc aż do ślubu, tylko ona była koleżanka niej żony i z jej opowiadań to za czasów młodości na imprezach ciągnęła jak odkurzacz, skąd ta zmiana? Do dziś nie wiem..