Ciało, twarz, dowcip czy wielkosc penisa?

[surfinia✩ 4 120]

hahaha :) myślę, że dla niektórych może okazać się bardzo pomocne ;)

[Diego89 12]

taki trochę offtop: nie było mnie na tym forum  długo, a wtedy tylko "liznąłem" temat, ale fajnie tak odkopać swoje wypowiedzi  sprzed 7 lat i przypomnieć sobie, że brało się udział w wojenkach forumowo-internetowych:) Muszę przejrzeć starą aktywność i zrewidować poglądy.

[Corrado 1 306]

 

Najpierw zapytać czy można. Potem pocałować w rękę.

 

To tez mozna. Bylaby to nowosc w kindersztubie, ze taka kolejnosc. Trudniejsza, ze, wskutek wielogeneracyjnego szkolenia, nie brakowalo pan, ktore w ogole nie pytane i nie proszone, same wlasna raczke do ust panom wkladaly i nia gmeraly.  Zdaje sie, ze szczegolnie biegle w tej sztuce byly panie takiego gatunku, ktore o moznosc pocalowania raczki w ogole nie bylyby pytane.  Nawet wtedy, gdyby to byl kanon. 

[Cuckoldplace✩ 8 598]

całowania mię w dłoń wręcz nie znoszę .... takie to matronowate podejście jest... i jak potem taką matronę w pół chwycić, do ściany przyprzeć i kurwiki w oczach podziwiać? no jak?

[Łysy 1 924]

Jakoś nigdy się nie przemogłem, by kobietę w dłoń cmoknąć. Wolę równouprawnieniowy uścisk dłoni. O ile kobieta wystawi pierwsza dłoń w pionie, tudzież witam towarzystwo mieszane.

Ale ja to jakiś dziwny jestem.

[Sem.©® 15 694]

 

Jakoś nigdy się nie przemogłem, by kobietę w dłoń cmoknąć. Wolę równouprawnieniowy uścisk dłoni.

 

Ja również, nigdy nie miałem przyjemności całowania dłoni. Zawsze się rzucam do przytulania i obcałowywania.

[Dante Alighieri 218]

Czytam ten temat, czytam i dochodzę do wniosku, że byłbym idealnym kochankiem dla większości pań udzielających się w tym wątku ;D

No bo tak: penis przeciętny, ani gruby, ani chudy, długość 16 cm, krzywy i niezbyt piękny. Urodą nie powalam, chyba, że ktoś lubi krzywe nosy i wiecznie niedogoloną twarz. Wzrost też taki sobie, ciało co prawda bez brzuszka, ale i muskulaturą nie pozwalam. Za to intelekt, poczucie humoru i kultura osobista na najwyższym poziomie

A tak serio to w kilku przypadkach okazało się, że penis męża hotki był większy niż mój, co wcale nie dyskwalifikowało mnie w oczach kochanki. Wręcz przeciwnie, jedna z pięknych pań pozwoliła mi na coś, co z mężem robi bardzo rzadko - seks analny. A to dzięki temu, że mój penis był znacznie mniejszy niż małżonka

[Fascynat80 23]

Też uważam, że "nad wymiarowe"   przyrodzenie, to nieszczęście. Zarówno dla kobiety obcującej z "takim", jak i dla mającego je faceta.

Nie znam mężczyzny, który w czasie stosunku nie chciał by dobić jajeczkami do cipki kochanki!!!

A tym gościom, z "olbrzymami", nie jest to dane. Bo do bajek trzeba włożyć opowieści, że pochwa kobiety "kończy" się w jej przełyku . A podniecenie, przyjemność i rozkosz sprawia kobiecie sam fakt zobaczenia, a potem poczucia na dnie pochwy główki olbrzymiego kutasa!

Ja nie mam olbrzyma. Mam chyba średnią krajową, a (bez chwalenia się) sprawiłem, że niejedna kobieta, która była dotychczas przekonane, że tzw. "odlot",  czyli tracenie kontaktu kobiety z otoczeniem i rzeczywistością, są bajkami sex fantastów .

Dopiero kiedy kochały   się ze mną... i one same gdzieś w końcu "odlatywały", a pózniej "odzyskiwały" świadomość powtórnie "schodząc na ziemię", rozglądając się niewidzącymi jeszcze oczyma, słabym głosem pytały: "Gdzie ja jestem...? Co to było... , co się stało... ?, wtedy wiedziały już, jak fantastycznie jest być kobietą!

Że sex ODLOT, to nie fantazje, że to jest rzeczywistość, której dotychczas nie znały   mimo, że są od lat mężatkami.

Czy coś przesadzam Kochane Panie :*opisując to, co własnymi ślepkami widziałem    ???

[Fascynat80 23]

...co łatwiej odkryć, pasję której na pierwszy rzut oka nie widać, czy niebanalną urodę tego mężczyzny? zapytał Semenedar

możecie mi uwierzyć, bądź nie (ale piszę to tylko w swoim imieniu) zawierając znajomości internetowe nigdy nie proszę o fotkę, a kiedy po kilku rozmowach wyczuwam, że facet ma to coś to mogę się z nim spotkać bez żadnych oporów... więc w moim odczuciu łatwiej jest odkryć właśnie pasję, o której mężczyzna będzie pisał, aniżeli jego urodę (cóż mi po urodzie, jak gość nie będzie umiał chociażby po polsku zdania skleić )

...wiem... jestem inna... ale chyba o to chodzi

pozdrawiam facetów z pasją :heart:

Enika, jesteś b.mądrą i dlatego b.interesującą dziewczyną.

To o czym piszesz, to chyba najbardziej trafne postępowanie kobiet, do poznania interesującego, wartościowego faceta, by niebanalnie, atrakcyjnie i miłe, a nawet na niezapomniane chwil, "przed..., w trakcie..., a przede wszystkim PO... !" .

Ciepło pozdrawiam.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Wow- widzę, że bardzo aktywnie udzielają się tu, w Damskim punkcie widzenia, Panowie, którzy sobie zrobili autoreklamy Tylko pozazdrościć i tężyzny, i umiejętności, no i pewności siebie

 

Nie wiem czy umiałabym używać jakiegoś klucza i przyznawać punkty za poszczególne cechy, żeby podjąć decyzję czy mężczyzna na potencjalnego kochanka się nadaje. Jakoś mam poczucie, że to mocne uproszczenie "człowieczości" w ogóle, i najfajniejsze jest właśnie bycie w pakiecie. I albo to zagra, albo nie...Różnie to było tu nazwane: iskra, chemia, to coś itp. Dla mnie to klucz do nawiązywania kontaktów w ogóle.

 

I analogicznie: nie wiem czy chciałabym być wybierana na potencjalną kochankę na tylko na podstawie tego jakie mam ciało, twarz, dowcip albo cipkę (tudzież cycki). Chyba to dla mnie mocno uprzedmiotawiające, może przewrażliwiona jestem czy coś... Albo naiwna?