Skocz do zawartości
beritta76

Pikantne historyjki szeptane do uszka

Rekomendowane odpowiedzi

(pisze Ona;)

Niektóre z nas, lubią gdy szepce się im do ucha pikantne słówka w trakcie uciech, ale nie wiedzieć czemu czasem potrzebujemy słów opisujących fantazję, opowiadanka które rozbudzi nasze zmysły, rozluźni napięte mięśnie dzięki czemu pieszczoty kochanka są intensywniejsze w odbiorze.

Lubię gdy mężczyzna opowiada mi swoje doświadczenia, przeżycia z innymi kobietami w formie historyjki ze wszelkimi szczegółami, opisując powoli bez pośpiechu spokojnym głosem każdy moment od pierwszego spojrzenia, pierwszego dotyku tej innej kobiety , do momentu gdy opadają ich zgrzane ciała….to na mnie działa.

 

A Wy szanowne Panie, na rozgrzewkę, sam na sam, lubicie słowne igraszki te pikantne lub łagodne opowiadanka podgrzewające temepraturę, czy ostre konkrety? Czy to Was pobudza, denerwuje, głos i oddech razem w parze…i opowieści które nabierają obrazu?

 

Może zebrane komentarze będą materiałem poglądowym dla Panów którzy zastanawiają się nad urozmaiceniem łóżkowego repertuaru lub dopiero przymierzają się do rozmowy ze swoimi żonami, partnerkami o wprowadzeniu do ich łóżka kogoś trzeciego…zapraszam do wyrażania swoich opinii drogie Panie.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Taak, bardzo lubię pikantne słówka, z wyłączeniem niektórych ;)

Nie odniosę się do kwestii opowiadania o drugiej kobiecie, gdyż dotychczas nie spotkałam się z czymś takim :)

Nie wiem czy czasem nie wyprowadziłoby mnie to z rytmu i całej zabawy ;)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek baczek

Zastanawia mnie jakiez to slowka uwielbiaja hotki podczas igraszek

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Lubie :-)

Byle mężczyzna nie skupiał sie bardziej na tym co mówi , a na mnie ;)

Wole tez, kiedy nie wymaga ode mnie żebym mu odpowiadała.

To mnie rozprasza i nie pozwala skupić sie na czerpaniu czystej przyjemności .

 

 

O innych kobietach czasem mówi mi w łóżku mąż.

Podkreca mnie to.

Natomiast kochanek ma być skupiony na mnie i jeśli już chce cos szeptac, to niech będzie to o mnie lub o nim.

Jak na niego działam , jakieś takie swinstewka ;)))

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

( Ja- czyli Ona)

Ślicznie Alice. Dziękuję za komentarz :) Zgadzam się z Tobą, każde słowo ma być kierowane przy czym nas ma być małym dodatkiem do pełnego odegrania przez kochanka swojej roli, skupieniu sie na partnerce przecież to ona ( my) jesteśmy najważniejsze :roll:

 

Czyli na chwilę obecną mamy preferowane wersje "do uszka" a) kochanek opowiada jaki widzi nas i co ma ochotę z nami zrobić B) wersję subtelnego świntuszenia c) opowieści męża o innych kobietach d) wersję mocnych wulgaryzmów potęgujących w odpowiednim momencie doznania

 

Zachęcam pozostałe Panie do wyrażania swojej opinii a Panów do śledzenia wypowiedzi..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja lubię podgrzewać w ten sposób atmosferę a Muszka z całą pewnością lubi tego słuchać gdyż efekty bywają zaskakujące :) To bardzo fajna opcja fantazjowania bo może być daleko idąca a i tak pozostanie bezpieczna.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Muszka z całą pewnością lubi tego słuchać

Uwielbiam słuchać gorących szeptów... w zależności od nastroju czasem bardziej romantycznie, a czasem po prostu mega pikantnie :D

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

( ona) Pikantnie...robi się kulinarnie :) mniam..mój A. czasem w trakcie opowieści i szeptów ładnie dmuchnie mi w uszko i już jestem cała drżąca z podniecenia..ale opowiadanie zawsze mnie rozkręca i bardzo często mówię "nie przerywaj"...a On biedny nie wie czy opowieść czy działanie ( hi, hi :D:P )

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek anum

(ona) takie szeptanie, opowiadanie na uszko jest mega podniecające dla mnie,ale i dla mojego partnera...wielokrotnie tego doświadczalismy.

Czasem to wstęp, czasem podnieta w trakcie,ale bez wątpienia oboje to uwielbiamy. Czasem dostaję polecenie opowiadania czegoś w trakcie ,ale jak Alice, rozpraszam sie...choc w pewnych momentach opowiadam...:-)

Ja najbardziej lubię , gdy On opowiada -co chciałby zobaczyc ze mną w roli głównej, co chciałby zrobić ze mną, jak to miałoby wyglądać....albo jak chciałby mi nakazac( a ostatnio co ja miałabym Mu kazać zrobic)......i jednocześnie pieści...odlot gwarantowany...

Mocniejsze słowa jak najbardziej pożądane,ale w granicach smaku....lub umówienia sie wcześniej w co i jak się bawimy...

Czego nie chciałabym słyszec? chyba opowiadań jak to było z innymi ....ale chyba nie jestem w tym osamotniona jak czytam powyżej...

lubię jak patrzy na mnie , jak patrzy w oczy opowiadając i personalizując... gdy czuję Jego ręce błądzące po moim ciele...albo jak podniecenie rośnie , gdy jeszcze mnie nie dotyka , a fantazja szeptana rozpala mnie .... :-)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

U mnie opowiadania są mocne, zbyt mocne, by o nich mówić publicznie.

W wykonaniu Kochanka ok., żaden problem. W wykonaniu mojego Faceta - fantazje, opowiadanie wzajemnie pikantnych rzeczy.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...