trójkąt vs. zdrada?

[rogacz_199x✩ 992]

Mam pytanie do kolegów rogaczy.

Jakie układy preferujecie? Trójkąt 2m + 1k (z waszym udziałem)? Czy raczej klasyczna "zrada", jeśli tak to wolicie patrzeć, czy być nieobecni przy tym?

[Duszek maz1984]

Trójkąt 2m + 1k oczywiście z udziałem ;-)

[Cuckoldplace✩ 8 855]

Trójkąt 2m +1k chwile mogę patrzeć potem lepiej się przyłonczyć żeby gorąca miała jak najlepiej!

[Jurysta 133]

Umnie nie ma reguły, jak mam odpowiedni nastrój to każda opcja jest dobra a to jak się sytuacja rozwinie zależ od wszystkich.

 

Ogólnie jednak jestem obserwatorem z różnych stron i na różnych plaszczyznach a ewentualny udział wiąże się u mnie z bodźcami odbieranymi w danym momencie.

[pushek✩ 2 731]

Ja bym troszkę inaczej podzielił niż autor tematu. Trójkąt (udział aktywny lub jako obserwator) i "zdrada klasyczna" kiedy to hotka wychodzi na spotkanie z kochankiem sama, a rogacz zostaje w domu sam na sam ze swoimi myślami

 

I tutaj dla mnie podstawą jest trójkąt, niezależnie czy uczestniczę czy tylko obserwuję.

Miewam fantazje, że moja hotka wychodzi na spotkanie sama, ale są bardzo rzadkie i dotyczą tylko jednego konkretnego kochanka...

[rogacz_199x✩ 992]

Widzę, że jak na razie większość z was preferuje trójkąty mam tak samo - różne kombinacje, opcja z moim biernym bądź aktywnym udziałem.

 

Nie mniej fantazjowanie o tym, że siedzę sam ze swoimi wyobrażeniami na temat tego co robi aktualnie moje kochanie z kochankiem jest wielce podniecające.

[jaś i małgosia 126]

W naszym związku różnie bywało. Początkowo był to układ : ja + żona + kochanek. Może dlatego że miałem obawy o jej bezpieczeństwo w spotkaniach sam na sam z kochankiem. Później zdarzały się spotkania Małgosi z kochankiem bez mego udziału. Czasami na jej życzenie byłem tylko biernym obserwatorem ich igraszek w łóżku. Bywało również że podczas wizyty kochanka u nas (wiadomo w jakim celu ) nie zawsze miałem ochotę na seks i czasami robili to w mojej obecności bądź wychodzili do sąsiedniego pokoju. Małgosia zawsze przed dawała mi buźki mówiąc : „zrób nam kawę” czy „przynieś mam po drinku”. Nasz związek i zabawy cuckold czy jak kto woli swingers ciągle ewoluuje i jest to fajne. Pozdrawiam - Jaś .

[para 1isztar 266]

Ja wolę zdradę, z moją obecnością lub bez. Jest zdecydowanie bardziej emocjonująca, obserwowanie rozkoszy żony jej zspokojenie.

Jeżeli chodzi o trójkąty, to niestety musze przyznać, że bardzo sporadycznie żona zostawała w pełni zaspokajana i w którymś momencie zupełnie straciła na nie ochotę.

[riki35 29]

Jestem zadowolony z pieszczenia i zabawiania mojej małżonki w mojej obecności. Ja oczywiście się do tego przyłączam i bawimy się razem we trójkę. To jest to .

[Duszek baczek]

Lubie trojkaty oraz jak zdrada mej zony odbywa sie przy mnie jakos to sa silniej działajace bodzce niz miałaby gdzies sama uciekac