Skocz do zawartości
illa

Co irytuje Kochanków w zachowaniu Hotek ;)

Rekomendowane odpowiedzi

Muszę przyznać, że przeczytałem wypowiedzi z lekkim rozbawieniem (życzliwym). Pozornie nie na temat, ale w konkluzjach pojawi się zapewne (prawdopodobnie, pisane w biegu) paralela do treści tematu. 

Naturalnie wszystko poniżej można przekreślić stwierdzeniem, że to pozbawiony znaczenia dla "ogółu" przypadek epizodyczny. Zauważyłem jednak, że owym sloganem intensywnie szermują osoby notorycznie powołujące się na "własne doświadczenie" (czyli również epizodyczne i "bez znaczenia"), które jak wiadomo bywa cenne ale potrafi być złudne. Np podpowiada, że zawsze umiera ktoś inny niż ja. Wracając... 

Na własny użytek nazywam ich "bezstresowo wychowanymi jedynakami" i nie ma większego znaczenia czy to faktycznie jedynak, co wyniósł z domu, etc. W tych klimatach, na "portalach", itd stanowią ogromną większość. Pomijając lewe konta, gawedziarzy, wyłudzaczy zdjęć, itp. Istotki już na etapie pierwszego "cześć" są niesamowicie roszczeniowe. Profile bez zdjęć, żadnych danych ale już w pierwszych wiadomościach domagają się kolejnych materiałów (to co udostępniacie publicznie już sobie obejrzeli - stąd ich wiadomość... ale o jakos ich zdjecie, informacje o nich trzeba poprosić), deklaracji i innych takich. Po chwili rozmowy okazuje się, że najlepiej gdybyście wynajęli hotel w jego okolicach bo panicz dupki oczywiście nie ruszy nawet kilka kilometrów. Naturalnie w dogodnym dla niego terminie bo królewicz może będzie miał wolną chwilkę między dentystą a zakupami w Lidlu czy powrotem do żony a może nie. Oczywiscie Ci ludzie naprawdę przekonani są o własnej boskości, której blasku nie przyćmi nawet słońce. A nie mówimy tu a hmm Adonisach, mówiąc delikatnie ? 

Jeśli na tym etapie ktoś nie wydaje się odrzucający, a może nawet wypada  pociągająco "jedynak" wychodzi z niego tuż za rogiem. 

Nie mamy olbrzymiego doświadczenia zwłaszcza, że preferujemy dłuższe znajomości. Pozwala to ciekawie rozwinąć relację. Na swój sposób jest też hmm bezpieczniejsze (a przynajmniej stwarza pozory). Kilka realnych znajomości jednak za nami. Nie zakładamy scenariusza z gory (chyba, że znamy się z kimś chwilkę i pojawia się jakąś ciekawą fantazja do zrealizowania). Nie mamy "wygórowanych" oczekiwań, nie tworzymy presji, bardzo dbamy o to by towarzysz czuł się możliwie komfortowo i dobrze się bawił. Zawsze sami wynajmujemy możliwie ciekawy apartamencik (w komentarzach przewinęła się pretensja o brak chęci spotkania się w domu której że stron... kompletnie absurdalna. W naszym przypadku trudno byłoby np wytłumaczyć niani co się dzieje ? , a wizyta u kogoś nie wydaje się nam ani ciekawa, ani "bezpieczna". Co innego przy dłuższej znajomości), zapewniamy atmosferę, drinki jeśli ktoś gustuje, muzyczkę, etc. Kompletnie bezwysilkowo dla towarzyszą (Pomijając że bezkosztowo bo i ten wątek się przewinął). 

Co do samej relacji... jak wspomniałem nie zakładamy scenariusza. Ani w kontekście konkretnego spotkania ani ogólnie znajomości. Nie zaglądamy innym do portfela, łóżka czy w ogóle życia. Rozumiemy, że okoliczności mogą być różne. Ale potrzebujemy czegoś więcej niż samo spotkanie od czasu do czasu. Czegoś czym można się nakręcić czy nakręcenie podtrzymać. Jakąś wiadomość od czasu do czasu, którą żona by otrzymała/na którą mogłaby odpowiedzieć np. Tak trudno o to?  Nawet dla zahipnotyzowanych przez nią jedynakow to zbyt wiele. Tu warto zaznaczyć, że dziewczyna jest śliczna i mocno oddana, że tak delikatnie to ujmę. Ma mnóstwo pomysłów, ogrom chęci oddania się inicjatywie kolegi... zaczynam podejrzewać, że życzliwość mylona jest przez ludzi z naiwnością. 

Wyszło długawo, a wciąż tylko szczątkowo ;)

Tak więc pytanie "co irytuje was w hotkach" jest oczywiście zasadne, jak zasadne jest prawie każde pytanie. Nie zarzucając oczywiście komentującym panom tego o czym wyżej wspomniałem siłą inercji podstawiam ich jednak w roli jednego z jedynaków (mam wielką nadzieję, że mylę się w każdym przypadku  - nie tyle z życzliwości co z nadzieją, że istnieje ktoś sensowny). Myślę, że warto również wspomnieć o banale, który powszechnie umyka. 

Nigdy nie kalkulowaliśmy. Zarówno kosztów jak i kilometrów czy czegokolwiek. Ale pisząc to uświadomiłem sobie, że może jednak warto... w końcu tak wielu to robi. Facetów nakręconych wizją bzykniecia czyjejś żony są dziesiatki(?) Setki (?) Tysiące (?) razy mniej niż chętnych na to par. Nigdy nie urządzaliśmy sobie kastingow, rankingów, etc. Po prostu gdy poznaliśmy kogoś ciekawego wszystko podporządkowane było jemu/relacji z nim. Nie rozglądaliśmy się za kimś "lepszym".  Ale czytając ta listę skarg i zażaleń (przypominam... czytaną życzliwie:) ) może czas wprowadzić/przywrócić odpowiednie proporcje. Czy nawet zwykłą wzajemność. Przeszkadza Ci, że dziewczyna zapaliła że stresu, czy nawet dla "przyjemności"? Oczywiście ma prawo Ci to przeszkadzać. Ale czy wysłałeś jej próbki swojej wody kolońskiej, która może ją drażnić czy dusić? Nie? To o czym my rozmawiamy? 

Pozdrawiam gorąco 

 

 

  • Lubię 5
  • Facepalm 1
  • Haha 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wybaczcie średniej jakości zwiezlosc przede wszystkim. Pisane z doskoku po paru slow, z gubieniem wątku, itd... sens jednak da się chyba jednak wyłapać  ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mam nadzieję, że nie wyjdzie to na spam ;)

Ciekawy, sensowny facet jest naprawdę na wagę złota. Niech sobie i będzie np narcyzem... byle by nie był "jedynakiem" 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
13 godzin temu, ParaLegnica pisze:

Mam nadzieję, że nie wyjdzie to na spam ;)

Nie, nie wyjdzie. przynajmniej dla mnie.

13 godzin temu, ParaLegnica pisze:

Ciekawy, sensowny facet jest naprawdę na wagę złota.

Zwróć uwagę na jedną rzecz. Kochankowie mówią "nie ma realnych i konkretnych hotek", rogacze i hotki mówią  "nie ma realnych i konkretnych kochanków", pary szukające swingu mówią "nie ma realnych i konkretnych par". Wniosek? Nie ma nikogo dla nikogo ;)

 

Ludzie mają tendencje do wychodzenia ze swojego punktu widzenia i to jest jeszcze ok. Pozostaje kwestia otwartości na punkty innych a życie pokazuje że nic nie jest zero jedynkowe. Są roszczeniowi kochankowie którzy mówią "co to nie ja, chodź, spróbuj, przejebię Cię tak jak nikt nigdy"? Są. "Są roszczeniowe hotki które mówią "No nie wiem... takich propozycji to w tym tygodniu dostałam dziewięć. A co jeszcze proponujesz?'. Są. I tak dalej...

 

Punkt widzenia zawsze będzie zależał od kąta wsadzenia czy jakoś tak ;)

 

Tak czy inaczej... Tak... Masz dużo racji w tym co mówisz. Ale mówisz z perspektywy pary/rogacza (to nie oznacza, że żle czy coś...). Myślisz, że czemu "młode stażem pary" pary czy hotki na forum mają takie wzięcie? Nie tylko przez efekt nowości ale też "nie poznanie się na rynku" które działa w dwie strony. Z jednej strony doświadczonym kochankom szybciej i łatwiej takie zmanipulować a z drugiej no właśnie... Jak pogadają z koleżankami  z forum to będą wiedziały na co uważać. Każdy kij ma dwa końce

  • Lubię 8
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@ParaLegnica ale referat :D Tylko, ogólnie nie na temat. Wszyscy dobrze wiemy, że trolli i oszołomów w sieci jest cała masa i pewnie powstało wiele wątków na ten temat, m.in. tutaj.  

 

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
20 minut temu, Wichura pisze:

Nie, nie wyjdzie. przynajmniej dla mnie.

Zwróć uwagę na jedną rzecz. Kochankowie mówią "nie ma realnych i konkretnych hotek", rogacze i hotki mówią  "nie ma realnych i konkretnych kochanków", pary szukające swingu mówią "nie ma realnych i konkretnych par". Wniosek? Nie ma nikogo dla nikogo ;)

 

Ludzie mają tendencje do wychodzenia ze swojego punktu widzenia i to jest jeszcze ok. Pozostaje kwestia otwartości na punkty innych a życie pokazuje że nic nie jest zerojedynkowe. Są roszczeniowi kochankowie którzy mówią "co to nie ja, chodź, spróbuj, przejebię Cię tak jak nikt nigdy"? Są. "Są hotki które mówią "No nie wiem... takich propozycji to w tym tygodniu dostałam dziewięć. A co jeszcze proponujesz?'. Są. I tak dalej...

 

Punkt widzenia zawsze będzie zależał od kątam wsadzenia czy jakoś tak ;)

 

Tak czy inaczej... Tak... Masz dużo racji w tym co mówisz. Ale mówisz z perspektywy pary/rogacza (to nie oznacza, że żle czy coś...). Myślisz, że czemu "młode stażem pary" pary czy hotki na forum mają takie wziącie? Nie tylko przez efekt nowości ale też "nie poznanie się na rynku" które działa w dwie strony. Z jednej strony doświadczonym kochankom szybciej i łątwiej takie zmanipulować a z drugiej no właśnie... Jak pogadają z koleżankami  zforum to będą wiedziały na co uważać. Każdy kij ma dwa końce

Niestety na telefonie zbyt wiele zabawy wymagałoby wycięcie odpowiednich cytatów... 

Szczerze mówiąc nie interesuje mnie co ludzie mówią. Jedynacy bez zdjęcia domagający się w pierwszej wiadomości wysłania kolejnych zdjęć również żalą się publicznie, że ktoś gwiazdorzy nie odpisując im "a przeciez kultura tego wymaga". Serio? 

Nie odpowiadam również za innych, nie mówię w ich imieniu, a przede wszystkim nie mam najmniejszego zamiaru nikogo do niczego przekonywać. Może to kwestia niesamowitego pecha  ;)

 

Punkt widzenia - nie znamy się, przekonywanie więc, że to nie to nie ma większego sensu. Życzliwość, spełnianie czyichś wizji/oczekiwań/zachcianek przekracza u nas granice życzliwości i grasuje pewnie gdzieś w obszarach naiwności czy frajerstwa heh. To więc nie to. 

 

Mówię z perspektywy "doswiadczenia". 

Czy komentarz o wodzie kolonskiej w kontekście papierosa u hotki jest faktycznie nie na miejscu? Czyż to nie stanowisko jedynaka? ;)

  • Lubię 1
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ech... jest szósta rano, a Wy każecie mi sprzątać. Przepychanki słowne proszę zachować dla siebie lub przenieść na priv.

 

@ParaLegnica Abstrahując od własnego zdania @gratt ma obiektywną rację w dwóch punktach

- Temat dotyczy tego "co irytuje kochanków". Proszę więc abyście trzymali się tej perspektywy

- Podpisywanie postów pisanych z konta pary nie jest kwestią "doczytywania się" i wyłapywania kontekstu wypowiedzi, a zobowiązaniem wynikającym z regulaminu forum więc faktycznie polecam lekturę części "porządkowej" forum

 

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Wichura pisze:

Ech... jest szósta rano, a Wy każecie mi sprzątać. Przepychanki słowne proszę zachować dla siebie lub przenieść na priv.

 

@ParaLegnica Abstrahując od własnego zdania @gratt ma obiektywną rację w dwóch punktach

- Temat dotyczy tego "co irytuje kochanków". Proszę więc abyście trzymali się tej perspektywy

 

 

Przeczytałem wszystkie komentarze w temacie. Przewija się tam wiele rozsądnych głosów odpowiadających na "zarzuty" wobec hotek. Są zarówno wskazówki jak uniknąć nieporozumień,  proby wyjaśnienia dlaczego ta czy inna sytuacja mogła się przytrafić bez winy hotki i/lub za sprawą obu stron... I wiele więcej. Ciągle wiszą mimo, że nie przyłączają się do listy skarg i zażaleń. Ten okazał się jednak hmm niewłaściwy:) 

Temat ma być listą suchych oczekiwań panów? Luzik, nie ma problemu. Nie czuje potrzeby zakłócania przekazu 

 

To byłem ja, Jarząbek 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że @Wichura napisał ważną kwestie i warto ją podkreślić:  

14 godzin temu, Wichura pisze:

Zwróć uwagę na jedną rzecz. Kochankowie mówią "nie ma realnych i konkretnych hotek", rogacze i hotki mówią  "nie ma realnych i konkretnych kochanków", pary szukające swingu mówią "nie ma realnych i konkretnych par". Wniosek? Nie ma nikogo dla nikogo ;)

 

Ludzie mają tendencje do wychodzenia ze swojego punktu widzenia i to jest jeszcze ok. Pozostaje kwestia otwartości na punkty innych a życie pokazuje że nic nie jest zero jedynkowe. Są roszczeniowi kochankowie którzy mówią "co to nie ja, chodź, spróbuj, przejebię Cię tak jak nikt nigdy"? Są. "Są roszczeniowe hotki które mówią "No nie wiem... takich propozycji to w tym tygodniu dostałam dziewięć. A co jeszcze proponujesz?'. Są. I tak dalej...

Każdy patrzy przez swój pryzmat i swoje doświadczenia, które rzutują na kolejne relacje i ocenia wszystkich następnych "taśmowo". Od razu wyrabia się podejście do każdego i takie odpychające nastawienie. I @ParaLegnica jest świetnym tego przykładem. Już w pierwszym zdaniu można odnieść wrażenie jakie jest podejście do potencjalnych kochanków. 

15 godzin temu, ParaLegnica pisze:

Muszę przyznać, że przeczytałem wypowiedzi z lekkim rozbawieniem (życzliwym).

ale idąc dalej 

15 godzin temu, ParaLegnica pisze:

Na własny użytek nazywam ich "bezstresowo wychowanymi jedynakami" i nie ma większego znaczenia czy to faktycznie jedynak, co wyniósł z domu, etc. W tych klimatach, na "portalach", itd stanowią ogromną większość. Pomijając lewe konta, gawedziarzy, wyłudzaczy zdjęć, itp. Istotki już na etapie pierwszego "cześć" są niesamowicie roszczeniowe. Profile bez zdjęć, żadnych danych ale już w pierwszych wiadomościach domagają się kolejnych materiałów (to co udostępniacie publicznie już sobie obejrzeli - stąd ich wiadomość... ale o jakos ich zdjecie, informacje o nich trzeba poprosić), deklaracji i innych takich.

Możesz się zdziwić ale ja też dostawałem od par wiadomości o których proszą o zdjęcie z widoczną TWARZĄ, albo mają w opisie, że bez zdjęcia twarzy nawet nie odpisują, więc nie dziw się, że ktoś może was potraktować w ten sam sposób. Kij ma dwa końce. Mógłbym wkleić sporo screenów z rozmów gdzie para sama do mnie pisze i w 1 czy 2 wiadomości prosi o zdjęcie twarzy co więcej gdy zaproponujesz im foto za foto odpowiadają, że oni swojej nie wysyłają bo dbają o dyskrecje ;) 

 

15 godzin temu, ParaLegnica pisze:

bo królewicz może będzie miał wolną chwilkę między dentystą a zakupami w Lidlu czy powrotem do żony a może nie. Oczywiscie Ci ludzie naprawdę przekonani są o własnej boskości, której blasku nie przyćmi nawet słońce. A nie mówimy tu a hmm Adonisach, mówiąc delikatnie ? 

To nawet ciężko skomentować. Pewnie też byłbyś w szoku jakbym Ci napisał, że otrzymywałem wiadomości od par o 3 w nocy typu "wpadasz na dymanko ?". Brak poszanowania czyjegoś czasu to też jest coś z czym się poznałem. Bo "para królewiczów" ma czas o tej i o tej a zazwyczaj jest to czas z dupy jak 12 w południe w środku tygodnia, gdzie większość ludzi ma pracę i swoje obowiązki. 

15 godzin temu, ParaLegnica pisze:

Tak więc pytanie "co irytuje was w hotkach" jest oczywiście zasadne, jak zasadne jest prawie każde pytanie. Nie zarzucając oczywiście komentującym panom tego o czym wyżej wspomniałem siłą inercji podstawiam ich jednak w roli jednego z jedynaków

Nawet się nie kryjesz i od razu z góry zakładasz, że są "jedynakami" i w dupie masz ich zdanie :)

15 godzin temu, ParaLegnica pisze:

  Ale czytając ta listę skarg i zażaleń (przypominam... czytaną życzliwie:) ) może czas wprowadzić/przywrócić odpowiednie proporcje. Czy nawet zwykłą wzajemność. Przeszkadza Ci, że dziewczyna zapaliła że stresu, czy nawet dla "przyjemności"? Oczywiście ma prawo Ci to przeszkadzać. Ale czy wysłałeś jej próbki swojej wody kolońskiej, która może ją drażnić czy dusić? Nie? To o czym my rozmawiamy? 

Serio ? Porównałeś perfumy za kilkaset złotych do dymu i smrodu papierosów ? I żeby nie było, bo nie każde perfumy muszą się każdemu podobać, ale to, że ktoś się wypsika drogimi perfumami to chyba lepiej niż miałby śmierdzieć potem. Samo porównanie jest po prostu irracjonalne. 

 

Tak jak pisałem wcześniej każdy kij ma dwa końce. I nie zamierzam tu nikogo bronić, bo jestem przekonany, że jest wielu oszołomów oderwanych od rzeczywistości, już to wyżej napisałem, tylko ten temat jest o czym innym. A z twojego posty wynika, że nie ma prawa kochanków nic irytować bo wszyscy są "jedynakami". 

A tutaj temat w którym ten post się powinien znaleźć jak już miałeś taką potrzebę.  

 

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Byłoby jednak miło gdybyś nie próbował projektować własnych deficytów na innych, to nieładnie. 

Natomiast zabawne cenzurki wystawiane przez kogoś kto wykazał się, nazwijmy to delikatnie, tak głębokim nierozgarnięciem w temacie biorę sobie oczywiście głęboko do serca ??

Miłego dnia ?

 

Jarząbek

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...