Skocz do zawartości
sfinksi

O tych trzech i reszcie

Rekomendowane odpowiedzi

  • dobra – usłyszałem głos Ewy – idziemy tam

  • a pokręci pani zalotnie tym tyłeczkiem jak idzie przed nami ? - zapytał ktoś

  • proszę pani ? Zostanie Pani w tych pończochach ? Prosimy wszyscy, i w tych bucikach na wysokim obcasie, prosimy, bardzo prosimy – mówił inny głos

  • ale majteczki i spódniczkę to to chyba mam ściągnąć ? Tak chłopcy ? Zgadza się ? - zapytała, po chwili usłyszałem w słuchawce salwę śmiechu

  • proszę się o to nie martwić – odpowiedział jej ktoś – sami je pani ściągniemy – znów się śmiali

  • no nie wiem, nie wiem, co wy chcecie mi zrobić ? co na to mój mąż ? Patrzy teraz na mnie, o, stamtąd – odpowiedziała

  • ale ma pupkę, zajebista - usłyszałem, szli za nią, kręciła dupeczką, prowokowała ich

  • zerżniemy jej ją, zerżniemy dobrze – odpowiedział ktoś

  • co to za zdjęcie ? - usłyszałem

  • nie widzisz ? To ślubne, nie poznajesz tego faceta ?, to jej mąż, był przed uczelnią, był – odpowiedział męski głos, wiedziałem, byłem już pewny tego, byli w moim domu, nie mogłem zareagować, musiałem siedzieć w tej pierdzielonej pracy do 21, zaprowadziła ich do naszej sypialni, zaprowadziła ich tam.

  • Może ściągniemy to zdjęcie znad łóżka ? - zapytał ktoś

  • zostawcie – powiedziała Ewa – chcę aby patrzył się z niego na mnie, chcę aby był blisko, aby widział

  • o co ci chodzi ? - zapytałem Piotra – o co ci chodzi człowieku, jesteś w mojej sypialni, za chwilę twoi kumple zerżną moją żonę, czego ty chcesz, czego, powiedz

  • mówiłem już – odpowiedział mi – pragnę tylko waszego szczęścia, tylko tego, sam pan wie, domyślam się, że zna pan kobiety, kobiety takie jak pana żona, w jej wieku, zna je pan, skoro tak to powinien pan wiedzieć, że one myślą tylko o jednym, całymi dniami myślą o kutasie, o kutasie w swoim wnętrzu, myślą o rżnięciu, pragną tego, chcą to robić do świtu, do rana, chcą się rżnąć, to naprawdę niewiele, naprawdę mało, skoro pan się z tego nie wywiązuje, skoro pan nie daje już rady jestem w stanie wam pomóc, jestem w stanie wnieść do waszego związku to czego brakuje, jestem w stanie ją rżnąć całymi nocami, mogę ją zaspokoić, sprawić, że będzie szczęśliwa, sprawić, że będzie czuła po każdej nocy, jak już będzie w pracy, że została zaspokojona, wieczorem zjecie kolację o 21, ubierze pan ją dla mnie, ubierze pan jej pończochy, założy pan jej buty, na obcasie, na bardzo wysokim obcasie, założy i zapnie pan jej spódniczkę na tyłku, zapnie bluzeczkę z dużym dekoltem, przygotuje pan ją dla mnie, w końcu dla was to robię, dla was, odprowadzi pan ją, przyjdziecie pod moje drzwi, zadzwoni pan dzwonkiem, otworzę wam, będę tylko w bokserkach, poda pan mi jej rękę, drugą dłonią chwyci mojego fiuta, będzie gotowy, będzie już sterczał, będzie trzymać rękę na moim penisie i pocałuje pana delikatnie na pożegnanie w policzek, powie panu: „- zobacz, popatrz na tego kutasa którego trzymam w dłoni, zerżnie mnie z sekundę, za chwilę, nie mogę się już doczeka, tak bardzo pragnę aby ślizgał się w mojej pochwie, ubrałeś mnie dla niego, założyłeś na mnie te piękne pończochy, sam mi je wybrałeś, sam je kupiłeś, założyłeś tą obcisłą, krótką spódniczkę, jestem w niej taka seksi, zobacz jak na niego działam, stanął mu na mój widok od razu, jest gotowy aby we mnie wejść, aby mnie zerżnąć, na pewno wleje we mnie sporo spermy tej nocy, możesz być o to spokojny, wiem to, jestem tego pewna, jego kutas wpompuje dziś we mnie dużo męskiego nasienia, włożę sobie do środka przed wszystkim nasze obrączki, mój pierścionek zaręczynowy, spryska go całego, dokładnie go zleje swoją spermą wiele razy, rano włożę go sobie na palec, założę go gdy cię zobaczę, będziesz widział, że jest wilgotny, mokry, położę na nim swoje usta, pocałuję namiętnie po czym przylgnę swoimi ustami do twoich ust, też to poczujesz, poczujesz mocno, jego męskość, jego boskie, młode nasienie na moich ustach, możesz być pewny, zrobi to dziś dla mnie, zrobi dla ciebie, idź już, idź, idę się rżnąć, czekaj na mnie, czekaj cierpliwie do rana, mój pierścionek, od ciebie, spryskany, zlany, czekam na to z niecierpliwością ubrałeś mnie, dla niego, dziękuję ci, jestem taka szczęśliwa, kocham cię skarbie, tak bardzo cię kocham, idź już, idź, pomoże nam, pomoże, sprawi, że będziemy szczęśliwi, idź już” pan odda mi swoją obrączkę, ona wejdzie do mojego domu, będzie wiedziała po co przyszła, pan też będzie wiedział, wejdzie do środka, do mojego domu, pójdziemy do okna, przed okno na parterze, pan pójdzie z drugiej strony, od zewnątrz, nie będzie zasłon, nie będzie firanek, stanie przede mną, zsunie w dół moje bokserki, sama zsunie sobie z palców obrączkę i pierścionek, odda mi je, odwróci się w stronę okna, pochyli do przodu, podciągnie spódniczkę do góry, odsłoni całą pupkę, zsunie z siebie majtki, rozchyli na bok uda, paluszkami rozszerzy swoje wejście, wsunę w nią obrączkę i pierścionek, pan będzie wszystko dokładnie widział, wejdę w nią i zacznę ją rżnąć, podniesie wzrok do góry, będzie się paczyć na pana, na pana w czasie gdy mój kutas będzie ją dokładnie penetrował, będziecie się widzieć przez szybę, powie panu: „- to dla ciebie skarbie, dla ciebie mój słodki, mój kochany, robi to dla nas, dla nas, dba o nas, o nasze małżeństwo, zobacz, zobacz, dba o nasze obrączki, jest taki szlachetny, taki dobry, chce naszego szczęścia, ty też o nas dbasz, wiem to, wiem, ubrałeś mnie przed chwilą, dziękuję ci, dziękuję, idź już, idź” ona dojdzie szybko, będzie szybko oddychać i głośno piszczeć, usłyszy pan przez szybę jak mój fiut doprowadzi pana żonę do szaleństwa, w trakcie orgazmu wciąż będzie się na pana patrzeć, w pana oczy, głęboko w oczy, ja też za chwilę dojdę, w momencie gdy będę się w nią spuszczać ona pokarze panu pustą dłoń, nie będzie na niej pierścionka, nie będzie obrączki, jak będę na nie lał spermę ona powie panu: „- mówiłam ci, że nam pomoże, nam obu, obu, mówiłam, że to zrobi, pierścionek, na moim palcu, rano, pamiętaj, pamiętaj, dziękuję, dziękuję, czuję się taka kobieca, idziemy, idziemy stąd” chwycę ją za włosy, zaprowadzę na górę, rzucę na łóżko i będę ją rżnął jak sukę do rana, tego ona chce, pomogę wam, pomogę.

  • Sperma – powiedziałem do niego – lejesz spermę na symbole naszego związku, obiecałeś mi że już nie będziesz, obiecałeś mi to wczoraj, dzwoniłeś i przepraszałeś, jesteś obłudny, nic więcej, nic więcej – dodałem

  • pan nic nie rozumie, chcę wam pomóc, zespolić bardziej wasze małżeństwo, nic więcej, nic, tylko na tym mi zależy – odpowiedział mi

  • nie musisz mnie tak pchać na łóżko – usłyszałem głos Ewy – sama się grzecznie rozłożę przed wami – dodała, znów zapanował ich śmiech, chłopcy już szykowali się do roboty

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

a dobre to jest chociaż ? samemu to trudno ocenić ...........

za błędy ortograficzne sorry ...........

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

  • rozchylcie jej nogi, rozchylcie jej uda – powiedział ktoś

  • po co ? - padła odpowiedź – nie widzisz jak się sama grzecznie rozkłada do rżnięcia

  • ja pierniczę, zobacz, popatrz na te uda, na jej nogi, nie widziałem zgrabniejszych, nie widziałem, boska, cudowna, zobacz na nią, robi prawie szpagat

  • jak ci się tak podoba to się kładź między tej jej szeroko rozwartymi nóżkami, na co czekasz ? Idź już – zaproponował ktoś, po chwili usłyszałem pisk Ewy, wiedziałem wszedł w nią, zaczęło się klepanie o jej tyłek, widziałem w myślach jak leży na wznak, rozchyla uda a pomiędzy nimi puka ją jakiś małolat z pierwszego roku studiów

  • a gra wstępna ? - powiedziała, facet stukał ją szybko – ale mnie rzniesz ? Powiedz mi, kiedy ostatni raz miałeś kobietę bo pieprzysz tak jakbyś się w niej nie ślizgał od dawna, nie powiem. Że źle …. o tak …. o tak, tak dobrze

  • ja też tak chcę jak kumple przed chwilą – usłyszałem głos – chcę do buzi, do jej cudnej buzi, w te piękne, wilgotne usteczka, też tak chcę, też, mała – powiedział do Ewy, buźka na bok – wiedziałem, klęczał już obok nich, na wysokości jej głowy, jego kolega ją rżnął a on szykował się zerżnięcia jej ust, krwisto czerwonych ust – bardzo ładnie, grzeczna dziewczynka, grzeczna, masz, masz, ssij, ciągnij ładnie, właśnie tak cmokaj mojego fiuta, cmokaj go, koledzy mieliście rację, nie myliliście się, tak dobrze ciągnie, bosko mi obciąga, widać lata treningu, trening czyni mistrzem

  • mylisz się – odpowiedział mu ktoś – jesteś w błędzie, nie można się tego nauczyć, kobieta się z tym rodzi, albo lubi mieć kutasa w ustach, albo nie, ta jak widać lubi, prawda mała ? Lubisz nasze kutasy …

  • boże .. malutka … - kontynuował 19-sto latek, jego fiut jeździł w jej usteczkach - ja, ja … skarbie, o mój słodki skarbie … ja, ja, wystaw języczek, na języczek, wystaw go ładnie, teraz … tak …. już … masz …. śmietanka …. śmietanka do kawy ….. - facet trysnął na jej wystawiony język, wlał na niego swoją spermę – o biedactwo – powiedział – pochlapało się po policzku, masz zbiorę to paluszkiem, nic się nie może zmarnować, nic, otwórz usteczka, masz, masz, połykaj

  • aleś ją spryskał – powiedział ten który leżał na niej, jeździł w niej swoim fiutem - jak się tak na nią patrzę, na te jej zerżnięte, wilgotne z twojej spermy usta, jak ją widzę taką, boże ja zaraz, za chwilę, za moment

  • tryskaj malutki – usłyszałem Ewę, dochodziła – tam …. tam w środku ….. głęboko we mnie …. coś jest ….., dla ciebie ….. specjalnie dla ciebie …... potrzebuję twoich płynów, potrzebuję twojej spermy, lej …........ spuść się ….. tam głęboko ….. do środka ….. o tak, właśnie tak – Ewa głośno piszczała, orgazm był duży, usłyszałem męski okrzyk, zrobił to, zrobił, zlał moją żonę, moją ślubną panią, spryskał się w nią

  • ty gnojku – powiedziałem do telefonu, po drugiej stronie był Piotr – nie dość że ty w nią lejesz swoje nasienie, to jeszcze twoi kumple z roku to robią, ty gnojku, ty gówniarzu – mówiłem – gdzie są nasze obrączki ? Jej pierścionek ? Gdzie to wszystko jest ? Gdzie ? - zapytałem

  • proszę pana – odpowiedział mi – nic pan nie rozumie, nic, obrączki i pierścionek są bezpieczne, schowane, powiedział bym nawet, że są schowane bardzo głęboko, pana żona nad tym już czuwa, dba o nie, nic im nie będzie, nic – powiedział

  • twój kolega je spryskał kilka sekund temu – powiedziałem mu

  • myli się pan, mówiłem już, jesteśmy u jej koleżanki, nie ma pan wyjścia, musi mi pan uwierzyć - mówił

  • daj mi ją do telefonu, dawaj – odparłem

  • nie może rozmawiać, nie może z panem gadać, jest zajęta, zajęta, rozumie pan czy nie ? - odpowiedział

  • rżniecie ją, to jest prawda – dodałem

  • mówiłem już gdzie jesteśmy, mówiłem panu – odpowiedział mi

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

  • wiem gdzie jesteście, w naszej sypialni – odpowiedziałem mu - w sypialni mojej i mojej żony Ewy, tam jesteście, ty i ta banda młodzieniaszków, rżniecie jej usta, lejecie tam swoją spermę, rżniecie po kolei jej cipkę, jej biedną niewinną niczemu cipeczkę, pieprzycie nasze obrączki, są w niej, w jej wnętrzu, tryskacie na jej biżuterię swoim nasieniem, wiem to wiem, nasze obrączki, jej pierścionek, zlany, zlany spermą twoją i twoich kolegów, nie zaprzeczysz mi chyba, nie powiesz, że to nieprawda – dokończyłem

  • pan nic nie rozumie – odpowiedział mi – pomagam panu, pomagam pana Ewie, pomagam wam, nie sam oczywiście, nie sam, mam paru przyjaciół, wasz problem wymaga rozwiązania go w większej grupie, pani Ewa, ona to rozumie, jest układna, da się z nią dogadać, wie o co chodzi, nie protestuje, tylko pan, tylko pan robi problemy, ona się dobrze do całej sytuacji dostosowuje, powiedział bym nawet że jest podatna na nasze działania, tylko z panem jest problem, z panem.

  • Człowiek o czym ty do mnie mówisz ? - odparłem – spuszczacie się w nią, lejesz spermę na jej i moją obrączkę, twoi kumple zresztą też, oni też - dodałem

  • ale pan ma problem – odparł – to jest najważniejsza rzecz jaką dla was robię, jaką robią moi przyjaciele, to jest najistotniejsze w tym wszystkim, to ma kolosalne znaczenie dla pana i dla pani Ewy, ta sperma, właśnie ona, ona scementuje wasz związek, wasze małżeństwo, sprawi, że będziecie jeszcze bliżej siebie, bardzo blisko, będę to robił, nie zatrzyma mnie pan, zależy mi na was, na panu, na pani Ewie, na jej szczęściu, będę lał swoje lepkie nasienie na wasze obrączki, ona to rozumie, lubi mnie za to, pan też powinien to docenić, powinien pan wiedzieć, że moja sperma zlepi wasze obrączki i jej pierścionek, powinien pan to zrozumieć, jest lepka i mokra, jest jej dużo, bardzo dużo, postaram się z tego zadania wywiązywać sumiennie, mam zamiar lać w pana żonę dużo nasienia, bardzo dużo młodego, lepkiego nasienia, żeby wasz związek był jeszcze mocniejszy i trwały, żeby nigdy się nie rozpadł, ona, moja sperma w pani Ewie jest potrzebna, powiedział bym nawet, że bardziej panu niż jej, ona, pana żona będzie zawsze zaspokojona, pan będzie spokojny, będzie pan wiedział, że jest zerżnięta, będzie pan wiedział, że ten element w waszym związku został spełniony, rano gdy wyjdzie z mojego domu do pana auta będzie szczęśliwa, całkowicie zaspokojona, będzie czuła, że przed chwilą ktoś ją dobrze przeleciał, że zerżnął jej cipkę i wtrysnął jej swój płyn, gdy usiądzie obok pana w aucie, gdy ruszycie do pracy będzie się lekko do pana uśmiechać, będzie to znaczyło: „- kochanie, rżnęłam się właśnie z nim przez całą noc, doprowadził mnie do szaleństwa, spryskał wiele razy, dziś wieczorem też mnie tam odprowadzisz, kocham cię za to, kocham, zapewniam cię, że znów mnie przeleci wiele razy, nie mogę przestać o nim myśleć, nie mogę przestać myśleć o jego boskim fiucie, nie mogę się już doczekać kiedy wejdzie we mnie i zacznie mnie rżnąć, ubierz więc mnie dziś po kolacji i zaprowadź do niego, czekam na to, na jego młodego kutasa, czekam z niecierpliwością”, więc proszę mnie docenić, proszę docenić moją pracę jaką dla was wykonuję – milczałem, sperma zlepi nasz związek, byłem aż czerwony ze złości.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • gdzie ty mnie ciągniesz za nogi – usłyszałem głos Ewy

  • jak to gdzie – odpowiedział ktoś – na skraj łóżka cię ciągnę, właśnie tam

  • tak leż, właśnie tak przede mną leż, na plecach, pupka przede mną, chce dokładnie widzieć twoje nagie piersi – usłyszałem męski głos, w sali zapanował pomruk, szeptali między sobą

  • ona się chyba tego nie spodziewa – usłyszałem

  • ty mi nie mów czego ona się spodziewa a czego nie tylko idź na drugi koniec łóżka, wyprostuj jej ręce i chwyć ją mocno za dłonie, nie chcę aby się mi zaczęła wyrywać – powiedział małolat – a ty lalunia nóżki na moje barki, chwycę cie mocno za biodra i docisnę do łóżka, nie uciekniesz mi, nie uciekniesz

  • ty, daj jej spokój – usłyszałem

  • bądźcie cicho, wam nikt nie przeszkadzał chyba, no nie ? - padła odpowiedź

  • słuchaj malutka, główka w lewo, w lewo – usłyszałem

  • po co ? - zapytała Ewa

  • patrz się na to ślubne zdjęcie, patrz się na męża – powiedział

  • znęcasz się nad nią, mówię ci, znęcasz się – usłyszałem

  • boże – krzyknęła Ewa, złapała mocny oddech – ty …. ty …. ty małolacie, ty …... ty sukinsynie, ty młody sukinsynie

  • nie wyrywaj się, patrz grzecznie na to zdjęcie, na męża – słyszałem jak klepie w jej tyłek

  • powiedz …. powiedz mi …... zdradź mi gdzieś ty wyhodował takiego kutasa, takiego ogromnego kutasa, powiedz mi to – powiedziała – zarżniesz mnie …. zarżniesz chyba ….. - głośno i szybko oddychała

  • bardzo ładnie - powiedział właściciel fiuta który jeździł w jej wąskiej szparce – patrz grzecznie na zdjęcie męża jak cię rżnę, powiedz mi, powiedz szczerze, czy on cię kiedyś tak dobrze zerżnął, tak jak ja teraz, patrz na to zdjęcie i powiedz mi

  • ja …. ja …. - wiedziałem, Ewa szczytowała, doprowadził ją – więc …... więc ja … ja go bardzo kocham …..... bardzo go kocham, ale …. ja ….. - orgazm był długi, małolat przyspieszał co jakiś czas utrzymując w ten sposób jej euforię – więc … ja …. wiem, wiem jak ci odpowiem ….. wiem już ….. ja męża, oooooo......... ja go ….... kocham ….... powiedz mi …... powiedz mi, ty …..... czy ty będziesz na tym kawalerskim ? ….... będziesz ? …... tak ? ….. powiedz że będziesz, powiedz, że tak …. zerżniesz mnie jeszcze ? ….. oooo taaak ….. w sobotę …... zrobisz to ? Zerżniesz mnie tak ja teraz….. obiecaj …... obiecaj mi …...

  • stary ona tak mocno mi ściska dłonie, co ty z nią robisz ? – usłyszałem kolesia który trzymał jej ręce po drugiej stronie łóżka – co ty z nią robisz ? Zostaw nam trochę – powiedział

  • powiem ci mała, czuje na swoim czubku te wasze obrączki i twój pierścionek, rżnę je, patrz na tą ślubną fotkę i powiedz mi szczerze, mam je spryskać ? Mam trysnąć na nie swoją spermą ? Zlać twoją obrączkę, obrączkę twojego męża i pierścionek swoim nasieniem ? Chcesz tego chcesz ?- zapytał

  • więc …... , ja …... - orgazm wciąż trwał – możesz, możesz to zrobić, chcę tego ….. nie dla siebie …... nie ….. chcę tego dla męża, patrzę na zdjęcie i chciała bym, chciała aby jego kutas choć raz doprowadził mnie do stanu do jakiego doprowadził mnie twój boski, twardy fiut, jeśli ty …... obiecasz ….... jeśli mi obiecasz …... że …. ooooo....... rżnij mnie ….. jeśli mi obiecasz, że na tym panieńskim Krzyśka mnie zerżniesz, że zerżniesz nasze obrączki, mój pierścionek, że zlejesz je swoją spermą, jeśli mi to obiecasz to spuszczaj się we mnie, zrób to, zrób.

  • Nie tak szybko – klepanie ustało – nie tak szybko – dodał – chodźcie tu, ty i ty, chwyć ją za kostki, ty też, za kostki, wyprostuj jej nogi, trzymajcie ją, mocno, teraz na bok, uda na bok, rozchylcie ją na boki, chcę widzieć z góry jak mój kutas w niej jeździ, jak się w niej suwam, tak, właśnie tak

  • człowieku przeginasz, przeginasz – powiedział ktoś

  • zerżnę ją jak nikt dotąd, zapamięta mnie na zawsze, na zawsze – usłyszałem, chłopcy trzymali jej kostki, jej uda, leżała na plecach na skraju łóżka, klęczał przed nią, trzymał za biodra, jego kolega trzymał jej wyprostowane dłonie nad głową, trzymał ją za ręce, mocno go ściskała, jej uda były szeroko rozwarte, widział to, znów usłyszałem uderzenia o jej tyłek, znów ją rżnął

  • wystarczy – mówiła – puście mnie – wy …. star …. czy …. - znów doszła, głośno piszczała, patrzyła na naszą ślubną fotkę, na moje zdjęcie – widzisz, widzisz – mówiła do mojej fotografii – widzisz jak mnie rżnie ? Widzisz to ? Zobacz, pomaga nam, pomaga, kolega Piotra, bliski kolega Piotra, dobrze że jest, że jest teraz we mnie, jego kutas mnie całą wypełnia, wypełnia tą brakującą lukę w naszym małżeństwie, czuję to, czuję mocno, rżnie naszą małżeńską biżuterię, rżnie ją swoim ogromnym penisem, to dla ciebie, dla ciebie, za chwilę, za sekundę się spuści, jestem tego pewna, w sobotę, na kawalerskim dopuszczę go jeszcze raz, pozwolę mu wejść w siebie jeszcze raz, zabiorę cię tam ze sobą, zabiorę cię abyś widział jaki jest uczynny, jak o nas dba, o mnie i o ciebie, o nasze małżeństwo, jego sperma, jego nasienie …...... - wiedziała, dobrze wiedziała, że wszystko słyszę w słuchawce telefonu

  • masz suczko, masz to czego ci brakuje tak.... tak ….. - lał w nią, spuszczał się

  • widziałeś to, widziałeś ? - zapytał się ktoś – jak się w nią zlewałeś patrzyła na ciebie, podniosła głowę do góry i patrzyła na swoje krocze, na twojego kutasa w tobie, patrzyła jak się spuszczasz, to jest odpowiedź na twoje pytania – rozległ się śmiech

  • co się tam dzieje ? - zapytałem Piotra – co wy z nią wyprawiacie ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • o czym pan mówi ? - zapytał mnie Piort

  • jak to o czym ? - odparłem mu - słyszę że rżniecie moją Ewę, słyszę to

  • mówiłem panu, jesteśmy u jej koleżanki, oglądamy pornola, nic więcej – powiedział – niech pan słucha lepiej dalej, wróćmy może do genezy waszego problemu, wróćmy do tego, pani Ewie brakuje rżnięcia, brakuje jej kutasa który ją zaspokoi, jak już mówiłem pomogę wam, zrobi pan tak jak mówiłem, będzie więc pan przyprowadzał ją do mnie każdego dnia przed dniem pracującym po kolacji, przed wszystkim wykąpie pan ją, ubierze w seksowne ciuchy, wiem że chce pan jej dobra, widzę że się zgadzamy, mi też na tym zależy, zaprowadzi pan ją grzecznie do mnie w każdy dzień poprzedzający dzień pracujący, czyli od poniedziałku do czwartku włącznie, nie muszę chyba się powtarzać, będzie pan wiedział co z nią robię, będzie pan tego świadomy, że ją rżnę, rano, codziennie rano będzie pan czekał 15 minut wcześniej na swoją żonę w aucie za kierownicą, zobaczy pan jak wyjdzie, zobaczy pan nasze gorące pocałunki na pożegnanie, ona przyjdzie i wsiądzie do auta, usiądzie obok pana, jej spódniczka będzie zawsze krótka, bardzo krótka, popatrzy pan na jej uda od wewnętrznej strony, będą wilgotne, będą mokre z mojej spermy, zobaczy pan jej majtki, mokre majtki na kroczu, ona będzie szczęśliwa, będzie się do pana słodko uśmiechać, będzie zadowolona, duma z pana i zemnie, tego pan przecież chce, tego pragniemy i ja i pan, powie do pana swoim czułym i kobiecym głosem: „- rżnął mnie, rżnął do 4 rano, 6 godzin, cały ten czas suwał się we mnie swoim fiutem, pomaga nam, pomaga” podsunie panu swoją dłoń, zobaczy pan jej obrączkę, jej pierścionek, powie w aucie: „- zobacz, mokre, wilgotne z jego spermy, zrobił to, zrobił dla nas, zlał, spryskał wiele razy tej nocy, jest taki pomocny, tak nam pomaga, zależy mu, zależy na nas, daje nam to, to czego nam brakuje, daje swojego kutasa, jeździ nim we mnie bezinteresownie, trze mocno po moich ściankach, jego czubek dotyka naszych obrączek, mojego pierścionka, daje nam to co należy do niego, daje nam swoją własność, swoją spermę, zobacz na moje uda, zobacz je, całe mokre, wiesz, obudził mnie, poszliśmy spać o 4, obudził o 6 rano i wszedł we mnie, zaczął mnie rżnąć, nie dał mi spokoju, nie dał odpocząć, pieprzył moją cipkę do tej pory, zobacz, moje wilgotne uda, moje mokre majtki, zrobił to, spryskał mnie w środku przed chwilą, dwie minuty temu, zrobił to żebyś wiedział jaki jest uczynny i szczodry, abyś wiedział jak bardzo go potrzebujemy, zlał się we mnie dla ciebie, dał nam to czego nam brakuje, czego brak w naszym małżeństwie, dał nam swoje nasienie, przyniosłam je w sobie dla nas, dla mnie i dla ciebie, to taki uczynny i bezinteresowny chłopak, taki szlachetny, potrzebujemy go, potrzebujemy bardzo … „ dojedziecie wcześniej do pracy, wejdziecie pierwsi do biura, będzie 7:35, ona zaprowadzi pana do pana gabinetu, stanie obok pana, stanie do pana bokiem, da panu delikatnego całuska w policzek, podniesie do góry nogę, jej uda się rozchylą, powiesi jedną rękę na pana szyi a drugą chwyci pana dłoń, przesunie na swoje krocze i położy na swoich majtkach, odchyli je na bok, wsunie pana palec w siebie i powie: „- zobacz, mamy to, mamy wreszcie to czego nam brakowało, jestem taka mokra, taka wilgotna, dał mi ją, dał swoją spermę, dla mnie dla ciebie”, wysunie pana palce z siebie, podsunie panu pod nos i powie: „- czujesz ? Czujesz ? Będę czuć ten zapach dziś przez cały dzień, będę wiedzieć, że mnie zerżnął, że noszę w sobie jego spermę, spuścił się, czuję to mocno” wyciągnie pana obrączkę z torebki, założy na pana palec, na ten który był w niej przed chwilą, wślizgnie się bez żadnych oporów, odda panu zerżniętą przeze mnie obrączkę, stanie przed panem tyłem, wyciągnie pana kutasa ze spodni, będzie stał, będzie gotowy, podniesie sobie spódniczkę do góry, majtki spuści na uda, pochyli się lekko do przodu, wypnie swój zerżnięty przed paroma minutami tyłeczek, zobaczy pan jej nabrzmiały, czerwony srom, będzie pan wiedział, że ktoś tam przed chwilą był, złapie ją pan za włosy aby nie upadła, ona przyłoży pana fiuta do swojego wejścia i szybkim ruchem nadzieje się na niego, wejdzie pan w nią bez żadnych oporów, powie wtedy panu: „ - sprawdź sam, sprawdź jak Piotr się dla nas postarał, czujesz jakie moje wargi sromowe są nabrzmiałe, czujesz jaka jestem mokra, przesuń penisem tam i z powrotem, właśnie tak, tak suwaj, właśnie tak mnie zerżnął, wystarczy już, wystarczy, czułeś jak we mnie chlupie ? ile tego nam dał ? Wysuń się, właśnie tak, wyjdź, cały, zobacz, nie jestem samolubna, nie jestem taka, podzielę się z tobą, podzielę tym co dostałam, zobacz, twój penis jest cały mokry, mokry z jego spermy, jego nasienie jest na całym twoim członku, też przez cały dzień będziesz to czuł, będziesz czuł ten zapach, zapach jego spermy, będziesz wiedział, że Piotr zaspokoił w nocy twoją żonę, będziesz wiedział i czuł że się we mnie spryskał, oceń jego pracę, oceń sprawiedliwie, zobacz, popatrz z góry na tą nagą pupkę, zerżnął ja, zerżnął i spryskał, sumienie mam czyste, podzieliłam się tym z tobą, nie jestem samolubna, podzieliłam się, zrobił to w końcu dla nas, dla ciebie i dla mnie, to taki uczynny i bezinteresowny chłopak” - nasunie swoje majteczki, mokre majteczki na swój zerżnięty tyłeczek i wróci do pracy, wrócicie do domu, wieczorem po kolacji znów przyprowadzi pan ją do mnie, myślę, że się w tym już zgadzamy – powiedział nasz sąsiad przez telefon, milczałem

  • co z piątkiem ? Co z weekendem ? - zapytałem go przez komórkę

  • powiem panu, powiem za sekundę – odpowiedział

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

  • wyjdź z niej, wyjdź już, są inni, nie tylko ty – usłyszałem przez telefon

  • sam se wyjdź – padła odpowiedź właściciela ogromnego fiuta który doprowadził Ewę do rozkoszy – trzymajcie ją dalej, dalej

  • co ty mi robisz ? - usłyszałem Ewę, - weź tą dłoń z mojego wzgórza łonowego, zabieraj ją – usłyszałem, domyśliłem się, gość chciał aby bardziej go czuła, ścisnął ją, docisnął jej podbrzusze dłonią, czuła mocno w sobie jego fiuta, usłyszałem szybkie klepanie o jej tyłek, rżnął ją od razu mocno i szybko – ty … ty gówniarzu …. ty ….. ty małolacie ….... - piszczała, doszła od razu, czuła go mocno w sobie – tak …. tak …. ja …. ja poproszę o numer twojego telefonu …. o tak …. właśnie tak ….. dasz mi go …. dasz mi …. wiem to …. ja …. ja …. słodki …. słodziutki, tak mocno cię czuję wewnątrz, tak mocno ... – orgazm trwał, był silniejszy iż te poprzednie, po chwili słychać było okrzyk młodego mężczyzny, spryskał się, spryskał drugi raz

  • coś ty zrobił, dajcie ręcznik, zlał się na nią, na jej płatki, zlał cipkę, dajcie ręcznik, szybko – powiedział ktoś

  • nie trzeba – usłyszałem – zbiorę to wszystko swoim czubkiem, swoim penisem – gość zbierał swoim fiutem z jej cipki spermę którą przed sekundą na nią wylał

  • a teraz – powiedział – a teraz zbierz to wszystko ładnie tymi swoimi gorącymi ustami, zbieraj, zbieraj, właśnie tak, właśnie tak, wszystko, dokładnie, popatrz teraz na zdjęcie, popatrz na męża, w jego oczy, niech zobaczy, niech widzi twoje krwisto czerwone usta, niech widzi na nich moje nasienie, niech widzi jakie są białe, niech patrzy, rozchyl usta, delikatnie, wystaw lekko języczek, niech zobaczy na nim mój biały płyn, moją spermę którą tak dokładnie ze mnie zebrałaś, widział jak to robiłaś, jak pracowałaś ustami na moim penisie, widzisz jak się uśmiecha na zdjęciu ? Jest z ciebie dumny, jest dumny, że ma taką seksowną żonę, że pragną jej młodzi studenci, myślą o niej w swych marzeniach jak walą swoje fiuty, widzisz mała ? Widzisz ? A teraz jeszcze raz do buzi, masz malutka, masz

  • miałeś rację, ona lubi mieć penisa w ustach, patrz jak mu ssie ? Patrz miałeś rację – powiedział ktoś – zobacz jak wyciska z niego wszystkie soki, do ostatniej kropli, widzisz, miałeś racje

  • znów się mylisz – padła odpowiedź

  • jak to ?, przecież mówiłeś – stwierdził małolat

  • tak ale teraz to co innego, dziękuje mu, dziękuje za to, że zerżnął ją tak jak nikt dotąd, że momentalnie jego duży kutas doprowadził ją na sam szczyt, dziękuje mu po prostu za to że się z nią nie cackał, że przeleciał jak suczkę, bez żadnych ceregieli - odpowiedział

  • dasz mi ten telefon do siebie ? - usłyszałem Ewę

  • ich chyba coś połączy – powiedział ktoś

  • tak, coś dużego – padła odpowiedź, chłopcy parsknęli śmiechem

  • duże uczucie – dodał ktoś, znów się śmiali

  • dasz mi ten telefon do siebie czy nie ? - znów zapytała Ewa, facet kiwnął jej, że tak- wiedziałam, wiedziałam, popatrz, zobacz, jak patrzę na to swoje ślubne zdjęcie, jak patrze na męża to stwierdzam, że miałeś rację, naprawdę jest dumny, jest dumny ze swojej żony, jest dumny z tego, że będzie miała nowego kutasa, nowego, wielkiego fiuta, dogadacie się jakoś z Piotrem ? - zapytała

  • jesteśmy przyjaciółmi – odpowiedział jej

  • słuchaj mam prośbę, czy ja, jak twoi kumple za moment mnie …. no wiesz …. jak oni jeden po drugim …. wiesz przecież, jesteś dorosły, wiesz po co was przyprowadziłam do swojej sypialni, więc czy ja mogła bym cały ten czas, czy mogła bym mieć twojego penisa w ustach jak oni będą mnie rżnąć ? Pozwolisz mi na to ? Pozwolisz ? Zgadzasz się ? Chcę go mieć blisko, w sobie, cały ten czas od tej chwili do samego końca zanim wyjdziecie, zajmę się nim dobrze, zajmę się nim solidnie, zobaczysz, nie pożałujesz, zobaczysz sam na koniec, zgadzasz się ? - mówiła - wiedziałam – usłyszałem jej okrzyk - cudowny jesteś, cudowny, daj mi go, daj

  • ja chcę od tyłu – powiedział ktoś inny – obródźcie ją na brzuszek, kurcze ale tyłeczek, w sam raz, w sam raz, jaka talia, złącz nóżki, złącz je, chce widzieć od tyłu ten twój boski tyłek, boże ale wypina, ale mi go wypina, zaraz się w nią wsunę, za sekundę, za sekundę

  • patrzcie – usłyszałem – ona rzeczywiście mu ciągnie tą ogromną fujarę, patrzcie, widzisz to ? Widzicie ?, całego, całego sobie wsuwa w usta, gdzie ona to mieści ? Gdzie ? Chyba miałeś rację, zerżnął ją dobrze. - ktoś inny zaczął klepać od tyłu jej pupkę

  • słuchaj – powiedziałem przez telefon do Piotra – jestem bezsilny, muszę siedzieć w pracy jak rżniecie moją Ewę

  • pan jest dziwny – odpowiedział mi - jesteśmy u jej koleżanki, pijemy kawę, mówiłem już panu, mówiłem

  • lepiej mi powiedz co w piątek i weekendy, lepiej mi o tym powiedz – odparłem mu

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • więc w piątek, w ten dzień – mówił Piotr – piątek zostawię dla pana, to będzie pana dzień, będzie pan mógł wreszcie spędzić noc ze swoją żoną, będzie pan tego świadomy, od rana ona będzie chodzić po domu i ponętnie kręcić przed panem swoją pupką, będzie pan z siebie dumny, będzie pan dumny, że wieczorem, po kolacji ją posiądzie, tak długo pan czekał, cały tydzień, wieczorem wyjdziecie na spacer, pójdziecie na bulwar gdzie odbywają spacery ludzie z tego miasta, będzie dużo ludzi, dużo mężczyzn, ubierze się w krótką sukienkę, bardzo krótką i skąpą, czarne pończochy ze szwem z tyłu, będzie pan z nią szedł tym bulwarem, ona będzie szła pod rękę z panem i będzie kręcić tym swoim tyłeczkiem na boki, mężczyźni będą ją obcinać swoim wzrokiem, będą się zatrzymywać i oglądać za nią, będą patrzyć na jej nogi, nogi i seksowny szew jej pończoch, będą myśleć: „-ale laleczka, jaka piękna suczka”, będzie pan to czuł, będzie pan czuł, że każdy z nich myśli na jej widok tylko o jednym, każdy facet na jej widok będzie myślał tylko o tym aby ją rzucić na łóżko, rozchylić jej nogi i ją zerżnąć, wlać w nią swoją spermę, będzie pan dumny z niej, będzie pan wiedział jaka jest seksowna, w końcu dziś pan ją wreszcie zerżnie, doczeka się pan. W drodze powrotnej usiądziecie w kawiarni na kawie, ona, gdy będzie kładła swoją swoją torebkę na ziemi pochyli się do przodu i wypnie swój tyłek, faceci którzy będą w kawiarni będą to widzieć, zobaczą jej skąpe, prześwitujące majteczki, będą widzieć jej wydepilowaną cipkę, jej całe zgrabne uda, nogi będzie miała lekko rozchylone, zobaczy pan ich wzrok na jej tyłku, na jej wąskiej, szparce, cipeczce w którą pan dzisiaj wejdzie, oni myślami będą ją rżnąć, jej skarb, dziś pana skarb, będzie pan to czuł, ona usiądzie, stoliki będą skąpe, małe, sukienka podsunie się do góry, ona rozchyli lekko swoje nogi, wzrok facetów będzie wlepiony w jej krocze, powie do pana: „- popatrz na nich, zobacz gdzie się patrzą, zobacz, wiesz, czuję się taka seksowna przy tobie, czuję na sobie ich wzrok, jak myślisz czego oni ode mnie chcą? Dlaczego się tak na mnie patrzą ? Coś jest nie tak ? Coś jest źle ? Czy coś się nie zgadza ? Wiesz, powiem ci coś, zrobię mały test, może coś źle widzą, zrobię coś dla nich” mówiąc to pana żona rozchyli szeroko swoje nogi, swoje uda, położy na swoich majteczkach swoją dłoń i zsunie ze swojego krocza materiał majteczek, jej płatki, jej cipka będzie już naga, będą się w nią patrzyć i marzyć aby w nią wejść swoimi kutasami, powie panu: „- niech się dokładnie przypatrzą, niech patrzą, że wszystko jest ze mną ok, niech mnie dokładnie zbadają swoim wzrokiem, jak myślisz ? Czy któryś z nich chciał by teraz przyłożyć mi tam swojego penisa i wślizgnąć się do mojego środka i spryskać mi wnętrze ? myślisz że tak ? Że ktoś by mnie taką przeleciał ? O ten, tam, siedzi tam, o ten, właśnie ten, patrz się na niego, patrz, tego bym wpuściła do środka, popatrzę się na niego chwilę, długą chwilę, puszczę mu oczko i rozchylę usta, wsunę języczek między zęby i obliżę sobie usta, robię to, właśnie to robię, patrzy na mnie, widzi to, jest sam przy stoliku, wiesz, wciąż patrzy, patrzy raz na moje usta a raz w dół, na moje uda, jak myślisz czy dał by nam swojego kutasa ? Myślisz, że by mi go dał w usta na chwilkę ? Myślisz że wsunął by się mi między moje wargi, zrobię coś jeszcze dla niego, rozchylę szeroko usta, mój paluszek wyląduję w mojej cipce, robię to, zobacz, widzi mnie, moje usta, myślisz, że on by je zerżnął ? Jestem wystarczająco atrakcyjna ? Myślisz, że on by mi zerżnął te moje usteczka ? Zobacz, zobacz, wychodzi, idzie do męskiej toalety, zobacz na jego spodnie, zobacz, stoi mu, wychodzę na chwilkę, przez moment mnie nie będzie, sprawdzę to, sama to sprawdzę, czekaj na mnie” - ona wyjdzie, pójdzie za nim, do męskiej toalety, nie będzie jej 10 minut, wróci do pana, usiądzie, mężczyzna też wróci, będą się patrzeć na siebie, ona będzie się subtelnie do niego uśmiechać, popatrzy na pana i rozchyli swoje usta, wysunie lekko języczek, zobaczy pan biały płyn na nim, zobaczy pan spermę w jej ustach, żona uśmiechnie się do pana po czym znów ich spojrzenia się zejdą, będą patrzeć się na siebie, ona pokarze panu jego wizytówkę po czym schowa ją do torebki, będzie pan wiedział, że mu obciągnęła, że zrobiła mu loda do końca, że zlał jej usta swoją białą jak śnieg spermą, popatrzy się pan na niego, on uśmiechnie się głupkowato do pana, będzie to znaczyło: ”- zerżnąłem je, jej usteczka, bzyknąłem tej jej krwisto czerwone, pulchne usta, błagała mnie, błagała o to abym się w nie spuścił, powiedziała mi że jej mąż czeka na nią przy stoliku, powiedziała, że kupił jej czarną kawę, mówiła, że nie lubi takiej, że potrzebuje śmietanki, żebym jej ją dał, błagała mnie i cudownie ciągnęła mojego fiuta, następnym razem kup jej tą kawę ze śmietanką frajerze, poprosiła o wizytówkę, mówiła, że zadzwoni, że ty, jej mąż ją do mnie przywiezie na noc”

    cdn

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Piotr przestał mówić na chwilę do telefonu.

  • boże, mój skarbie – usłyszałem, słychać było klepanie o tyłek Ewy – jaki boski tyłeczek, mój zgrabny jędrny, tyłeczek, zobaczcie, patrzcie koledzy jak się trzęsie jak w niego od tyłu uderzam – wiedziałem, małolat rżnął ją od tyłu, trzymał jej pupkę i rżnął ją - patrzcie, powiedz mi malutka, twój mąż, on stuka cię z tyłu czasami ? Nie ? Nie wie ile traci, nie wie, słuchaj, ja ci go dobrze przetrzepie, przetrzepie ci go solidnie, jeszcze nie raz zatęsknisz za mną, zatęsknisz ? Prawda .. wiedziałem, że tak, wiedziałem, moi kumple też ci go wyklepią, oni też, ten twój cudowny tyłek, twoją piękną pupkę, wystukamy ci go tak tak, że jeszcze nie raz przyjedziesz do nas do akademika, przyjedziesz prawda ? Wiedziałem, że mi nie odmówisz, wiedziałem, możesz przyjechać z mężem, możesz z nim, skoro Piotr mówił, że piątek i sobota jest dla was, przyjedź z mężem w sobotę, pozwolimy mu w ciebie wejść, pozwolimy mu na to, ale na końcu, na samym końcu, wsadzi w ciebie tego swojego marnego fiuta, wsadzi go w twoją zerżniętą, ociekającą spermą cipeczke i spuści się od razu, ale wcześniej przyprowadzi cię do mojego pokoju, portier będzie widział jak idziesz, jak kręcisz dupeczką, będzie wiedział, że ty Ewa, dojrzała kobieta idzie się rżnąć z jakimś małolatem, lubisz młode fiuty ?, lubisz je mieć w środku ? Młode fiuty w tobie ? lubisz mojego młodego fiuta? Tak ? Wiesz, ja zrobię za chwilkę inaczej, spryskam ci ten tyłeczek, spryskam, o tak, tak go spryskam, ten jędrny, spryskany młodą spermą tyłek, lubisz mieć spermę na pupce ? Powiedz mi, powiedz szczerze ? - małolat wylał spermę prosto przed siebie, na jej rżniętą pupkę, była cała biała

  • teraz to naprawdę dajcie ręcznik – powiedział ktoś

    Miałem już dość, rozłączyłem tą całą rozmowę. Siedziałem w biurze ze świadomością, że oni ją rżną, że młode wilki dogadzają teraz mojej Ewie. Siedziałem i pisałem to sprawozdanie, powoli dochodziła godzina mojego wyjścia z firmy.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...