Skocz do zawartości
Jurysta

Czuję w sobie Rogacza

Rekomendowane odpowiedzi

Sporzadniala??

 

Może jej cnota odrosła? ;)

Są takie damy, którym cnota odrasta

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Lecz jak rozumiec zone ktora 2x już się oddala i przez ok. 10lat po fakcie nie chce slyszec o takiej zabawie??

 

Może nie spodobało się jej, może dostała zgagi moralnej, może zmienił się jej charakter...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Może nie spodobało się jej, może dostała zgagi moralnej, może zmienił się jej charakter...

tak tez tak mysle lecz mam nadzieje ze kiedys jeszcze sie to zmieni, lecz do tego potrzeba chwili i odpowiedniego czlowieka.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No teraz to chyba już warto poczuć w sobie rogacza:) Znalezione u kobiety w torebce, przed wyjazdem na samotne wakacje(czyli brakuje już jednej),po powrocie ani jednej:) cóż o tym myśleć? oczywiście kobieta twierdzi, że pewnie zgubiła:)

Moja zona przeczytała nad mym ramieniem, i od razu stwierdziła, -"pewnie przemycała dolary :P".

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Witam. Dluga to droga i nie ma zlotego srodka do osiagniecia celu, lecz zaczyna sie cos zmieniac. Chyba udalo mi sie (tak mysle) zidentyfikowac problem mojej zony. Moj skarb po malej dyskusji w temacie powiedzial ze nie czuje sie atrakcyjny. Mysle ze to moze byc jeden z powodow braku ochoty na "skok w bok". Mam nadzieje ze znajde sposob aby przekonac moja zone ze jednak jest kobieta atrakcyjna i to przyczyni sie do ruszenia w temacie cuckold.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Tez w sobie czuje rogacza, ale widze to tak, chcialbym sprawdzic jak to bedzie robil ktos inny z moja zona moze pokazalby nam cos czego nie znamy lub czegos nie probowalismy chcialbym sprawdzic jak to bedzie czuc moja ukochana. Mialbym konkurencje i pewnie moze podłechalbym swoje ego bo kochanek nie koniecznie moze sie okazac kochankiem na moim poziomie. Mojej zonie podobaja sie kutasy 20 cm wzwyz to kolejny powod dla ktorego chcialbym zostac rogaczem. Mimo ze nie mam kompleksow chcialbym zeby taki wielki tłok zadowolil moja kobiete. Chcialbym tez sprawdzic jak to jest z double penetration.... dildo napewno inaczej czuc niz prawdziwego drucha;) a najwazniejsza dla mnie rzecza w tym jest to ze chcialbym zeby moja zona czula sie atrakcyjna bo niestety jak kazda kobieta ma pare kompleksow. Chcialbym zeby byla zdobywana i czula sie wyjatowo a to wszystko po to zebysmy byli oboje spelnieni i mieli oboje z tego wielka rozkosz dla ciala i dla ducha;)

 

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niby temat sprzed niemal 3 lat, czytałem to chyba ze dwa, może trzy razy, ale dopiero teraz (chyba) dostrzegłem pewne zjawiska

Zjawisko Rogacza. Nie wiedziałem dlaczego polubiłem być Rogaczem. Bo niby(?) jestem 100% facetem i powinienem zabić każdego,

kto dotknąłby mojego Skarba. Żona spełniała się w seksie b. dobrze. Niczego mi nie brakowało. Co może być fajnego w "puszczaniu" żony pod innego ch**a??

Zastanawiam się, czy to nie jest aby "chodzenie na palcach". Jesteśmy stale poddawani opinii społecznej. Mężczyzna impotent, a jeszcze bardziej, ...rogacz!!! KATASTROFA

Więc pilnujemy, aby nie zostać rogaczem. Jak zdałem sobie sprawę że ciągle jakby "chodzę na palcach", dorównując innym, aby nie czuć się w społeczeństwie wykluczonym. Już wtedy, gdy zdałem sobie z tego sprawę, chyba stałem się ogólnie silniejszy psychicznie, zadałem sobie zasadnicze pytanie "Co się dzieje z człowiekiem (oprócz pewnej dozy przyjemności) jeżeli jakiś mężczyzna wtyka swojego członka w cipkę mojej (czyjejkolwiek) żony?????"

Co się dzieje? Z psychiką? Z oceną własnej wartości? Z patrzeniem na świat?

NIC!!! Więc dlatego.

Dlatego czuję się Rogaczem, i jestem Rogaczem, i zostanę Rogaczem

Czyżbyśmy Rogacze byli silniejsi psychicznie od reszty społeczeństwa?????

Jeżeli moja teza nie ma odpowiedniej jakości dowodów jej umocowania, to co jest?

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Niby temat sprzed niemal 3 lat, czytałem to chyba ze dwa, może trzy razy, ale dopiero teraz (chyba) dostrzegłem pewne zjawiska

Zjawisko Rogacza. Nie wiedziałem dlaczego polubiłem być Rogaczem. Bo niby(?) jestem 100% facetem i powinienem zabić każdego,

kto dotknąłby mojego Skarba. Żona spełniała się w seksie b. dobrze. Niczego mi nie brakowało. Co może być fajnego w "puszczaniu" żony pod innego ch**a??

Zastanawiam się, czy to nie jest aby "chodzenie na palcach". Jesteśmy stale poddawani opinii społecznej. Mężczyzna impotent, a jeszcze bardziej, ...rogacz!!! KATASTROFA

Więc pilnujemy, aby nie zostać rogaczem. Jak zdałem sobie sprawę że ciągle jakby "chodzę na palcach", dorównując innym, aby nie czuć się w społeczeństwie wykluczonym. Już wtedy, gdy zdałem sobie z tego sprawę, chyba stałem się ogólnie silniejszy psychicznie, zadałem sobie zasadnicze pytanie "Co się dzieje z człowiekiem (oprócz pewnej dozy przyjemności) jeżeli jakiś mężczyzna wtyka swojego członka w cipkę mojej (czyjejkolwiek) żony?????"

Co się dzieje? Z psychiką? Z oceną własnej wartości? Z patrzeniem na świat?

NIC!!! Więc dlatego.

Dlatego czuję się Rogaczem, i jestem Rogaczem, i zostanę Rogaczem

Czyżbyśmy Rogacze byli silniejsi psychicznie od reszty społeczeństwa?????

Jeżeli moja teza nie ma odpowiedniej jakości dowodów jej umocowania, to co jest?

Faktycznie tak jest w życiu jak tu jest napisane świat zwariował, ludzie zwariowali.

czy ja jestem gorszy Ze sprawia mi przyjemność, przyjemność mojej żony?

Wydaje mi się ze ludzie naszego pokroju są o 1 może 2 leżeli wyżej od reszty zakładanych istot, które żyją w bajce na pokaz.

Faktycznie tak jest w życiu jak tu jest napisane świat zwariował, ludzie zwariowali.

czy ja jestem gorszy Ze sprawia mi przyjemność, przyjemność mojej żony?

Wydaje mi się ze ludzie naszego pokroju są o 1 może 2 levele wyżej od reszty zakładanych istot, które żyją w bajce na pokaz.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

On

wybaczie rogacze, jeżeli urażę kogokolwiek, niemniej sam zdecydowałem, że chcę aby Kotka wdała sie w seks-romans, a zatem moje zdanie nie powinno być spaczone. Uważam, że jesteśmy po prostu zboczeni:)

seks to dla mnie no1 w życiu Partnerskim i mam generalnie wy+++e co ktoś mógłby pomyśleć, nie analizuję i przez to chyba śpie lepiej. Czy będę? nie wiem, lada moment zerżnę koleżankę A i to spędza mi sen, imo, że ta sie maca na samą myśl m- zbok:)

Czy czuję rogacza? nie wiem, czuje potrzebę hedonizmu..prędzej

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...