Nieprzyjemne rozstanie.

[Sem.©® 15 694]

Alice, aż ciężko "polubić" Twój post. Gdyby był obok taki przycisk O KURWA JA PIERDOLE to bym go teraz nacisnął. Dobrze że to napisałaś, chociaż teraz na pewno gówno Cię to interesuje bo sama masz nie lichy problem w którym gdybym tylko mógł to pomógłbym jak tylko jest to możliwe, to może chociaż ustrzeżesz innych przed być może przesadnym zaufaniem. Otóż moi drodzy:

 

- Czy jesteście PEWNI absolutnie PEWNI, że osoby którym podajecie "namiary" na swoje publiczne profile w portalach społecznościowych, tam gdzie jest Wasza rodzina, Wasi znajomi z pracy, Wasze otoczenie,- czy jesteście pewni, że Ci ludzie są godni Waszego zaufania i czy wiecie, jak zachowają się w chwili odrzucenia? Wystarczy odrobina wyobraźni, aby uświadomić sobie jak bardzo może zrujnować życie Kochanek kobiecie (i vice versa) który nagle zacznie ujawniać Waszą "sex lokalizację" Wasze wspólne zdjęcia. W każdym może drzemać psychopata.

 

 

Oboje ufaliśmy mu w 100%.

Każdy kiedyś miał takiego kogoś za kogo dałby sobie uciąć rękę. I by teraz kurwa nie miał ręki.

[illa 7 824]

O matulu, jaki psychol

[Alice 1 597]

O matulu, jaki psychol

No niestety..

 

 

 

 

 

Juz nigdy nie zaufam.

 

 

 

Nigdy.

[Sem.©® 15 694]

A najgorsze jest to że nic nie możesz zrobić a jedyne co możesz to czekać na rozwój sytuacji. Mógłbym Ci powiedzieć idź na Policję, idź ponownie do Admina aby zadbać o swoje bezpieczenstwo a wszystko to będzie chuj a nie porada. W takich przypadkach nie wiadomo jak się zachować, by tylko bardziej nie rozjuszyć. Najlepszy jest czas. Czas, czas. Ale czas ma to do siebie że w takich chwilach w zasadzie stoi w miejscu i pod powiekami jest tylko "zrobił to znów"? Jak tym razem? A może wszyscy już wiedzą, WSZYSCY? Może go zastrzelić. A może siebie? Albo nie, wyprzeć się. Tak, wyprzeć. Albo nie wiem. Albo wszystko usunąć wszystko skasować w chuj. Albo właśnie nie, śmiać się z tego. A z czego. A jak pokaże "to" i powie "to". O jezu. haha. o kurwa. Ojej. Ała. Oj, boli. I tu znów być może ktoś doceni nasze bezpieczeństwo i te wszystkie "wymysły admina jebanego w dupę mać i jego regulamin" oraz maszynerię do wykrywania dubletów.

 

Idź do admina i niech go pilnuje.

i banuje.

[Alice 1 597]

Tak Sem.

 

 

Czekać jak na ścięcie.

Nosz kurwa, jestem pewna, że zacznie nocowac w hotelu, w którym pracuję i paradować na widoku, żebym musiała być dla niego uprzejma.

Będzie się pokazywał z coraz nowymi pannami, żeby mi pokazać, że na mnie świat mu się nie skończył.

 

 

Pieprze to.

 

 

 

 

 

Ma moje zdjęcia.

Oby nie przyszlo mu do głowy dać je na bilboardach.

Wtedy nie obeszło by się bez skrytobójcy

[illa 7 824]

Sem, ale ja loviam naszego Admina

[Sem.©® 15 694]

Sem, ale ja loviam naszego Admina

Dziękuję

 

 

Nosz kurwa, jestem pewna, że zacznie nocowac w hotelu, w którym pracuję i paradować na widoku, żebym musiała być dla niego uprzejma.

 

Wszystko naprawi czas. Zawsze tak było jest i będzie. Nie ma ŻADNEJ dobrej rady. Psychopata który jest w desperacji, zachowa się nieobliczalnie tak czy inaczej. Wiem że to NIE JEST pocieszające, ale lepiej się przygotować na kolejny cios i zasadzić po drodze pułapkę na przeciwnika niż myśleć że może jakoś to będzie. Mało tu mamy takich przypadków? Za Illą do dziś łazi psychol i co jakiś czas gdy się od nowa zarejestruje i gdy myśli że nikt go nie znajdzie, to łapię go jak hitlerowiec i wystawiam za drzwi. I ile to juz czasu mineło, ho ho kurwa mać. A jeszcze "czkawka" jest. Choć coraz rzadziej się odzywająca, lecz wciąż jest. Zainteresowanie, ciekawość.

 

No ja Ci życzę, żeby facet ochłonął i zdał sobie sprawę z konsekwencji. JEDYNĄ moim zdaniem radą jest uzmysłownienie mu, jak bardzo może Ci zaszkodzić robiąc to co robi i że hmm "jeśli Cie kocha" to niech tak nie robi, wtedy coś tam udowodni. Tak do tego podejdź w pierwszej fazie, to najrozsądniejsze wyjście. Z czasem, oswoi się z sytuacją a Ty, w delikatny, bardzo delikatny sposób, będziesz rozluźniać pętlę. Nie spotykaj się z nim.

[illa 7 824]

 

Za Illą do dziś łazi psychol i co jakiś czas gdy się od nowa zarejestruje i gdy myśli że nikt go nie znajdzie, to łapię go jak hitlerowiec i wystawiam za drzwi. I ile to juz czasu mineło, ho ho kurwa mać. A jeszcze "czkawka" jest. Choć coraz rzadziej się odzywająca, lecz wciąż jest. Zainteresowanie, ciekawość.

 

Jeden jego krok, w kierunku moim lub mojej rodziny, to doświadczy piekła na ziemi, a dzień, w ktorym mnie poznał, będzie przeklinał do końca swojego parszywego życia.

[uległy† 412]

No są szaleńcy...., znam też przypadek..., ani po dobroci, ani w złości, dostał po mirdzie, był zgłoszony na policję.., i nic... "dla Ciebie będę cierpiał bo Cię kocham"...

 

Chyba brak jakiejkolwiek reakcji, traktowanie jak by go nie było, z czasem, długim czasem może to wyciszyć....

[illa 7 824]

Kira z baczkiem wracają jak bumerang.

 

Kiro, nie pisz proszę do mnie smsów i nie pytaj mnie o Uległego, nie znałaś go.

 

Nie pisz mi także, że "zniszczyłaś życie innym i uważaj by się to nie odwróciło", co ma znamiona groźby karalnej i nie omieszkam tego zgłosić, jeśli się powtórzy.

 

Nie opowiadaj również osobom trzecim, o tym, że posiadasz skopiowane z tego Forum moje zdjęcia, zawierające intymne treści oraz, że wyślesz je mojemu małoletniemu dziecku.

 

Stworzyłaś sobie własnie możliwość bycia w bardzo nieprzyjemnej sytuacji prawnej.

 

Radzę ze zrozumiem przeczytać powyższe, ostatnio łatwo się irytuję i działam bez zbędnej zwłoki.