Skocz do zawartości
uległy†

fantazje, a real...

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegoś czasu nachodza mnie pewne przemyslenia.

Jak niektórzy zauwazyli, zarejestrowalem się na forum dość dawno, jednak nie udzielalem się w dyskusjach, (też za sprawa braku doświadczeń w temacie), lubiłem czytać opowiadania i prawdziwe relacje, fantazjowalem co by było gdyby... , te fantazje były coraz smielsze..

Dziś, kiedy doświadczyłem realnych odczuć, stwierdzm że czasem normalny dotyk dloni " po" czy " w trakcie," daje wiekrzosza satysfakcję niż wyszukane "tortury"...

Już kiedyś gdzieś pisalem że życie weryfikuje nasze fantazje, ale in bardziej wciagam się w temat tym bardziej zauważalne są " rozbieżności"..

Co nie oznacza że fantazjowanie nie jest wskazane, wręcz przeciwnie..,

Jak to wygląda u was?..

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że fantazje mogą pokrywać sie z rzeczywistością bardzo sporadycznie i tylko na samym początku rzeczywistej sytuacji... Później życie pisze całkiem inny scenariusz... Czasem równie emocjonujący, a czasem kompletnie nie...

Ale to chyba fantazje popychają nas do takich, a nie innych zachowań rzeczywistych... Dlatego zdecydowanie warto fantazjować...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

para 1isztar

 

, zmień Kobieto wreszcie te majtki, bo mnie rozpraszasz I nie wiem, co czytam.

Az kręci mi się w głowie ....

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z jednej strony fantazje to podstawa bo w końcu od nich to wszystko się zaczyna ale rzeczywiście myślę ze w każdym przypadku podlegają one większym czy mniejszym weryfikacjom przez życie i jest to normalne. W naszym przypadku nie jest inaczej i wizje z początków naszej przygody mają teraz zupełnie inne kształty bo lepiej to wszystko znamy no i tak naprawdę to o tych fantazjach decydują teraz trzy osoby co ma ogromne znaczenie.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zdarza się, że rzeczywistość pokrywa się z fantazjami. Jednak gdy dochodzi do spotkania to te fantazje zawsze są już na drugim miejscu. Bardziej skupiam się na tym co teraz i nie staram się za wszelką cenę spełnić tego, o czym myślałam wcześniej. Takie "na siłę" może jedynie popsuć atmosferę. Ciśnienie jest przeciwieństwem afrodyzjaku :)

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

(Ona) bez fantazji i marzeń erotycznych ludzkość stanęła by w miejscu ( naukowo, technicznie ) i w statystyce populacji jak i w rozwoju emocjonalnym. Marzenia erotyczne sa czasem natchnieniem, podpowiadają, edukują same z siebie, pozwalają tym którym brak odwagi się otworzyć, powiedzieć coś wprost, odeprzeć szaro-burą codzienność, odważyc się i ekserymentować.

Ja fantazjuję ile wejdzie, ale nie odgrywam ról typu Księżnika na Ziarnku grochu, Quasimodo, księżniczki Leiy z gwiezdnych wojen :facepalm: . Ale zobaczcie jesli wdrażamy w czyn przebieranki ( pokojówka, pielegniarka, dzika suczka w gorseciku i ponczoszkach) lub uprawiamy cielesne zabawy w innym niż domowe zacisze otoczeniu( w samochodzie, w kajaku w szuwarkach, w przedziale pociągu, pod stoliczkiem w restauracji) to jest to realizowanie marzeń i fantazji i czy się spełnią zależy od nas samych. Mnie się tam spełniaja ..nie wszystko na raz i od razu ale sukcesywnie co sprawia mi ogromna przyjemność, dawkuje sobie te przyjemności by pomysłów nie zabrakło..

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

To że fantazjowac należy to oczywiste.., ale, zdaża się tak, że fantazjujemy na jakiś temat, na samą myśl napływa nas gorąco i ogromne podniecenie, jednak coś co robiło na nas ogromne wrażenie i podniecenie, w realu nie było już takie fajne, czy to kwestia nieodpowiedniego.partnera, czy poprostu zbyt ubarwilismy ta sytuację, czasem jest też odwrotnie, jakąś normalną sytuacja .niby nic takiego, a baaareal przyjemnie.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

(Ona) tak czasem przychodzi rozczarowanie bo partner w rzeczywistości nie daje nam tego czego oczekujemy, nie wyglada tak przy naszym ciałku jak to sobie wyobrażaliśmy, jest jak kłoda, nie ma ognia i namietności albo okazuje sie zwykłym chamem..bywa i czasem zalicza sie wpadki. Ale kto nie ryzykuje ten nie wie co traci. Fantazjujmy to jest w naszych głowach, tego nam nikt nie odbierze... nawet jesli nie miałoby sie spełnić daje tyle rozkoszy...ja kiedyś fantazjowałam na temat jednej kobietki, i nie wiedzieć czemu samo przyszło nagle, spontanicznie bez wykładów, przekonywania, wystarczyło jedno dwa spojrzenia i fantazja się spełniła i to jest najlepsze ze czasem rzeczywistośc nam robi prezent i pozwala na realizacje tego co wydaje sie niemożliwe.... granice sa tylko tam gdzie je sami sobie wyznaczymy. O rozczarowniach mozna pisac znacznie więcej, sama mam wiele takich doswiadczen, glównie w sferze intymnej ale to juz przeszlosc i nie warto sie roztkliwiac , tylko do przodu jak to bylo w piosenka z dziecinstwa ( chyba fasolki)" bo fantazja, fantazja bo fantazja jest od tego aby bawic sie aby bawic sie , bawic na całego"

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

(Ona) tak czasem przychodzi rozczarowanie bo partner w rzeczywistości nie daje nam tego czego oczekujemy, nie wyglada tak przy naszym ciałku jak to sobie wyobrażaliśmy, jest jak kłoda, nie ma ognia i namietności albo okazuje sie zwykłym chamem..bywa i czasem zalicza sie wpadki. Ale kto nie ryzykuje ten nie wie co traci. Fantazjujmy to jest w naszych

 

Ale to że partner nie daje nam tego czego oczekujemy to jedno i tu bym dyskutował o tym czy iść w cuckold czy nie a fantazje jakie by nie były i z kim by nie były to drugie i tu jest dowolność. Uważam też że jeżeli nasz partner jest jak kłoda a nie super macho z fantazji to chyba lepiej nad nim popracować a nie uciekać w świat fantazji gdzie nie dostajemy tak naprawdę tych najpotrzebniejszych uczuć i gestów.

 

To że fantazjowac należy to oczywiste.., ale, zdaża się tak, że fantazjujemy na jakiś temat, na samą myśl napływa nas gorąco i ogromne podniecenie, jednak coś co robiło na nas ogromne wrażenie i podniecenie, w realu nie było już takie fajne, czy to kwestia nieodpowiedniego.partnera, czy poprostu zbyt ubarwilismy ta sytuację, czasem jest też odwrotnie, jakąś normalną sytuacja .niby nic takiego, a baaareal przyjemnie.

 

Życie :) W głowach wszystko zależy od nas w realu nie, życie nie jest dla leniwych :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jury , trafiles w sedno, nie mogę zacytować Twojej wypowiedzi, to ja przepisze..." jeśli partner jest kloda, to należy nad nim pracować a nie uciekać w świat fantazji", choć probowalem pracować, to jednak poddałem sie, zacząłem fantazjowac, fantazje były coraz smielsze, tak dotarłem do bdsm, tak dotarłem do cuckoldu..., staram się realizowac te fantazję, jednak jest jak napisałem w pierwszym poscie...

Są chwilę że zastanawiam się czy wszystko że mną ok, czy nie poplynolem zbyt mocno w swój własny świat...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...