Po chodzie rozpoznasz ;)

[Raging Bull 30]

Po chodzie to nie wiem czy tak zawsze się rozpozna, ale po spojrzeniach,gestach, nawet przypadkowym dotyku to już owszem da się

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Idąc zawsze kręcę tyłkiem, taka moja "uroda", więc rozpoznanie po takim kryterium w moim przypadku będzie utrudnione

 

Illa jak się zastosujemy do artykułu to wyjdzie nam żeś Ty cały czas na głodzie moja droga

[Duszek Kira]

Z tabsami to po prostu oszukujemy siebie, nature i facetow

sama czytalam wiele badan wlasnie jak chodzi o cykl kobiet, tych co biora tabsy i wplyw miedy inymi na pociag fizyczny, sposoby ubioru o urode czy chod

 

 

a c tym czy ciagle na glodzie to mezczyzni to wyczuwaja i nie chodzi o chod

[silos_atomow 21]

Z tabsami to po prostu oszukujemy siebie, nature i facetow

sama czytalam wiele badan wlasnie jak chodzi o cykl kobiet, tych co biora tabsy i wplyw miedy inymi na pociag fizyczny, sposoby ubioru o urode czy chod

 

 

Oj no nie wiem, ani ja ani partner nie zauważyliśmy różnicy między moim zachowaniem przed stosowaniem antykoncepcji hormonalnej i po. Ani chód, ani ubiór ani pociąg się nie zmienił

 

Ona

[Muszka 184]

Ja chodzę różnie w zależności od tego jakie buty mam na sobie Wiadomo, że w wysokich butach bardziej kołyszę biodrami Ale z jakiś powodów w danym dniu mam ochotę ubrać buty na obcasie, a w innym nie U mnie tak wiele zależy od hormonów... już z tym nie walczę, czasem po prostu się z tego śmieję, bo i tak nic z tym nie zrobię Natura...

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Po samym chodzie to można stwierdzic co najwyżej czy ma nogę zwichniętą )

Reszta to gesty czyli spojrzenie, ton głosu itp.

[Sem.©® 15 694]

Po samym chodzie to można stwierdzić co najwyżej czy ma nogę zwichniętą

 

Dobrze że oczko puściłeś, bo gotowy byłbym pomyśleć że Ty tak na serio uważasz, że chód kobiety nie ma żadnego znaczenia i nie jest mową ciała.

[Cuckoldplace✩ 8 777]

wiem, wiem to już archeologia śródziemnomorska w moich forumowych wykopaliskach jest

 

ale ale... w sumie temat może się ciekawie rozwinąć... może panie i panowie się wypowiedzą na co zwracają uwagą w sylwetce osoby idącej...

 

ja niestety, co do kobiet mam wiele przykrych spostrzeżeń...

 

jest wiele pięknych, naprawdę pięknych dziewczyn.. do tego ładnie ubranych a ich sposób chodu powoduje u mnie traumatyczne obrzydzenie (jak mlaskanie przy jedzeniu)

 

idzie taka "gwiazda" i szura stopami, a już jak wchodzi po schodach to sprawia wrażenie że każda stopa waży 2 tony... strasznie często widuję naprawdę ładne kobiety, które tak aseksualnie chodzą... zupełnie ale to zupełnie tego nie rozumiem... czy one tego nie widzą?

 

czy Wy też widzicie takie osoby? i tak samo Wam się odechciewa?

 

 

a prawda jest taka, że na męski chód nie zwracałam specjalnie do tej pory uwagi (znaczy się, że pewnie mniej szurają) albo skupiona na pośladkach wówczas jestem 

[Zouza® 29 620]

Ja zwracam uwagę na męski chód, chociaż nie determinuje on moich wyborów.

Nie znoszę jednak, gdy facet chodzi, jakby pod pachami dwa arbuzy niósł, pochylony do przodu.

Resztę jakoś zniosę.

 

Kobiety chodzą też różnie. I zgadzam się - niekiedy bardzo niezgrabnie.

I tak się teraz zastanawiam - jak ja właściwie chodzę.

[Mel.✩ 3 068]

Zdarza mi się chodzić bardzo ładnie, lekko i przyjemnie. Zwłaszcza kiedy mam jakieś fajne szpileczki, kiecunie, czuje się bardzo atrakcyjnie, cycki wybijają do przodu, tyłek do tyłu, broda sru do góry, ramiona, nic się nie marszczy i niepotrzebnie nie zwisa. Dupa pięknie buju buju na lewo i prawo. Zdawać by się mogło, że owuluję non stop, taka jestem ponętna

 

 

często widuję naprawdę ładne kobiety, które tak aseksualnie chodzą... zupełnie ale to zupełnie tego nie rozumiem... czy one tego nie widzą?

 

No i masz mnie bo częściej jednak zapierdalam z roboty do domu przez sklep jeden-drugi-trzeci rozmyślając jak logistycznie rozplanować swój drugi etat czyli w domu. Na płaskich butach ofkors, bo szybciej. Z siatami w łapach (najlepiej w ilości parzystej, żeby nie przeginać się za bardzo na jedną stronę), czasem jakiś ośmiopak papieru toaletowego się trafi... wtedy już nie daję rady utrzymać pionu na odpowiednim poziomie. Wtedy jestem bardzo aseksualna. Głowa spuszczona w dół, broda przy klacie, cycki i tyłek gdzieś pochowane w pizdu. No i oczywiście wzrok wbity w ziemię.

Jedyny pozytyw, jak tak z tym wzrokiem w chodniku zapieprzam zupełnie niekobieco, to że nie wdepnę w rozesrane psie gówno