Dostajesz twarzową i co dalej..?

[Wichura® 19 362]

Noo. Ale znów nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się umówić w knajpie i najpierw obejrzeć kandydata(kę) incognito, a jeśli to nieznajomy potwór(a) to uprzejmie pokonwersować, wypić kawę i udając się w swoją stronę powiedzieć "adios".

 

Ludzie całe wieki tak robili i to się nazywa "grzeczność", proszę Państwa.

Nie uważam żeby postawienie sprawy wprost lub wygaszenie rozmowy było niegrzeczne gdy się to zrobi kulturalnie i na poziomie. Oczywiście można się spotkać i zweryfikować zdjęcie z 3d ale nie uważam że to obowiązek. Niegrzeczne jest odpisanie niekulturalnie, chamsko lub zbyt bezpośrednio i bez wyczucia albo olanie rozmowy całkiem i brak odpowiedzi.

 

To się nazywa "uczciwość" i "poszanowania czasu własnego i innych"

[Kocio 86]

Nie uważam żeby postawienie sprawy wprost lub wygaszenie rozmowy było niegrzeczne gdy się to zrobi kulturalnie i na poziomie. Oczywiście można się spotkać i zweryfikować zdjęcie z 3d ale nie uważam że to obowiązek. Niegrzeczne jest odpisanie niekulturalnie, chamsko lub zbyt bezpośrednio i bez wyczucia albo olanie rozmowy całkiem i brak odpowiedzi.

 

To się nazywa "uczciwość" i "poszanowania czasu własnego i innych"

 

A czy ja mówię, że niegrzeczne? Szanowny Pan raczy nadinterpretowywać moje wypowiedzi. Natomiast faktem jest, że Internet i SMSy wszystko przyjmą, a ile wiele piękna potrafią udupić. Ja po prostu nie wierzę w te przysyłane zdjęcia, tudzież w Internecie i na czacie mierny człowiek może spiąć dupę. Real weryfikuje wszystko.

 

I dodatkowo jeszcze w 100% zgadzam się, że jak się za długo teoretyzuje to człowiek ma wielką skłonność do idealizacji rozmówcy i później jest rozczarowanie. Lepiej się spotkać, pogadać, zjeść i wypić i zobaczyć czy jest chemia.

 

Za szybko z drugiej strony też niedobrze - za łatwo można wdepnąć, chociaż zasady higieny (miejsce publiczne, w pobliżu gablotka lub autobus, itp) zmniejszają ryzyko.

 

Najlepszy złoty środek, ot co!

[Wichura® 19 362]

A czy ja mówię, że niegrzeczne? Szanowny Pan raczy nadinterpretowywać moje wypowiedzi.

https://youtu.be/qUomfM5YtRI

 

Faktycznie zrozumiałem, że wspomniana grzeczność wymaga weryfikacji dopiero na spotkaniu

[femmefatale 1 255]

Noo. Ale znów nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się umówić w knajpie i najpierw obejrzeć kandydata(kę) incognito, a jeśli to nieznajomy potwór(a) to uprzejmie pokonwersować, wypić kawę i udając się w swoją stronę powiedzieć "adios".

 

Ludzie całe wieki tak robili i to się nazywa "grzeczność", proszę Państwa.

incognito znaczy bez ujawniania się....to chyba się tak nie da...

bez sensu jest tracić czas i tego człowieka i mój...

ja szanuję czyjś CZAS ale i człowieka także

uprzejme poinformowanie na podstawie zdjęcia że nie jest w moim typie uważam że jest fair....jeśli na żywo okazuje się nie w moim typie uprzejmie kontynuuję rzecz jasna, bo szanuję jego WYSIŁEK jaki włożył w próbę "zrealizowania" celów jakie zakładamy na tym forum ...

[BlackBetty 1 292]

A ja, moi drodzy,  nie potrzebuję foto, by umówić się na kawę. "Kawa" weryfikuje więcej niż rysy twarzy.

[Kocio 86]

A ja, moi drodzy,  nie potrzebuję foto, by umówić się na kawę. "Kawa" weryfikuje więcej niż rysy twarzy.

 

No dokładnie to usiłuję powiedzieć...

[Sem.©® 15 694]

I dodatkowo jeszcze w 100% zgadzam się, że jak się za długo teoretyzuje to człowiek ma wielką skłonność do idealizacji rozmówcy i później jest rozczarowanie.

 

Ten wniosek cieszy, nie chce mi się nawet liczyć ile razy pisałem chcąc pewne rzeczy uwypuklić. A mianowicie, czym innym jest temat na forum o cuckoldzie, gdzie sobie można teoretyzować długo i do woli, a czym innym snucie scenariuszy na temat ewentualnego spotkania. Co powinno trwać krótko. Być poprzedzone rzetelnymi, aktualnymi zdjęciami z prywatnej wymiany. Nie zawsze gust pisarski, pokrywa się z wyobrażeniem o wyglądzie kandydata i kandydatki. Nie można pisać "jak przystojny mężczyzna" albo wyobrażać sobie pięknej kobiety tylko dlatego, że podoba się nam to co pisze i jak pisze. Natomiast tutaj:

 

 

i najpierw obejrzeć kandydata(kę) incognito, a jeśli to nieznajomy potwór(a) to uprzejmie pokonwersować, wypić kawę i udając się w swoją stronę powiedzieć "adios".

 

... łączysz grzeczność z niegrzecznością mimo wszystko. Piszesz w sposób niemiły dla oka o miłym potraktowaniu "potwora" chcąc go sobie najpierw obejrzeć incognito. Co zrobisz, jeśli jednak okaże się znajoma? Twoja koleżanka pozaforumowa? Uciekniesz z pozycji incognito? Tylko w przypadku jeśli się okaże "potworem" czy w każdym przypadku?

 

Czy jednak nie uciekniesz?

 

Pokonwersujesz, wypijesz kawę i powiesz adios? Jak rozumiem zakładamy, że jednak nie dostałeś twarzowej. Bo gdybyś dostał, nie musiałbyś występować incognito, i wiedziałbyś od razu czy uciekać czy się umawiać na kawę, prawda?

[femmefatale 1 255]

A ja, moi drodzy,  nie potrzebuję foto, by umówić się na kawę. "Kawa" weryfikuje więcej niż rysy twarzy.

ja też nie raz byłam na spotkaniu bez uprzedniej wymiany foto...

nawet jedno takie spotkanie zakończyło się konsumpcją  

uznałam że skoro ktoś bez dłuższych wstępów proponuje spotkanie w sensownym miejscu i sensownej porze (winiarnia, piątek) może spełniać moje "oczekiwania" i przede wszystkim jest PEWNY SWOJEJ ATRAKCYJNOŚCI (nie mylił się...jest bardzo atrakcyjny fizycznie ! )

szłam z nastawieniem że przecież można zakończyć na jednej lampce wina... 

[zbyszek40 1 839]

...a ja tam zawsze, chcę fotkę i wypełnioną ankietę. Zawsze dobrze wiedzieć na co i po co, człowiek ma pić tą kawę .

[Para 45+ 163]

no i będzie fotka i ankieta a gadac nie będzie o czym...