Skocz do zawartości
Cuckoldplace

Jutro mój pierwszy raz...

Rekomendowane odpowiedzi

Duszek Aneta46

O moim piątkowym wyjściu mąż wiedział bo w końcu sam mnie do tego namówił ale o tym co zaszło w sobotę dowiedział się już po fakcie i muszę przyznać, że na początku nieco go zamurowało. Na krótko, zaraz chciał się kochać ale przecież Piotr mnie tak wymęczył, że pozwoliłam mu na to dopiero wieczorem, to była taka mała kara dla niego ;-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Andrzej_70

Kobiety faktycznie mają wątpliwości i chyba nie zawsze wierzą w to że ich męża to podnieca, przecież w społeczeństwie rolą kobiety jest być wierną ;-)

 

Najważniejsze żeby kobieta była zadowolona.

 

Pozdrawiam

Andrzej

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Aneta46

Podzielę się w paru słowach moim ostatnim przeżyciem. W ostatnia sobotę przyszedł do nas Piotr i spędziliśmy bardzo miły wieczór w trójkę. Właściwie to z góry nastawieni bylismy na to co zrobimy więc nie było żadnych nieporozumień. Tak jest najlepiej. Były miłe rozmowy o podtekście seksu i alkohol, to bardzo nastraja do tego. W połowie imprezy jak gdyby nigdy nic Piotr wziął mnie za rękę i zaciągnął na górę do sypialni, mąż tylko odprowadził nas wzrokiem nic nie mówiąc ale widziałam, że mu sie to podoba. Kochałam się z Piotrm w łóżku, w którym normalnie śpię z mężem, fajne uczucie. Nie zamykaliśmy drzwi więc mąż dokładnie słyszał skrzypienie łóżka i moje jęki a zresztą chciałam tak. W trakcie jak Piotr kochał się ze mna od tyłu zobaczyłam, że mąż stoi w drzwiach i sie nam przygląda. Później podszedł, rozpiał spodnie, wszedł na łóżko i włożył mi w usta. Byłam na klęczkach i chyba czekał na taki moment. Pierwszy raz miałam okazję mieć w sobie dwa penisy na raz, jeden w cipeczce a drugi w buzi. Fajne naprawdę. Później mąż skończył w moich ustach i zwyczajnie wyszedł a Piotr jeszcze trochę to robił leżąc na mnie na mich plecach. Doszłam wtedy drugi raz tego wieczoru. Myślałam, że on tez chce tak chce skończyc ale na koniec wstał, zdjął gumkę i delikatnie pociągnął moją głowę do siebie bym też jemu wzięła w usta, czułam jaki jest podniecony i pozwoliłam mu by wytrysnął mi w buzi. Takim to sposobem w ciągu krótkiego czasu posmakowałam ich dwóch ;-)

 

Po wszystkim przytulił mi i podziękował, powiedział, że żadna kobieta nigdy go tak nie podniecała jak ja. Uznałam to za najlepszy komplement. Później ubraliśmy się i zeszliśmy na dół, tak zwyczajnie. I impreza trwała nadal. Na koniec zrobiliśmy to jeszcze raz ale już nie wchodzilismy na górę. Przeżycia jakie daje takie spotkanie są po prostu jak z bajki.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Aneta46

Dawno już nie pisałam na forum. W moim życiu nic się nie zmieniło od czasu gdy Piotr zbliżył się tak bardzo do naszego małżeństwa. Współżyję z nim raz, dwa razy w miesiącu oczywiście zawsze za zgodą męża. To dodaje pikanterii naszemu związkowi i jak na razie jest fajnie. W te wakacje byliśmy nad morzem, planowaliśmy to miesiąc i mieliśmy jechać w trójkę ale Piotr w ostatniej chwili nie dostał urlopu i wszystko sie zepsuło. No prawie wszystko bo przyjechał do nas dwa razy na weekend, tzn w sobotę i w niedziele wyjeżdżał. Tak więc te dwie noce był z nami. Pierwsza noc była niesamowita, mąż opowiedział mi swoją fantazję czyli chciał zobaczyć jak wygląda seks mężatki gdy wyjeżdża nad morze z kochankiem. On chciał tylko patrzeć i jakby go tam nie było. Wróciliśmy z wieczornego spaceru, chłoppcy się położyli do łóżek (były dwie wersalki po obu stronach pokoju) a ja poszłam do łazienki, umyłam się i ładnie ubrałam w cieniutką prześwitującą beżową koszulkę i moje seksowne koronkowe majteczki. Wyszłam z łazienki, chłopcy nic nie mówili, pozbierałam jeszcze kilka rzeczy ze stołu by pokręcic się po pokoju żeby sobie na mnie popatrzyli. Później przygasiłam światło i weszłam pod kołdrę do Piotra. Rany jaki on był podniecony, jego penis był taki twardy. Zaczął mnie całować od ust, szyi, potem piersi, brzuch, uda. Był taki napalony. Zdjęłam majtki i odrzuciłam na podłogę, cały czas byliśmy pod kołdrą. Wypieśił mnie tak cudownie ustami a potem położył się na mnie i jak mi włożył to aż jęknełam. Kochałam się z nim czując cały czas wzrok mojego męża. I bylismy cały czas pod kołdrą bo tak zaplanowaliśmy więc wielu rzeczy mąż sie tylko domyślał. Pod koniec Piotr obrócił mnie na bok tak, że patrzyłam wprost w oczy mojego męża, podciągnął mi z tyłu koszulkę i zaczął mnie tak cudnie brać od tyłu. Niesamowite uczucie- patrzyliśmy się z mężem na siebie, moja głowa poruszała się na poduszce w rytm pchnięć Piotra, głosno oddychałam, widziałam jak porusza sie kołdra męża, wiedziałam, że onanizuje się patrząc na nas. Odchyliłam kołderkę by zobaczył opuszczone ramiączka koszulki i moje nagie piersi, później więcej by zobaczył jak mam podciągniętą aż na brzuszek koszulkę, musiał widzieć ręke Piotra jak obejmuje mnie i przytrzymuje, trzymając rękę pod brzuszkiem, wciskając między uda. To było niesamowite, przecież nie raz kochałam sie z Piotrem w obecności męża ale teraz w osrodku w tym małym pokoju wszystko wydawało się jakieś bardziej podniecające. Widziałam kiedy mąż doszedł, czułam też gdy skończył Piotr potem mnie przytulił, dotykał, pieścił i tak wszyscy zasnęliśmy. Mąż do końca patrzył na nas. To było takie zwariowane, nieprawdopodobne, tak mi było dobrze. Szkoda, że Piotr był tylko dwie noce.

Ale najbardziej szalonym i nienormalnym moim pociagnięciem było to, że pod koniec wczasów poszłam do łóżka z młodszym o 16 lat od siebie mężczyzną. Obiecałam sobie, że nigdy więcej się nie upiję. Może napisze o tym kiedyś.

Pozdrawiam wszystkich, A.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Aneta46

Z tym młodszym Rafałem jakoś tak głupio wyszło, potem żałowałam, poddałam się chwili po prostu. Niby zwyczajny wieczorek pod koniec wczasów, troche tańców, jakieś inne atrakcje, nigdy bym się nie spodziewała, że to zrobię. Za dużo było alkoholu a mnie takie kolorowe drinki zaraz wchodzą w głowę. Późno juz było, mąż z jedną grupą popłynęli na pożegnalny rejs kutrem a część ludzi została, przysiadła sie do innych stolików i wtedy dosiadł się Rafał. Młody, przystojny jak cholera. Ciagle chciał ze mna tańczyc i podsuwał nowe drinki. Nie ukrywam, że było to przyjemne, taki fajny chłopak mnie adorował, mówił komplementy, miło było. Nawet nie spostrzegłam kiedy w czasie tańców mocniej mnie przytulał i trzymał coraz niżej rekę, przyciskał mnie do siebie tak, że nawet czułam jego członka przez sukienkę. Byłam wstawiona i nie wydawało mi się to czymś złym. Miałam taka cienką letnią sukienką z dekoltem i on ciagle mi w ten dekolt patrzył. Nawet podobało mi się to, był szarmancki i taki zdecydowany a ja czułam się kobietą. I wtedy w tańcu zaprosił mnie do siebie do pokoju, powiedział, że tylko na chwilke zanim wrócą inni z rejsu. Nie wiem czemu sie zgodziłam, szliśmy po schodach do jego pokoju a ja wiedziałam przecież po co bo nie jestem małą dziewczynką ale coś mnie ciągnęło do tego. Otworzył drzwi, wszedł pierwszy i wciagnął mnie do środka. Nawet nie zdążyłam powiedzieć słowa a Rafał już mnie mocno objął i zaczął łapczywie całować i obmacywać, drzwi zamknęły się za moimi plecami, jego ręce czułam na pupie, na brzuchu i piersiach. I wtedy zsunął mi z ramion sukienkę i razem ze stanikiem jednym ruchem ściągnął w dół odsłaniając całkowicie moje piersi. Trzymal mi ręce i patrzył na nie a ja nie miałam nawet siły sie bronić, nie wiedziałam co zrobić ze wzrokiem. Powiedział, że cały wieczór marzył by je zobaczyć. Potem zaczął je całować, ssać sutki i pieścić a mnie to całkiem rozebrało i zaczęłam dotykać go przez spodnie. Miał takiego twardego. Poszliśmy do łóżka, trwało to niecałe pół godziny, kochaliśmy sę chyba na wszystkie sposoby. Trochę mnie zdziwiło, że prezerwatywę nosił przy sobie tak jakby był przygotowany ale jakoś nie myślałam o tym. Pierwszy raz doszedł gdy leżał na mnie, drugi raz w moich ustach. Ja też dwukrotnie miałam orgazm. Był cudownym kochankiem, czułym i miłym ale jednoczesnie bardzo zdecydowanym i męskim a momentami nawet wulgarnym, to on decydował o wszystkim i bardzo mi sie to podobało.

Wszystko to mogłoby być miłym wspomnieniem ale żałuje tylko jednego, że pozwoliłam mu na seks analny czego nie robiłam nawet z Piotrem, tylko mój mąż mógł tak się ze mną kochać. To tak jakbym straciła cnotę. Wróciliśmy na salę jak gdyby nigdy nic, chyba nikt się nie domyślił. Tylko ja czułam bolącą pupę, podrażnione od ssania sutki i wciąż w gardle jego członka. Rafał się zmył i nie wrócil do stolika a ja siedziałam sama i Czułam sie jak ostatnia puszczalska. No to chyba tyle, nie będę już wdawac się w szczegóły.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuje za dzisiejsze życzenia urodzinowe :-)

Aneta

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...