Jutro mój pierwszy raz...

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Bardzo fajnie się zabawialiście.To świetnie,że trema ustąpiła podnieceniu i mogłaś

się tak rozluźnić,dzięki temu doznałaś czegoś niezwykłego.Wygląda na to,że polubiłaś

to i pewnie spróbujesz jeszcze to powtórzyć.Miło też ze strony męża,że tak dobrze to

wszystko zorganizował.

Gratuluję Aneto Wam obojgu i życzę równie udanych zrogaczeń w przyszłości.

[Duszek Aneta46]

Napiszę jeszcze kilka słów o tym jak zmienił się nasz sex po ostatniej sobocie i o nowej fantazji mojego męża, na którą mnie namawia. Kochamy się dwa razy więciej i bardziej intensywnie, bezsprzecznie nakręciło nas to bardzo. Jak się kochamy mąż chce bym mówiła co czułam jak Piotr wchodził we mnie, mówi też, że nic go tak w zyciu nie podnieciło jak widok własnej żony uprawiającej sex z innym w sukience, którą sam mi kiedyś kupił. Mówi, że upokorzenie jakiego doznał jest dla niego podniecające i chce doznac jeszcze wiekszego, chce poczuć co czuje prawdziwy rogacz, dlatego mam jeszcze raz oddać sie Piotrowi. Ma być tak: po pracy mam wrócic do domu, mam sie umyć i ładnie ubrać, przed wyjściem mam napisac mężowi smsa, że idę z koleżanką na zakupy, potem mam pójść do Piotra do jego domu i odbyć z nim stosunek, w taki sposób jak będę chciała. W międzyczasie mąż wróci do domu i będzie czekał na mnie, mówi, że chce zobaczyc jak wygląda żona, która wraca do domu a przed chwila zdradziła męża. I mam mówic jak było na zakupach. Chce zobaczyc jak to jest. Dopiero później mam mu opowiedzieć o tym jak to robiłam z Piotrem, w najdrobniejszych szczegółach. Czy powinnam się na to zgodzić? Nie wiem.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Aneta, nie wahaj się przed tym! Odkryliście z mężem swój nowy ogród rozkoszy i cieszcie się nim i nie wychodźcie z niego dopuki oboje tego będziecie chcieli. Cieszcie się każdym nowym doznaniem. Tym bardziej, że Wam obojgu sprawia ono tak wielką radość i tak wspaniale Was stymuluje! Miło się czyta twoje relacje, gdy piszesz o doznanym podnieceniu i rozkoszy. Daj się ponieść uniesieniom i oddaj się nowemu mężczyźnie całkowicie i bez ograniczeń. Teraz zapewne nie obejdzie się bez wspaniałych pieszczot które tylko spotęgują twoją rozkosz. Nie miej żadnych skrupułów ani wyrzutów sumienia bo pamiętaj, że dajesz rozkosz mężowi, kochankowi i sobie samej. A więc uszczęśliwiasz Was wszystkich!

Podziwiam fantazję seksualną Twojego męża i cieszę się, że tak świetnie się w tym odnajdujesz! Myślę, że wspaniałym prezentem i nagrodą dla meża będzie Twoja cipka wypełniona spermą Piotra gdy wrócisz do domu po spotkaniu!

Napisz, czy Piotr był zadowlony z pierwszego spotkania? Czy sam proponował następne? Czy wie o Waszych najbliższych planach?

Wydaje mi się naturalne, że powinnaś zostać kochanką Piotra, co oczywiście nie wyklucza seksu z następnymi mężczyznami (gorąco polecam).

Pozdrawiam cieplutko, (doświadczony) Peper

[Duszek Aneta46]

Dziękuję Peper za słowa otuchy, to miłe co piszesz. Jednak łatwo Ci mówić, ja jestem niedoświadczona w tej roli. Mąż tak bardzo mnie o to prosi, nawet dzwonił do mnie do pracy czy już się zdecydowałam. Powiedział, że jeśli się wstydzę to uprzedzi Piotra o tym i będzie mi łatwiej ale wolałby jednak żebym to ja swoim zachowaniem i ubiorem sprowokowała sytuację. Powiedział, że przecież mogę zadzwonić, że przyjdę np. by porozmawiać o tym co zaszło w sobotę i wyjaśnić sobie niektóre rzeczy. Znamy sie przecież długo i będzie to naturalne. Piotr jest bardzo taktowny i kulturalny więc zrozumie. Chciałabym mężowi sprawić przyjemność ale jeszcze nie odpowiedziałam mu, że się zgadzam. Mąż dużo ode mnie wymaga, może za dużo, nie chce mi nic sugerować ani podpowiadać, chce bym to ja wykazała inicjatywę bo tylko wtedy poczuje się jak prawdziwy rogacz jak zobaczy żonę wracającą cicho do domu po stosunku z kochankiem. A bardzo chce doświadczyć tego uczucia.

[pkp 0]

Aneto, czy mozesz napisać o swoich odczuciach? Z tego co napisałaś do tej pory to widać, że seks z Piotrem w obecności męża był bardzo podniecający. Piszesz też, że chcesz zrobić mężowi przyjemność ale masz chyba jakieś wątpliwości. Co Tobie się podoba w tej sytuacji? Czy czujesz, że przekroczyłaś jakąś ekscytującą granicę i nie wiesz co dalej?

[Duszek Aneta46]

Jest tak, że im częściej o tym myślę tym bardziej tego chcę. Cała ta sytuacja zaczyna mnie bardzo podniecać, bo odnajduję w sobie coś, czego już dawno nie odczuwałam. Jestem dojrzałą kobietą, mężatką a mam okazję zrobić coś niebywałego, pójść do innego mężczyzny i sprawić by znaleźć się z nim w łóżku. I zależy to tylko ode mnie, ja o tym zdecyduję. Mogę ubrać się jak chcę, mogę zachowywać się jak chcę i zabawić się tak jak chcę. To nie są codzienne odczucia zamężnej kobiety. To coś zupełnie nowego i czuję, że mi się podoba.

Wczoraj wieczorem powiedziałam mężowi, że raczej się zgadzam, był wniebowzięty. Może w ten piątek. Jeszcze nie wiem czy zadzwonię czy może pójdę bez uprzedzenia.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Rzeczywiście Aneto,korzystasz ze swobody,która dla większości mężatek nie jest

dostępna i to pewnie ten luz sprawia,że Cię to podnieca.Daje Ci to możliwość samodzielnego decydowania o sobie i to właśnie tak Ci się podoba.Nie wiem tylko czemu

"raczej" się zgadzasz,tak byś jeszcze nie była do końca pewna czy tego chcesz.Myślę

jednak,że z czasem będziesz zdecydowana ostatecznie,skoro tak Ci się to podoba.

Póki co baw się dobrze i korzystaj ze swojej swobody.

[pkp 0]

Aneto, czy wydarzyło się coś w piątek? Podzielisz się wspomnieniami?

[Duszek Aneta46]

Zastanawiam się czy powinnam pisać ale z uwagi na pytania, które dostaję napiszę o piątkowym spotkaniu. Tak naprawdę nic nie wyszło, no prawie nic. Jak przyszłam do Piotra to od razu zorientował się o co chodzi i tylko spytał czy naprawdę wiem co robię i czy mąż o tym wie, że tu jestem. Spędzilismy czas przy kawie na bardzo szczerej rozmowie, pierwszy raz rozmawiałam z obcym mężczyzną o takich swoich intymnych sprawach. Nie było nastroju by wydarzyło sie cos więcej, ta sytuacja nas przerosła, i jego i mnie. Jak wychodziłam i Piotr podawał mi płaszcz to jednak nie wytrzymaliśmy i tak czule się pocałowaliśmy a on rozpiął mi bluzkę, zsunął ramiaczko i pieśił mi pierś dłonią. Później pocałował sutek. Poprosił bym jednak mimo wszystko jeszcze raz przyszła. Poprawiłam bluzkę i wyszłam. Źle się z tym czułam.

Ale poszłam do niego na drugi dzień, w sobotę do południa gdy mąż poszedł do pracy i tym razem oboje nie mieliśmy już żadnych oporów, od samego początku gdy pocałował mnie w przedpokoju i jego ręka od moich piersi, po brzuchu wcisnęła się razem ze spódnicą między moje uda wiedziałam, że mu sie oddam, że może zrobić ze mna co zechce. Kochalismy się przez ponad godzinę, w jego łózku, przy stole, pod prysznicem i gdzie się tylko dało, nie zapomnę tego.

[Duszek rogaty]

I jak się czujesz teraz, żałujesz?Mąż już wie?