Skocz do zawartości
illa

Nieprzyjemne rozstanie.

Rekomendowane odpowiedzi

Co do rozstań i zdjęć. Uwielbiam i zawsze mam sporo choć staram sie regularnie usuwać by nie wpadły w ręce komuś . Takiemu skurwysynowi który to zrobił zgłosił. bym na Policję wjazd na chatę i sprawdzanie kompa zawsze cos znajdą wyleczy na 100 lat

Wiem jedno jeśli ktoś obdarzył mnie zaufaniem nie mogę choćbym nie wiem co się stało w ten sposób postępować. Rozstania oprócz jednego przez własną głupotę wszystkie nie były łatwe ale nie było pretensji i do tej pory wysyłam kartki na święta, Do nie miłego rozstania zdarzyło się raz był cudowny układ było całkiem nieźle. ale zachciało nam się czegoś więcej, Więc zaczęło się od dziewczyny, ale dziewczyna dużo gadała a jak do konkretów odkładała w nieskończoność i daliśmy sobie spokój, Po tyg napisała do mnie na gg ze tak przemyślała że chce się spotkać zadawała dużo dziwnych pytań na które w dobrej wierze odpowiadałem po skoczeniu rozmów za godzinę dostałem telefon żebym spierdalał bo jestem ostatnim gnojem, że spotkałem sie z nią za plecami i cały czas utrzymuje z nią kontakt co na dowód wysłał mi na gg część rozmowy nie chciała tłumaczeń, Nie mm kontaktu ani do jednej ani do drugiej. Wiem, jedno uczymy się na błędach ale  z tymi rozstaniami czasem może być przechlapane

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Takiemu skurwysynowi który to zrobił zgłosił bym na Policję wjazd na chatę i sprawdzanie kompa zawsze coś znajdą wyleczy na 100 lat

 

Myślę że nie jesteś na tyle naiwny by sądzić, że Policja na Twoje zgłoszenie że "ktoś ma Twoje zdjęcia i może nimi dysponować niezgodnie z Twoją wolą" lub że "posiada nielegalne oprogramowanie" zrobi komuś wjazd na chatę, zacznie mu trzepać w komputerze? Nie wpadnie tam oddział antyterrorystów. Nikt by się tym nie zajął. Ktoś, wypisałby lakoniczne zgłoszenie na policji o możliwości popełnienia przestępstwa (przed- stępstwa?) Nikt nikogo by nie wezwał dopóki nie doszłoby do czegoś poważnego, nawet pies z kulawą nogą by się nie zainteresował na Policji takim zgłoszeniem. Gdyby to był sprawdzony patent i Policja musiałaby reagować tak jak mówisz, wówczas mieliby około 100 tysięcy takich zgłoszeń w miesiącu w przeciętnej wielkości mieście, bo jeden na drugim chciałby się za "coś" (za cokolwiek) zemścić, i organizowałby tym sposobem wjazdy na chatę.

 

Lepiej zamówić paczkę z telezakupów Mango dla takiego przyjaciela, zapisać go do "Klubu Książki" zamówić promocyjną pozycję, zamówić Readest Digest,  jeśli naprawdę chcesz się zemścić. Już nigdy nie dadzą mu spokoju, już nigdy. Zawsze już będą przysyłać faktury, pogróżki i paczki.

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Szantaż to już nękanie, a to muszą przyjać kilka sms jak straszy żadnej łachy nie robią . Fakt zamieszcza sie setki tysiecy zdjęc bez zgody ich właścicieli i jakby chcieli sie tym zajmowć musieli by sie potroić :),Choć fakt dobrze miec znajomego, na Policji odrazu inaczej sprawy są załtwiane,

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

dobry pomysł , szkoda ze nie pomyślałam wcześniej o tym

 

Pomysł dobry, jeśli masz do czynienia z GŁĄBEM który sądzi że za wszystko co dostaje, nawet jeśli tego nie zamawiał, musi zapłacić. Nie każdy jednak jest byłym pracownikiem Poczty Polskiej (ja jestem) i prawo pocztowe znam. Otóż, za materiały które są przysyłane zwykłą pocztą, nikt nie ma obowiązku płacić nawet wówczas, jeśli w środku jest załączona faktura zapłaty. Tak działa większość gównianych kolporterów, którzy najpierw wciskają śmieci zwykłą pocztą która trafia do skrzynek, a potem przysyłają za to gówno faktury do zapłaty (również zwykłym listem). Naiwni płacą. Zazwyczaj starsi, zdezorientowani ludzie nauczeni szacunku do opłat i płacenia za wszystko, na czym żerują tacy bandyci. Ja też kiedyś dostawałem Readest Digest i mnóstwo niezamówionych rzeczy za które nigdy nie zapłaciłem pomimo tego że straszono mnie (bezpodstawnie) sądem śmiałem się do rozpuku z tych pism pod tytułem "PRZED-SĄDOWE WEZWANIE DO ZAPŁATY" . Ci ludzie doskonale wiedzą, że mogą tak naprawdę ZROBIĆ Z POŁYKIEM a nie żądać zapłaty :) Oczywiście po pewnym czasie przestałem dostawać kolorowe książki i czasopisma (straszna szkoda) i przestano mnie oczywiście wysyłać te idiotyczne pisma (również zwykłą pocztą).

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Choć fakt dobrze miec znajomego, na Policji odrazu inaczej sprawy są załtwiane,

 

Kolec , znaczy że Ty z ucha strzelasz, a takich to do wora.....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie strzelam byłem dwa razy w charakterze podejrzanego :) ale akurat mam dwóch kolegów którzy nimi zostali. I kapusiów nie cierpię ale swojego będe bronił do ostaniej kropli krwi i na wszystkie możliwe sposoby

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie jestem znawcą tematu od strony prawnej..., niby się wydaje że tak to powinno działać.., zglaszamy organom ścigania taki fakt a oni tripią delikwenta..., ale.....

 

Pamiętamy wszyscy drastyczne fotki że smolenska.., interweniowalo nawet ministerstwo..., i co....?, i nic....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tak sobie czytam i czytam i nadziwić się niektórym wypowiedziom nie jestem w stanie ;)

Jeszcze chwila, a niektórzy podadzą wskazówki, jak upierdolić komuś życie i obejść law.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

ok.

To jadziem z tym koksem.

 

 

 

Spotykałam się z mężczyzną prawie dwa lata.

Był JEDYNYM stałym kochankiem, pierwszym po mężu.

Oboje ufaliśmy mu w 100%.

 

 

Niesłusznie, jak się okazało.

 

 

Kiedy wyszło na jaw jego pierwsze kłamstwo, jakoś mnie/ nas ugłaskał, przekabacił, wybaczyłam.

 

Ale potem lawinowo.

Na coraz większą skalę.

 

Nie zorientowałam się , trwało to bardzo długo zanim przejrzałam na oczy.

 

Kontrolował kiedy, z kim się spotykałam.

Wystawał pod domem.

Nigdy nie byłam pewna, czy akurat nie czai się za winklem i nie wypatruje dokąd idę i z kim, lub kto mnie odwiedza wieczorami.

Wpadał bez uprzedzenia- podrzucic kwiaty, owoce, czekoladki.

Zapomniane z hotelu majtki, łańcuszek, bransoletke.

 

 

Pisał sms zawsze tuz po 20.30, kiedy zazwyczaj jest u mnie kochanek.

Zasypywałm mnie smsami- z kim dzis jestes..? czy z X, Y a może Z,,?

czy robisz to z nim bez gumki..? jesteś pełna jego spermy..?

moge przyjechać?

błagam, musze cie mieć po nim...

Czekał na różnych parkingach w okolicy, jeżdził za innymi kochankami.

Pisał do nich, jeśli miał jakikolwiek kontakt ( a czasem bywało, ze miał...).

 

 

 

To stało się nie do zniesienia.

Jego obsesja zaczęła mi uniemozliwiać normalne życie.

 

 

 

 

 

 

Podejmowałam kilka, a może kilkanaście prób zakończenia tej znajomości.

za każdym razem potrafił mnie wziąć- na litość, na współczucie etc.

 

 

Tym razem myślałam, że pozbyłam się go na zawsze.

 

Skasowałam nasz wspólny profil na portalu.

 

 

 

 

Na drugi dzien zastałam "nasz" profil załozony od nowa.

W nim komentarze od osób, z którymi się kiedyś spotkalismy.

Moje zdjęcia.

Równiez te , na których było widac twarz...

 

Oczywiście, hasła mi nie chciał podac.

Wszelkie moje prośby o skasowanie tego gówna ignorował, lub pytał, czy go kocham ( WTF?)

PytaI czemu to wszystko..?przecież było nam razem wspaniale...

Co z naszymi planami ( jego planami co do mnie ).

 

 

 

 

 

 

Admin portalu został powiadomiony o skradzionych zdjęciach, zarówno przeze mnie jak i przez mojego męża.

dziś lipny profil zniknał.

Nie wiem, czy skasował go sam, czy zamknął go admin- nie interesuje mnie to.

 

 

Boje sie jedynie, do czego jeszcze sie posunie.

Wie o mnie tyle, że nie umiem spać spokojnie.

 

 

 

Boje się.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...