Skocz do zawartości
Małgosia

Ciało, twarz, dowcip czy wielkosc penisa?

Rekomendowane odpowiedzi

no nie umiem widac tego opisac i wytlumaczyc ;)

Bo i nie musisz, po prostu uprawialiście cuckold ;) Przecież o tym rozmawiamy na tym Forum. Pasję jednak bym w to zamieszał. Dotrzeć do kobiety, hmm. Przez ucho. Jedno spotkanie i Ona już wie że chce z nim wylądować w łóżku, chociaż podobnych facetów którzy wyglądają podobnie były wcześniej dwa tuziny. A z nimi nie. Właśnie z nim. To gra. Gdyby nie odrobina pasji, błysku w oku, to Kochanka można byłoby zamienić na konia. Ma dużego i nie myśli :->

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Semek ( rodzinne zdrobnienie Semenedar) te te konie są wspaniałe i myślą ;) a to w oku o czym piszesz to nie pasja tylk odobry blew

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Semek mi się podobało ;) A z koniem masz rację, to chyba nie był zbyt udany skrót myślowy. Koń to bardzo inteligentne zwierzę. Ale żeby nie zbaczać z tematu, no przyznaj Juryś (rodzinne zdrobnienie od Jurysty), że tak całkiem bez pasji to się chyba nie da. Zależy jeszcze co rozumiemy pod tym pojęciem. Pasja w łóżku to nie zbieranie znaczków. Pasja zdobywania, ceremonia. Gra. Tak to postrzegam.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

słuchaj jurysta skąd Ty mozesz wiedziec co czuje wtedy kobieta i kochanek skoro masz preferencje rogacz to z tej pozycji sie wypowiadasz i ok. dla Ciebie to dobry blew skoro ja uwierzyłam ze facet w trakcie spotkania ze mna mnie 100% pożądał i był skupiony na ten moment tylko na mnie. byc moze blefował, myslal sobie o pracy, o zonie aby sie nie domyslila, o tym czy na busa do Lublina zdazy i tak mnie obracał a myslal o czym innym. no masz racje pasje wymysliły kobiety aby wszystko upiekszyc i by bylo romantycznie ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Semenedarze

Pasja w łóżku to nie zbieranie znaczków. Pasja zdobywania, ceremonia. Gra. Tak to postrzegam.

 

Mnie chodzi dokładnie o to samo tzn i w łóżku i przed jest to forma zdobywania i być może jakaś chęć oddawania się przez kobiety. Ale doprawdy nie może być tutaj mowy o pasji bo to proces długofalowy a wtedy to się już nazywa ( czy się to paniom podoba czy nie ) blew i jest to normalny nagminny podrywacz ( obojętnie czy o to chodzi czy nie bo to już inna sprawa ).

 

Małgosiu moje preferencje może potraktujmy jednak trochę z przymrużeniem bo przyznam że wróciłem z kochanka do rogacza tylko dla tego żeby być konsekwentnym chwili pierwszego posta na tym forum a jak ktoś poczytał coś co ja napisałem to i tak wie jakie miejsce wybrałem. Wracając zatem do tematu myślę że my również mówimy o tym samym tylko inaczej to nazywamy. Dla mnie to blew, ruch w grze o wysoką stawkę gdzie wygrywa najlepszy i właśnie dlatego część facetów wyrobiła sobie umiejętność tak pięknego mówienia, gry słów , gestów i zachowań.(  uwierz mi ja też byłem młody i piękny i daleko mi było do ascety) A Ty wtedy właśnie czujesz się wspaniale, czujesz że skupia się tylko na Tobie, pożąda Cię i w ten oto sposób lądujecie np. w łóżku. I powtórzę jeszcze raz, jeżeli tylko facet właśnie w tym momencie nie zakochał się w Tobie i chodzi tylko o miłe spędzenie czasu albo jest to wstęp do spotkania cuckold to zawsze usłyszysz to co usłyszeć chcesz bo tak ta machina działa ( zauważ jak często kobiety narzekają że jakiś facet prawi im komplementy na lewo i prawo a mąż jak by trochę mniej – mąż nie musi z nią grać bo są razem i wybrali wspólną drogę , idąc dalej nie musi jej ciągle zdobywać a zaoszczędzoną w ten sposób energie często robi coś czego kochanek nie może dać bo nie kocha. ) I znów napiszę że ja nie neguje takiej postawy a wręcz według mnie jest ona konieczna przy preferencjach naszego forum tylko dobrze jest być świadomym tego skąd co się bierze.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Mnie chodzi dokładnie o to samo tzn i w łóżku i przed jest to forma zdobywania i być może jakaś chęć oddawania się przez kobiety. Ale doprawdy nie może być tutaj mowy o pasji

A mnie to się wydaje że kobiety to kochają wariatów. I tych, którzy olewacko lecz pięknie patrzą im w oczy. Nie zaś tych, którzy dbają o ten proces uczuciowy jak o karoserię samochodu. Polerują, polerują... I nic z tego nie ma. Z pasją trzeba się urodzić. Nie można jej zdobyć, nauczyć się, wypracować ;)
  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Bo z czego innego bierze się podniecenie a z czego innego uczucia ;) Czasem da sie wypolerować pożądanie albo uwieść do miłości ;)

Ale to tak jak z tym, że niby faceci do łóżka idą z łatwymi ale zakochują się w tych porządnych.. ile prawdy w tym jest, kto to wie...

 

A zatem czym tak naprawdę jest ta pasja? bo to chyba jest całe sedno tego wątku. Aby zaiskrzyło musi być pasja, czyli?

chemia? czy oryginalność, finezyjność, instynkt?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
A zatem czym tak naprawdę jest ta pasja? bo to chyba jest całe sedno tego wątku. Aby zaiskrzyło musi być pasja, czyli?

Chanel_no5, aby zaiskrzyło musi zaistnieć wiele czynników również te które wymieniłaś, to iskrzenie to taki nie kontrolowany zlepek rzeczy o których czasem na początku nawet nie wiemy a dostrzegamy je po czasie. Myślę że nie ma sensu konkretyzować i wymieniać chodziarz by części, bo dla każdych dwojga ludzi będzie to co innego. I naprawdę po za jednym tylko wyjątkiem jakim jest maż albo długotrwały partner życiowy nie ma mowy bo być nie może o pasji w relacjach z mężczyznami, no chyba że chcesz doprowadzić męża/partnera do szewskiej pasji albo pasjonują cię konflikty w związkach.

Semek, ja jestem pewny że kobiety kochają wariatów. Tych którzy olewacko lecz pięknie patrzą im w oczy i daleko im do wzorowej stabilizacji bo w końcu z jakiś powodów jestem żonaty  Natomiast pasję zarówno jako hobby jak również jako irytację i gniew można nabyć w dowolnym momencie życia ( zakładam się z każdym).

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jurysto, zadałam to pytanie dlatego że sama również podświadomie wiem czym ta pasja jest, co musi zaistnieć ale miło jest jak każdy się pogłowi i wrzuci kilka propozycji czym ona jest dla niego ;) jak to na forum ;) Uwielbiam trudne tematy ;) to mi chyba jeszcze z dyskusji z polonistką w liceum zostało ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A mnie to się wydaje że kobiety to kochają wariatów. I tych, którzy olewacko lecz pięknie patrzą im w oczy. Nie zaś tych, którzy dbają o ten proces uczuciowy jak o karoserię samochodu. Polerują, polerują... I nic z tego nie ma. Z pasją trzeba się urodzić. Nie można jej zdobyć, nauczyć się, wypracować ;)

święte słowa... Kurde... ja do tego dodałbym jeszcze jedno moje subiektywne wrażenie... Kobiety nie pożądają facetów którzy są do szaleństwa w nich zakochani... Mogą sie w nich zakochać, byś z nimi, ale nie pożądają ich jak takich którzy nie do końca je szanują... Kurcze to chyba ta "Wasza" skłonność do bycia uległą wobec (jak to Małgosia określiła) swojego "Pana"... A taki zakochany po uszy facet to i ciutke brutalniejszy nie będzie bo sie boi że może jakąś krzywde zrobić, i nie nazwie (w łóżku) suczką... bo mu sie wydaje że to brak szacunku, i klapsa nie da, i na "siłę" nie weźmie...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...