Skocz do zawartości
illa

Nieprzyjemne rozstanie.

Rekomendowane odpowiedzi

Illo, jest też powiedzenie: "nie trzeba być kutasem, wystarczy być cierpliwym". ;)

Dlatego luz, odbije mu się czkawką. ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czy urażony mąż, czy upokorzona żona, czy zakochany kochanek bądź kochanka... na to nie ma reguły... W człowieku jednak jest ciągle ta nadzieja na znalezienie bratniej duszy i zaufania - stąd (zależy od stopnia utęsknienia do tych kwestii na wstępie znajomości) stosunkowo szybko dochodzi do wymiany telefonów, potem fotografii... Nie śpieszy się nam (uogólniając) do powolnego poznania osoby ale do zbliżenia - to zrozumiałe, ale ma natychmiast swoje konsekwencje... Najogólniej: nie potrafimy się, jak prawdziwie inteligentny gatunek rozstawać, tak, jak najczęściej nie da się rozdzielić łóżka od uczuć (chociaż odrobiny)...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Scandal, w tym temacie nie chodzi o pośpieszne poznawanie się ani o rozdzielenie łóżka od uczuć.

W realu poznałam faceta, który okazał się być psychopatą, dręczył smsami, groźbami i szantażem.

Tropił i śledził. Dopadł mnie nawet tutaj.

Nie trzymałam tego w sobie jako tajemnicy, całe mnóstwo ludzi wiedziało o sytuacji, świadkowie słyszący grożby.

Na Forum również próbował mnie podejść wraz ze swoją nową kochanką, nie miałam spokoju, ciągłe docinki, wredne, zlośliwe komentarze od obojga, domyślałam się, że to on/oni. W końcu wszystko stało się jasne.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Illo, koszmar...

I kto by pomyslal, ja ich nawet lubilam forumowo ....

Brrr, trzymam kciuki zeby to wszystko pomyslnie dla Ciebie sie skonczylo .

Tule mocno.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja miałam kilka nieprzyjemnych rozstań ,głównie dlatego że nie chciałam się wiązać,a ktoś sobie narobił nadziei na związek .

Ale byłam ofiarą stalkingu wirtualnego ,znam smak prześladowań ,szantażu.Najgorsze jest to że nie wiem do dziś kto to był tak realnie,ciągle pojawiał się tam gdzie ja podając się za kogoś innego ,już fiksowałam -nigdy nie wiedziałam czy osoba z którą pisze to znowu nie on ...

 

Szantażował mnie też ktoś ,kto dawniej był mi bardzo bliski i to chyba bolało najbardziej .

 

Illo,trzymaj się cieplutko i nie daj się !

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Czytając ten temat można wysnuć kilka wniosków tj:

przestroga - przed ludzmi którzy nie rozumieją słowa koniec dziękuję

kierunkowskaz - jakiego człowieka powinniśmy wybierać

Trochę to przeraża że można trafić na psychopatów lub zboczeńców którzy nie mają nic do stracenia, nie mniej jednak warto próbować.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

illa, współczuję. Ale dasz sobie radę, a jesli jeszcze raz Ci się tak trafi, to juz będziesz wiedziała jak działać.Kobiecie w takiej sytuacji jest bardzo trudno, niezaleznie, czy jest hotką, czy rogatką. W takich sytuacjach najwazniejsze chyba jest wsparcie partnera. Wybredność w wyborach kochanków/kochanek jest wielką zaletą. Kiedy oglądamy sobie dziewczyny podczas wspólnych wyjść, oprócz atrakcyjności fizycznej najwazniejszym kryterium jest ich zachowanie. A na nocnej imprezie mozna sobieu kogoś zobaczyć w ogóle w relacjach z ludźmi. Oboje jesteśmy bardzo wrazliwi na agresję ( jako cechę), na brak ciepła, na nerwowość i te cechy powoduja, ze choćby pani wyglądala jak bogini-odpada i to bez najmniejszego żalu. Mnie z podobnego powodu kręcą wyłącznie faceci spokojni, pewni siebie, z reguły 40+,którzy nie lecą na wszystko, co ma mini.Nerwus, napaleniec, który leci na mnie z jęzorem na brodzie-odpada. Natomiast fakt jest taki, że słabi psychicznie panowie nieco boją sie mnie podrywać, bo nie wstydze się swojej kobiecości i jej atrybuty typu szpilki, kabaretki, odważny ale smaczny makijaż nie są moją stylizacją. Są moją kwintesencją i to czuć.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No i mnie tez spotkało nieprzyjemne "rozstanie".. ale na szczescie bylo mineło i mam spokoj.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Że też nie ma sposobu na takiego skurwysyna.. W takiej chwili przekonujemy sie że najlepszymi kochankami są żonaci.. Mają troche do stracenia..

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

szantaz napawa mnie tak wielkim obrzydzeniem , ze i tak nie moglabym z nim byc

A jeszcze gorzej jest, gdy ktoś nawet nie szantażuje, tylko po prostu Cię "wsypuje" bez uprzedzenia. Nie polecam, to bardzo nieprzyjemne jest uczucie. Dlatego ostrożnie dobieram znajomości od pewnego czasu.
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...