Seks w dźwiękowym wymiarze ;)

[illa 7 824]

Jacy jesteście w seksie pod tym względem?

Nie chodzi mi werbalizację słowno-wyrazową rozkoszy lecz o natężenie achhhów, ochhhhów, jeeaaahhhów i tym podobnych

Gdyby utworzyć skalę natężenia dźwięków takowych, w którym miejscu znalazłby się Twój?

Zakładając, że 1 - to kompletna cisza, a 10 - żyrandol drży, jak przy śpiewie Violki

 

Zapraszam do rozmowy

[Cuckoldplace✩ 8 777]

1 Max 2

[illa 7 824]

1 Max 2

 

A co musiałoby się stać, abyś "wskoczył" na poziom głośności nr 3?

[Zouza® 29 620]

Hmmmmm... to zależy.

Zależy od miejsca, w którym ów seks się odbywa, zależy od partnera.

Z pewnością nie potrafię być 1. Ale 10 też nie jestem.

 

A w ogóle to świetny temat!

[Cuckoldplace✩ 8 777]

A co musiałoby się stać, abyś "wskoczył" na poziom głośności nr 3?

 

No cóż na pewno coś wyjątkowego albo świeżego coś co spowodowało by specyficzny ucisk w brzuchu.

[kreator✩ 1 973]

1 czasami 2 podobnie moja żonka.

[Drugi 47]

Ja, o ile nie gadam to 1, żona ze mną 5, z kochankami 9-10.

[Sem.©® 15 694]

No to ja tak oscyluję w okolicach dwójki poprzez trójkę, najwyżej cztery W tej skali

[Alice 1 597]

Illo , zależy od partnera ....

 

 

Z mężem zazwyczaj 1 lub 2 .

Z kochankami jest różnie.

Jedynie jeden jest w stanie doprowadzić mnie do 7-8.

I jest wtedy bardzo głośno

10 wolałabym nie próbować .

Sąsiedzi wezwaliby policję chyba

[arsize_one✩ 558]

3 - 6 w oktoskali ofc