Skocz do zawartości
sfinksi

O tych trzech i reszcie

Rekomendowane odpowiedzi

  • Powoli dojeżdżaliśmy do mojego domu – mówiła Jolka

  • za 200 metrów skręć w prawo, po czym, dotarłeś do celu – usłyszałam nawigację,

  • zaczęłam jeszcze mocniej mu ciągnąć, obciągałam jak nigdy, nie chciałam aby odprowadzał mnie pod drzwi, pracowałam swoimi ustami, po chwili byliśmy pod moim domem, tuż przed nim, Romek zatrzymał auto, puścił kierownicę, jego silne dłonie powędrowały na moją głowę, docisnął ją mocno w dół i wystrzelił - udało się – pomyślałam, spryskał moje usta, spuścił się

  • możesz iść sama, zasłużyłaś na to – powiedział, miałam już wychodzić, zawahałam się, zatrzymałam na chwilę, wyciągnęłam z torebki wizytówkę i podałam mu, równie dobrze mogłam mu powiedzieć: „- jeśli będziesz kiedykolwiek miał ochotę mnie zerżnąć, zadzwoń, masz mój nr telefonu, zadzwoń, poproszę męża aby mnie przywiózł do akademika, coś mu nazmyślam, poproszę go o to, jest naiwny, uwierzy w każde głupstwo, pojedzie do domu i będzie grzecznie na mnie czekał a ty w tym czasie będziesz mnie pieprzył tak długo jak tylko będziesz chciał, po wszystkim zadzwonię po niego, przyjedzie po mnie, przyjedzie po solidnie zerżniętą żonę, nie domyśli się, zadzwoń a przyjadę”, szepnęłam mu słówko na ucho – wrócisz do tego akademika – powiedział do mnie – wszystkie wracacie – dodał, wysiadłam, szłam do domu

  • byłaś tam ? Pojechałaś jeszcze ? - zapytałem się Jolki

  • powiem ci później – odpowiedziała mi – teraz słuchaj dalej, otworzyłam drzwi, popatrzyłam do sypialni, Waldek na szczęście spał, patrzyłam na niego, popatrzyłam z litością, naprawdę to miałam ochotę go obudzić i opowiedzieć co się stało, powiedzieć mu, że przed chwilą rżnął mnie dobry kutas, powiedzieć mu że mnie spryskał w środku, rozebrałam się szybko, byłam już tylko w samych majteczkach, tylko w nich, wsunęłam się szybko pod kołdrę, obok męża, spał, leżałam na boku, tyłem do niego.

  • Jak było u Kaśki ? – usłyszałam go, przebudził się – jak było ? Stęskniłem się przez te 3 dni na tej delegacji – powiedział, nic nie odpowiedziałam, po chwili poczułam jego dłoń, chwycił mnie za pupę, przesunął na moje krocze, wsunął paluszki pod majteczki i dotknął zerżniętej szparki – widzę, że się stęskniłaś, ale jesteś mokra, jak nigdy i taka rozchylona, taka gotowa – mówiąc to wsunął swój paluszek do środka, moczył swój palec w spermie Romana – ja pierdziele ale jesteś podniecona, ale jesteś wilgotna, podnieca mnie to, podnieca bardzo – powiedział – stęskniłaś się ? Prawda ? Tęskniłaś za mną, mam rację ? - zapytał

  • tak, tak, zgadza się, tęskniłam – odpowiedziałam mu wymijająco, jego palec baraszkował w mojej mokrej cipce, cipce w którą spuścił się 15 minut temu inny mężczyzna

  • ale jesteś zajebista, taka sexy, podnieca mnie to, podnieca bardzo, twoje wargi sromowe same się rozchylają na boki, same, pragnę cie, pragnę – mówił mój mąż, nie zdawał sobie sprawy, ze przed chwilą się rżnęłam, że wróciłam do niego po upojnej nocy z innym – za tym tęskniłaś – powiedział – za tym - mówiąc to przyłożył swojego kutasa do mojego wejścia i wsunął się we mnie, wszedł w moją szparkę bez żadnych oporów, wślizgnął się od razu – pragnę cie, pragnę – mówił i zaczął mnie suwać, czułam jak we mnie chlupie, jak jego kutas pływa w spermie Romana, chwycił mnie, pocałował – twoje usta, takie nabrzmiałe, dziś są wyjątkowo pulchne, wyjątkowo, smakują dziś bosko, co to za alkohol ? Co piłaś u Kaśki ? - zapytał

  • coś na na bazie mleczka kokosowego, coś takiego – odpowiedziałam mu na odpieprz

  • twoje usta są dziś boskie, cudowne – mówił, nie zdawał sobie sprawy, że ten smak to smak męskiej spermy, nie wiedział że przed sekundą rżnął je solidny męski fiut, nie wiedział, że je spryskał swoim nasieniem – wiesz – mówił dalej – pogadam z szefem, poproszę go o to, żeby częściej wysyłał mnie na delegację, chcę cię taką mieć częściej, obiecaj mi to, obiecaj mi, jesteś dziś wyjątkowa, boska, pragnę cię, obiecasz mi że będziesz taka wracać częściej, obiecasz mi ?, boże ale jesteś mokra, ale mokra - powiedział, w tym momencie wysunął ze mnie swojego marnego kutasa i trysnął na moją pupę, odwrócił się na drugą stronę i zasnął.

  • Ty marny fiucie – pomyślałam – twój kutas nie jest godzien tego aby się ślizgać w mojej szparce, nie jesteś już w stanie mi dogodzić, od dziś będziesz wchodził we mnie jako drugi, po wszystkim, jak już się oddam innemu, wpuszczę cię dopiero wtedy gdy ktoś inny mnie solidnie wypieprzy, jak mnie zleje nasieniem w środku, skoro taka ci się podobam to nie ma problemu – pomyślałam, odwróciłam się i marzyłam o Romku, o tym co dziś w nocy się stało, o jego zwinnym, boskim kutasie, penisie który zawładną moją duszą.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

jak myślicie chłopcy przyjdą z Romkiem następnego dnia do Joli do domu czy nie ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

założę się że tak ;)

 

Tylko dziwne, że nie zerżnęli Kaśki...

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

skąd wyciągasz takie wnioski, że jej nie zerżnęli ? nie dokończyłem jeszcze


przecież Jola powiedziała coś na ucho Romkowi jak wychodziła z auta, Kaśka została w samochodzie przecież.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • Leżałam w łóżku, nie mogłam zasnąć - mówiła Jola, słuchałem jej – myślałam wciąż o Romku o jego długim kutasie, odwróciłam się w stronę męża, popatrzyłam na niego z litością – boże – pomyślałam – gdybyś wiedział co mnie dziś spotkało, gdybyś wiedział jaki kutas mnie zerżnął przed tobą, gdybyś znał prawdę dlaczego byłam przed chwilą taka wilgotna, taka mokra w środku, gdybyś wiedział dlaczego mój srom był taki nabrzmiały, dlaczego się sam tak mocno rozchylał na boki przed twoim kutasem, gdybyś wiedział dlaczego wsunąłeś się we mnie bez żadnych oporów, dlaczego wszedłeś w moje mięsko jak w ciepłe masełko, gdybyś znał prawdę dlaczego jestem taka gorąca i szeroka w środku, gdybyś wiedział co tak naprawdę cię tak podnieciło, powiedziała bym ci, powiedziała bym ci prawdę z chęcią, stanęła bym przed tobą, zsunęła mokre majtki w dół, mokre z jego spermy, pozwoliła bym ci oglądać moją zerżniętą cipkę, pozwoliła by ci zlizać z moich majtek jego nasienie w miejscu gdzie mnie dotykały, opowiedziała bym ci ze szczegółami jak mnie pieprzył w akademiku, jak mnie rżnął swoją wielką pałą, opowiedziała bym ci jak mocno czułam na swoich ściankach spermę którą we mnie pompował, powiedziała bym ci to wszystko ale nie mogę, nie mogę, zbyt mocno cię kocham, obiecuję ci jednak, że jeszcze nie raz mnie taką posiądziesz, wrócę do ciebie z objęć innego mężczyzny, wrócę zerżnięta, zalana, przyjdę nie raz do ciebie pełna spermy innego faceta, przyjdę z wypolerowaną pochwą przez jego długą fujarę, przyjdę taka jak lubisz, nie będziesz nic wiedział, wsunę się do twojego łóżka, gdybyś znał prawdę co naprawdę cię tak mocno podnieca - myślałam i patrzyłam na męża, patrzyłam na Waldka jak śpi

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • Jola, Jola – odezwał się Waldek przez sen – Jola, wilgotna, taka wilgotna, ja – mówił, zsunęłam z niego kołdrę, jego mizerny kutas stał, był mokry, był śliski i wilgotny, nasienie Romka było na nim, maczał w nim przed chwilą swojego penisa, popatrzyłam na niego, może jakieś 12 cm, nie miał startu do Romka, nie miał porównania, zaczęłam się zastanawiać jakim cudem wystarczało mi to przez 13 lat naszego małżeństwa, wiem, te czasy się skończyły, wiedziałam że wrócę do Romka, wiedziałam to, potrzebowałam jak nikt jego penisa, jego zwinnej i szybkiej fujary, potrzebowałam aby mnie rżnął, aby się we mnie zlewał, wiedziałam, że nie odejdę od Waldka, wiedziałam to, jednak kutas portiera zrobił swoje, zrobił ze mną to co należało zrobić już dawno, wiedziałam, że mu dam, wiedziałam, że rozchylę przed nim swoje uda i wpuszczę go do środka kiedy on tylko zechce, byłam pewna że skropi mnie w środku, potrzebowałam tego, jego kutasa i jego spermy w sobie – Jola, ja, ja, delegacja – mówił Waldek przez sen – pojadę, pojadę nie raz, obiecuję, obiecuje ci, taka wilgotna, moja Jola, tylko moja – śniłam mu się, śniła mu się moja zerżnięta, mokra ze spermy Romana cipka, marzył o niej, śnił – ja, delegacja, delegacja, częściej, chcę cię taką częściej – popatrzyłam w dół, na jego kiepskiego fiuta, wiesz co on zrobił ? Powiedzieć ci ? Spuścił się po chwili, spryskał się przez sen – Jola, moja wilgotna, mokra Jola, delegacja, delegacja, pojadę, pojadę, puszczę cię do Kaśki na noc, puszczę nie raz, wrócisz do mnie, wrócisz mokra, wrócisz stęskniona – mówił to a jego mały ptaszek zmoczył się, sterczał do góry i tryskał spermą przed siebie w trakcie snu, tak bardzo się pod jarał moją zerżniętą cipką.

  • Obiecuję ci – szepnęłam mężowi w trakcie jego snu cicho do uszka – obiecuję, będziesz mnie taką miał jeszcze wiele razy, wiele razy, taką mokrą, taką wilgotną, taką jak lubisz, obiecuję – powiedziałam cicho, nadal spał

  • tak – odpowiedział – tak, do środka, wejdę szybko do środka – przestał mówić, znów spokojnie spał

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Zdecydowanie nie przynudzasz, prawdę mówiąc nie mogę się doczekać dwóch rzeczy. Tego, co się stało z Kaśką i wizyty chłopaków. Mam nadzieję, że nie będziesz długo trzymał nas w niepewności.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • leżałam tak i patrzyłam na swojego Waldka, na jego sterczącego przez sen kutasa, było mi go żal, było mi żal tych lat straconych z nim, z jego mizernym fiutem, penisem który mnie nigdy w pełni nie zaspokoił, nie miałam innego w sobie, nie miałam do dziś, dopiero dziś poznałam co to jest prawdziwy seks, dopiero dziś się dowiedziałam się jak to jest być spełnioną seksualnie kobietą, zerżniętą do końca kobietą, dopiero dziś inny, nieznany mi facet, nie mąż doprowadził mnie na sam szczyt szaleństwa, dziś pierwszy raz obcy, spory i doświadczony kutas dał mi to czego nie dawał mi mój Waldek, po wszystkim wpuściłam męża w domu do środka, w swoją zerżniętą i zalaną szparkę, wpuściłam go aby zbadał mnie swoim penisem, by się dowiedział co inny mężczyzna zrobił ze mną przed chwilą, wpuściłam go aby wiedział jaka jestem zerżnięta, jaka mokra i wilgotna, aby się dowiedział jak to się robi, byłam już w domu pół godziny, nagle zadzwonił mój telefon, to była Kaśka.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • uciekłam do łazienki, odebrałam telefon – mówiła mi Jola

  • ty świnio – usłyszałam Kaśkę – jak mogłaś, jak mogłaś mi to zrobić – mówiła, uśmiechnęłam się pod nosem

  • co się stało ? - zapytałam jej

  • nie wiesz, nie domyślasz się – mówiła – wywiózł mnie, wywiózł do tego lasku za twoim osiedlem, siedziałam z tyłu, zablokował drzwi w aucie, nie mogłam wyjść, zatrzymała samochód na leśnym parkingu, nie było tam nikogo, nikogo

  • i co ? Co dalej ? - pytałam się jej

  • zerżnął mnie – Kaśka prawie płakała – ten portier mnie zerżnął – mówiła szlochając – powiedział, powiedział mi, że ty go oto poprosiłaś, powiedział mi to, świnia jesteś nie koleżanka, świnia, co ja teraz zrobię, co powiem mężowi, co ja powiem swojemu Tomusiowi

  • nie jestem świnia, nie jestem – odpowiedziałam jej – podzieliłam się z tobą tym szczęściem, powiedz mi było ci dobrze ? Powiedz mi szczerze, konkretnego ma fiuta ten Romek, zgodzisz się ze mną ? - zapytałam jej

  • przestań – odpowiedziała – przestań, on zrobił mi to samo, to samo co tobie, zrobił to, spryskał mnie tam, wlał mi tam swoją spermę, właśnie tam gdzie tobie, mój Tomuś, mój biedny Tomuś, co ja teraz zrobię, co zrobię

  • widzisz – mówiłam do niej – chciałaś tak bardzo wiedzieć co się ze mną dzieje, tak cię to ciekawiło, teraz już wiesz – mówiłam do telefonu

  • świnia jesteś, świnia nie przyjaciółka, po co ja wróciłam do tego akademika do ciebie, po co ?, Jola, słuchaj, prowadzę kalendarzyk, mówiłam ci nie raz, prowadzę go, on, ja – Kaśka płakała do telefonu – ja dziś, dziś właśnie, ja, on ten portier, sperma, on, boże, co ja zrobię, co ja teraz zrobię ?, co powiem Tomkowi ?, co ja teraz mu powiem ? – domyśliłam się, miała dni płodne, domyśliłam się co się stało, zapłodnił ją, spryskał swoją spermą jej jajeczko, tak bardzo chciała wiedzieć kiedy to może robić a kiedy nie – Jolka, Jola pomóż mi, pomóż – mówiła

  • słuchaj – mówiłam - dam ci dobrą, zaciągnij swojego Tomka dziś do łóżka, zaciągnij go

  • nie bądź głupia, nie udawaj durnej – odpowiedziała mi, płakała – jest za późno, za późno, już po, jestem już po, już mnie tam spryskał, już mnie tam zlał, tak jak ciebie, jak ciebie, bezpośrednio tam, prosto do środka, trzymał tam swojego kutasa, nie wychodził, czekał aż jego plemniki mnie zapłodnią, jestem już po, jest po fakcie, mój Tomek się spóźni, tryśnie we mnie za za późno, jestem już zapłodniona, pokrył mnie, ten portier mnie pokrył, czuje to, czuje to mocno, rozumiesz ? – dodała, płakała

  • wiem, wiem to, ale zawsze będziesz mogła powiedzieć swojemu mężowi, że to jego dziecko, no nie ? - powiedziałam jej

  • zrobię tak, nic mu nie mów, nic nie mów mojemu Tomeczkowi, proszę – mówiła, łzy ciekły jej po policzku – jestem już przed domem – dodała

  • pozbieraj się szybko, idź do domu i oddaj się mężowi – powiedziałam jej – słuchaj jeszcze jedno – mówiłam – jeśli ty będziesz trzymać język za zębami, jeśli nikomu nie powiesz co wydarzyło się dzisiejszej nocy, jeśli nie powiesz co widziałaś, ja też nie powiem nic twojemu Tomkowi, a jeśli dojdzie coś do mojego męża, jeżeli mój Waldek się dowie, wtedy twój Tomek będzie wiedział czyje dziecko będziesz wozić za dziewięć miesięcy w wózku, rozumiesz ? - zapytałam się, byłam już pewna, byłam pewna, że będzie cicho, że nie wygada – a powiedz mi w tajemnicy, spryskał ci cipkę spermą drugi raz na koniec jak mi ? Powiedz mi to – zapytałam jej

  • przestań – odpowiedziała mi

  • mów – powiedziałam – mów bo zaraz zadzwonię do Tomka

  • tak, spryskał – odpowiedziała mi, wiedziałam już, że jesteśmy przyjaciółkami na dobre i na złe, wiedziałam że nasi mężowie, że mój Walduś i jej Tomuś ślizgać się będą tej nocy cipkach swoich żon wypełnionych spermą innego mężczyzny

  • mój Waldek też przed chwilą był we mnie – powiedziałam jej – ślizgał się swoim kutasem w spermie Romka, pozbieraj się szybko i idź do domu – mówiłam jej - daj przykładnie mężowi, niech też się trochę poślizga, niech troszkę pojeździ swoim fiutem w nasieniu innego faceta, będzie ci lżej, mówię ci, nie powiem nic nikomu i ty też nic nie mów, to będzie nasza tajemnica, ok ?

  • Ok – odpowiedziała mi

  • pa – powiedziałam do telefonu

  • pa – odpowiedziała mi i rozłączyła się, byłam zadowolona, portier się postarał, byłam już spokojna że mój Waldek się nie dowie, już widziałam oczami wyobraźni co się będzie działo w jej sypialni, wiedziałam że położy się do łóżka swojego Tomeczka, wsunie się pod jego kołdrę, połozy zerżnięta przed chwilą, wiedziałam, że wypnie mu swój wyklepany tyłeczek, wiedziałam, że wpuści go w swoją mokrą i wilgotną szparkę, byłam pewna, że jego kutas będzie ślizgał się w sokach portiera, wiedziałam, że jego fiut nie będzie dziś w stanie jej dogodzić, na koniec Kaśka zapyta się go: „- chcesz do środka ? Chcesz ?”, on ucieszy się, ucieszy i wleje w swoją zapłodnioną już żonę swoje nasienie, wleje za późno, o pół godziny za późno. Ktoś go wyprzedził, ktoś był sprytniejszy od niego, ktoś zdążył ją już pokryć, uspokoiłam się, popatrzyłam na swojego męża, popatrzyłam na Waldka, spał, jego mały kutas wciąż stał, pewno śniła się mu wciąż moja pochwa, pochwa pełna soków Romana, właściciela 30 centymetrowego kutasa który solidnie zerżnął dzisiejszej nocy mnie i moją najlepszą koleżankę Kaśkę, zasypiałam, spałam po chwili.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...