Skocz do zawartości
sfinksi

O tych trzech i reszcie

Rekomendowane odpowiedzi

  • mów, powiedz mi wszystko – powiedziałem

  • rżnął mnie w tych drzwiach chyba dwadzieścia minut, wypinałam mu swój tyłek a on mnie stukał i stukał, w pewnym momencie przestał, wyszedł ze mnie, mocniej ścisnął moje złączone nadgarstki i zaprowadził do naszego łóżka, zaprowadził z jego boku, stałam twarzą do ciebie a on cisnął mnie mocno w dół, wolną ręką zapalił lampkę nocną po twojej stronie, tam gdzie byliśmy, uklękłam przed tobą, leżałeś na środku łóżka a ja klęczałam przed nim, po chwili on klęczał za mną, rozchylił mi uda, poszły lekko w bok, przyłożył swój czubek do mojego wejścia i po chwili był już we mnie, znów mnie pukał, byłam tak blisko ciebie, przy naszym łóżku, przy naszym małżeńskim łożu, spałeś słodko a jego kutas doprowadzał mnie powoli na sam szczyt, on był perfidny, perfidny, jego druga dłoń powędrowała na moją prawie nagą pierś, chwycił ją mocno, pieścił ją przez cieniutki materiał koszuli nocnej, byłeś metr ode mnie, spałeś a ten stary facet obrabiał mój jędrny cycek, jego penis był zwinny, bardzo zwinny, był taki silny, taki silny, trzymał moje nadgarstki nad głową, macał moja pierś i jeździł we mnie swoim kutasem, byłeś tak blisko. W pewnym momencie jego dłoń powędrowała w dół, po moim brzuchu na moje łono, docisnął mnie do siebie, i pukał, tak dobrze mnie pukał przy naszym łóżku, powiem ci coś, był bezczelny, perfidny, lekko zaczął mnie popychać do przodu, do ciebie, klęczałam przy łóżku a mój brzuch powoli kładł się na naszym łóżku, pchał mnie do przodu, trzymał za nadgarstki, klęczał za mną a ja byłam już tak blisko ciebie, moja twarz była dziesięć centymetrów od twojej, wciąż spałeś a on znów zaczął mnie pieprzyć, widział że się na ciebie patrzę, widział z góry moje plecy, moja twarz leżała bokiem na łóżku, zwrócona była w twoją stronę, widział moją zgrabną pupę i jeździł w niej swoim kutasem gdy ja leżałam na naszym łóżku, rżnął mnie w naszym małżeńskim łożu, powiedz mi, powiedz – mówiła mi Ewa – ty, ty kupiłeś to łóżko po to aby on mógł mnie w nim stukać, aby mnie w nim posiadł, prawda ? Prawda ? Po to je kupiłeś, powiedz, że to prawda, powiedz, że kupiłeś je po to aby on mnie w nim rżnął, po to je kupiłeś, powiedz, powiedz że tak – mówiła Ewa, siedziała na mnie a on stał za nią, pukał ją, milczałem - zerżnął mnie wtedy, zerżnął, tak mi było dobrze, tak dobrze, zaciskałam zęby i piszczałam cichutko aby cię nie obudzić, w pewnym momencie wiedział już, że mu się nie oprę, puścił moje ręce, moje nadgarstki, chwycił obiema dłońmi za moją rżniętą pupkę, ręce miałam wolne, piszczałam cicho z rozkoszy, lekko dotknęłam paluszkami twojej śpiącej, niewinnej twarzy gdy on we mnie jeździł tak szybko, tak mocno, pieprzył mnie gdy dotykał twojej twarzy, tak bosko mi było, tak bosko, wiesz co po chwili zrobiłam ?, wiesz ? Powiem ci, powiem, grzecznie złączyłam swoje nadgarstki, odwróciłam twarz w jego stronę i potulnie przesunęłam ręce nad głowę, jak wtedy, jak przed chwilą, byłam już tak blisko, zobaczył to, zrozumiał, rżnął mnie w moim łóżku, mocno chwycił za moje nadgarstki nad głową, gdy to robił patrzyłam na ciebie, na ciebie, ona posiadł mnie całą lecz ja patrzyłam się na twoją twarz, trzymał mnie, doprowadził mnie tam, doprowadził swoją potulną suczkę na sam szczyt, miałam silny orgazm, bardzo silny, on też był blisko, pociągnął za ręce, za nadgarstki, wyprostowałam się, mruknął cicho, chwycił za pierś, patrzył to na mnie, to na ciebie, mój orgazm trwał, patrzyłam mu w oczy a ona zaczął się spuszczać, był głęboko we mnie i lał swoją spermę w twoją żonę, do środka, patrzyłam się wtedy na niego, byłam taka potulna, jak nigdy wcześniej, po wszystkim, jak spryskał się we mnie, jak mnie zlał białą spermą popatrzyłam na ciebie, puścił mnie, schował swojego penisa i wyszedł, zerżnął mnie i poszedł sobie, położyłam się obok ciebie, zerżnięta przez innego w twoim i moim łóżku, położyłam się i zasnęłam, po to kupiłeś to łóżko ? Prawda ? Po to aby on mógł mnie w nim rżnąć – skończyła Ewa

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Super, że znowu zacząłeś pisać. Mógłbyś teraz dać wątek, jak Ewa puszcza się z jakimiś niepozornymi chłopaczkami z gimnazjum lub liceum, to dopiero byłoby upokorzenie dla mężusia.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
  • o co go prosiłaś ? - zapytałem – o co ?

  • Powiem ci, powiem, ale, słuchaj, słuchaj to nie koniec, nie koniec tamtej nocy, spałam, spałam przy tobie, ta lampka nocna ciągle się paliła, nagle obudziłam się, ktoś ciągnął mnie za tyłek, otworzyłam oczy, to był ten małolat, ten obleśny, brzydki małolat który siedział przy tobie w tej taksówce, popatrzyłam na zegarek, spałam pięć minut, tylko pięć minut, on przyszedł do naszej sypialni, dlaczego ty spałeś ?, powiedz mi dlaczego ?, leżałam na plecach a on ciągnął mnie na skraj łóżka, był silny, to był jego dzień, jego osiemnaste urodziny, mój tyłek wylądował przed nim, klęknął przede mną, rozpiął spodnie, wiedziałam co się święci, wiedziałam, jego spodnie zsunęły się w dół spuścił majtki, jego kutas sterczał, lampka nocna oświetlała moje ciało, nie miałam już tej koszuli nocnej, zrzucił koszulę, klęczał przed mną, chwycił moje nogi i podniósł do góry, zobaczył moje buty, były obok niego, założył mi je, buty na wysokim obcasie, byłam naga, tylko te buty, nogi w górze, chwycił mnie za kostki, leżałam przed nim na plecach, popatrzył na ciebie chwilę, uśmiechnął się, rozchylił moje nogi mocno na bok i wszedł we mnie swoim kutasem, wszedł głęboko, bardzo głęboko, prawie do końca, odwróciłam głowę w twoim kierunku „niech mnie zerżnie” - pomyślałam - „ale patrzeć będę na ciebie” - i tak było, zaczął mnie stukać, moją mokrą cipkę, pukał ją od początku mocno, nie oszczędzał mnie, nie miał litości, jego ręce powędrowały na moje biodra, nie broniłam się, nie chciałam cię obudzić, rżnął mnie drugi kutas w naszym łóżku, klęczał przed nim i mnie rżnął, trzymał mocno, tak mocno, był silny, tak mnie dobrze pieprzył, tak dobrze, zerkałam co jakiś czas na niego, był brzydki, obleśny, ten obleśny kutas mnie rżnął, nie powiem, ten brzydal rżnął najpiękniejszą kobietę w swoim krótkim życiu, zerkała na niego, pastwił się nade mną wzrokiem, obcinał moje ciało, widział moje zgrabne nogi, były mocno rozchylone, jego młody kutas był pomiędzy nimi, patrzył w dół, widział moje łono, moją cipkę, widział jak we mnie wchodzi, jak mnie posuwa swoją pałą, byłam śliska w środku, taka śliska, czuł to, czuł, patrzył na ciebie chwilę po czym znów popatrzył na mój skarb, na swojego penisa we mnie, patrzył na moje szerokie biodra, widział jak idealnie zwężam się w tali, chwycił mnie tam i docisnął w dół, do łóżka, tak dobrze mnie stukał, patrzyłam na ciebie a on mnie posuwał, jego kutas dochodził głęboko, tak dobrze mnie pieprzył, popatrzyłam mu w oczy, chwyciłam jego dłonie i przesunęłam na swoje piersi, chwycił je, trzymał mocno, rżnął coraz mocniej, coraz mocniej, położyłam swoje dłonie na jego dłoniach, na swoich jędrnych piersiach, ściskał je coraz mocniej, nie patrzyłam już na ciebie, patrzyłam mu w oczy, on zerkał raz w dół, na mój srom, na kutasa którym we mnie jeździł a po chwili w moje oczy, patrzył w nie głęboko, tak długo mnie stukał, tak dobrze, oddałam mu się, wybacz, oddałam mu, w ten dzień, w dzień jego urodzin, osiemnastych urodzin, taki żywy prezent, rżnięcie kobiety, pięknej, zgrabnej kobiety, leżałam na plecach, stukał mnie tak mocno, przesunęłam jego dłonie na swoją szyję, chwycił ją mocno, na chwilę spojrzałam na ciebie, wciąż spałeś, trzymał mnie mocno za szyję jedną dłonią, podałam mu drugą dłoń, nasze ręce splotły się, rżnął mnie, rozchylałam się, patrzył w moją twarz, mocno ścisnął moją dłoń i moją szyję, rżnął swój prezent, rżnął go, otworzyłam szeroko usta, pochylił się na chwilę i pocałował mnie, lizaliśmy się przez chwilę, całowałam się namiętnie z tym oblesiem, z tym brzydalem, całował dobrze, bardzo dobrze, trzymał za szyję, za dłoń, stukał mocno i całował, ten gnojek mnie doprowadził w naszym łóżku po chwili do orgazmu, załatwił mnie ten brzydal, załatwił swój prezent, gdy szczytowałam on nie przestawał mnie całować i rżnąć, przedłużał mój orgazm, był mocny i długi, tego chciałam tej nocy, tego chciałam od ciebie lecz ty wolałeś spać, inni mnie rżnęli, inni, tak było, tak było, podniósł głowę lekko do góry, patrzył mi w oczy, wiedziałam, wiedziałam, zrobił to, zaczął się spuszczać, patrzył w moje oczy z wysokości dziesięciu centymetrów, trzymał mocno za szyję i spuszczał się we mnie, w swój prezent, lał w niego swoje młode nasienie, w swoją najpiękniejszą lalunię, czułam wewnątrz jak to robił, czułam mocno jak mnie kropi swoją spermą w środku, czułam jak ją we mnie wlewa, patrzyliśmy wtedy sobie głęboko w oczy w oczy, ja i ten brzydal, zlał mnie tam, zlał spermą tamtej nocy, podniosłam na chwilę głowę do góry, pocałowałam w policzek, podziękowałam mu, tak dobrze mnie stuknął, tak dobrze, popatrzyłam na ciebie, wciąż spałeś, spałeś jak mnie rżnęli, spałeś jak lali we mnie swoją spermę, tam głęboko, do środka, popatrzyłam na okno, „cholera” - pomyślałam, okno było odsłonięte, w domu obok, w oknie sąsiad siedział z lornetką i wszystko obserwował, widział jak mnie pukali, widział to wszystko, widział cię jak spałeś a inni rżnęli ci żonę w twoim łożu, młody podniósł się, wyszedł ze mnie, gdy się odsunął na bok rozchyliłam jeszcze mocniej swoje uda na bok, rozchyliłam tak aby sąsiad zobaczył co zrobił ten brzydal twojej żonie, żeby widział moje krocze i jego spermę na mojej cipce, wiedziałam, że sąsiad to widzi, młody wyszedł, pomachałam mu słodko z łóżka na pożegnanie, drzwi się zatrzasnęły, słyszałam jak wsiada do taksówki, odjechali, sąsiad wciąż był w oknie, po chwili przyszedł sms, od sąsiada, chyba będę musiała wpaść do niego jutro na małą kawkę, co ty na to, co ty mi na to powiesz ? - skończyła

  • lepiej mi powiedz o co prosiłaś taksówkarza, właśnie tego który cię teraz rżnie – zapytałem

  • ja wiem – odpowiedziała mi – ja wiem że ty jesteś dobrze wychowany, wiesz ,że goście mają pierwszeństwo, wierzę w ciebie, wierzę, on mnie teraz rżnie a z ciebie nie ma żadnego pożytku, zobacz jak mnie puka od tyłu, tak mnie puka, że już prawie leże na tobie – mówiąc to przesunęła swój tyłek do tyłu jeszcze bardziej wystawiając co taksówkarzowi – lepiej mnie tu trzymaj – powiedziała i przesunęła moje ręce, moje dłonie na swoje biodra, wyprostowałem ręce – trzymaj mnie mocno, mocno, musisz być przydatny – powiedziała, siedziałem, klęczała przede mną, trzymałem ją i czułem jak facet ją mocno stukał, jak uderzał z dużą siłą w jej tyłek – o tak, tak mnie trzymaj, moją pupkę, moją rżniętą pupkę, czujesz ? Wiesz teraz czego potrzebuję ? Czujesz jak mnie rżnie ? Widzisz ?, więc chcesz wiedzieć o co go prosiłam ? Powiem ci, wtedy jak mnie zerżnął tamtej nocy w naszym łóżku jak spałeś, jak wlał we mnie swoją spermę, wtedy po wszystkim poprosiłam go o to aby mnie tu dziś przywiózł, aby mnie dziś jeszcze raz zerżnął, prosiłam go aby się przez te dwa tygodnie nie spuszczał, błagałam go o to, tak mnie załatwił, zrobił to dla mnie, zrobił – powiedziała, trzymałem ją a on ją posuwał swoją starą pałą.

  • Proszę pana, proszę pana – powiedziała Ewa – będę pana prywatną dziwką, tak będę Pana dziwką, zadzwoni Pan do mnie kiedy zechce, nawet w godzinach mojej pracy a mąż przywiezie mnie na postój taksówek, wsiądę do pana auta, pojedziemy do lasu, mąż swoim autem pojedzie za nami, zatrzymamy się i zerżnie mnie pan tak dobrze jak teraz, zerżnie mnie Pan w lesie na masce swojego samochodu, kiedy tylko zechce, kiedy zechce, mój mąż będzie siedział w aucie i patrzył jak Pan mnie pieprzy, na sam koniec spuści się Pan we mnie, po wszystkim wsiądę do auta męża, wsiądę na tylne siedzenie, odjedziemy, spuszczę majtki w dół, podciągnę spódniczkę do góry, rozchylę nogi, on ustawi swoje lusterko tak aby to widział, aby widział co Pan mi zrobił, będzie jechał i patrzył w moją cipkę, moje nogi będą szeroko rozchylone, będzie widział moją zerżniętą cipkę, będzie widział że jest biała, będzie cała z pana spermy, chce Pan ?, chce ? - facet już ostro ją rżnął, podniecił się mocniej – dobrze – powiedziała Ewa – ale mam prośbę, mam drobną prośbę, proszę zerżnął moje małżeństwo, proszę to zrobić – mówiąc to chwyciła moją dłoń, dłoń na której była moja obrączka i położyła na swojej rżniętej cipce, owinęła moje palce wokół jego penisa, swoją dłoń położyła na mojej, facet rżnął już nie tylko jej małą, posuwał nasze palce, nasze obrączki – proszę to zrobić, dla mnie i dla mojego męża – mówiła – proszę zerżnąć to moje pieprzone małżeństwo, proszę je rżnąć bez litości – dziadek stał za Ewą, stukał ją coraz to mocniej, ona owijała na jego penisie swoje i moje paluszki, czułem jak w nią w chodzi, jak ją mocno rżnie, facet był już mocno podniecony, w pewnym momencie wyszedł z niej – proszę spryskać nasze małżeństwo, proszę to zrobić, błagam – Ewa szczytowała, zakryła naszymi palcami wejście do swojej pochwy – zlej je, zlej błagam – mówiła do niego, facet z pewnej odległości trysnął swoją spermą na nasze dłonie, zlał nasieniem które zbierał przez dwa tygodnie nasze palce i nasze obrączki, Ewa popatrzyła się na mnie, orgazm minął, wysunęła swoją obspermioną dłoń spod siebie i pokazała mi ją – spryskał je, spryskał spermą nasze obrączki, biały kolor, jak wtedy, jak w dzień naszego ślubu – powiedziała, mój kutas był ciągle na wierzchu, położyła na nim swoją dłoń i wsmarowała w niego spermę taksówkarza, mój fiut był biały, popatrzyła się w dół – grzeczny, dobrze wychowany fiut – powiedziała do mnie, spermę ze swojej dłoni wsmarowała sobie w cipkę. Facet odsuwał się – moment – powiedziała Ewa, chwyciła swoją wizytówkę i wręczyła taksówkarzowi – proszę dzwonić, proszę dzwonić kiedy tylko będzie Pan chciał, mąż mnie przywiezie, nawet w nocy, nawet o drugiej w nocy, facet wyszedł, Ewa usiadała na moim obspermionym fiucie, ruszyła tyłkiem dwa, trzy razy, po chwili wystrzeliłem w nią swój ładunek – widzisz – powiedziała – mam większe wymagania, większe - dodała

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

o nie, nie, nie, z jakimiś niepozornymi chłopaczkami z gimnazjum lub liceum to nie, pedofili tutaj nie promujemy !

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ewa siedziała na moim kutasie, nagle drzwi naszego domu się otworzyły, po chwili taksówkarz był w salonie.

  • to samo co dwa tygodnie temu – powiedział

  • o co chodzi ? - zapytałem

  • zapomnieliście zapłacić – powiedział – pięćdziesiąt złotych się należy za kurs – dodał, sięgnąłem do spodni, wyjąłem portfel, wyciągnąłem pięć dych i dałem mu, Ewa wyrwała mi portfel, wyciągnęła z niego stówę i podała mi

  • zapłać mu – powiedziała do mnie, dałem facetowi dodatkowe sto złotych – to postojowe – powiedziała do niego – to za tą godzinę kiedy pana auto stało przed naszym domem, zasłużył Pan – facet trzymał w ręce dodatkową stówę, sam dałem mu ją za zerżnięcie mojej Ewy, za spryskanie naszych obrączek swoim nasieniem – Ale proszę Pana, obiecał mi Pan coś – powiedziała, wyciągnęła dwie stówy z mojego portfela, podała mi je, wiedziałem o co chodzi, dałem mu je – obiecał mi Pan – mówiła – więc mówił Pan że nasmaruje mnie Pan w środku, uzupełni mi Pan poziom oleju, mówił pan tak, mówił, więc mój mąż płaci z góry, jedna stówka za dodatkową godzinę a druga za olej, za olej, wtryśnie mi go pan tam ? Zapytała i pokazała paluszkiem na swoją wystawioną pupę, facet schował forsę, zaczął się rozbierać, szykował się na zerżnięcie jej drugi raz, Ewa wstała – może przejdźmy tam, o tam – pokazała na sypialnię, chwyciła nas ręce i zaczęła prowadzić do swojej sypialni, wzięła telefon i pisała SMSa – wysłałam sąsiadowi SMS, zobacz jest już w oknie, może byś tak odsłonił firanki – powiedziała do mnie, była już na łóżku, za chwilę miało się zacząć.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ewa już była na łóżku, uklękła, wypięła swoją pupkę do rżnięcia w górę, położyła się, jej tyłek sterczał w górze, facet uklęknął za nią, widział ją, ona wiedziała że zaraz w nią wejdzie, że zaraz jego stara pała będzie ślizgać się w jej młodej cipce, paliło się światło, sąsiad wszystko widział.

  • zobacz – powiedziała do mnie, siedziałam obok na krześle – zobacz tam mnie zerżnął tamtej nocy jak spałeś, tak – mówiąc to złączyła swoje nadgarstki i przesunęła nad głowę – tak mnie wtedy zerżnął, tak, zobacz, zobacz – mówiła do mnie

 

Facet chwycił ją jedną ręką za nadgarstki, drugą chwycił jej palce, zdjął jej obrączkę, wsunął ją delikatnie w jej cipkę, na sam początek, przyłożył swojego kutasa do jej sromu , poczuł na nim, na swoim czubku jej obrączkę i wszedł w nią, wsunął się w nią, jej obrączka, jej ślubna obrączka razem z jego twardym penisem znalazła się głęboko w jej środku, popchał ją.

- ty gnoju – powiedziała do niego – ty stary gnoju, jak śmiesz, jak śmiesz, nie dość, że rżniesz mnie w moim małżeńskim łożu, w łóżku które kupił mój mąż, to jeszcze, ty sukinsynie, ty sukinsynie, mało ci, mało – mówiła, facet zaczął ją posuwać, stukał jej cipkę i jej obrączkę w środku, trzymał mocno za nadgarstki i rżnął ją, popatrzył na mnie, siedziałem jak wryty, nie wiedziałem co robić, wiedziałem, że się tam spuści za jakiś czas, że zleje swoim nasieniem symbol naszego związku, symbol naszego małżeństwa, wiedziałem że to zrobi, sąsiad wszystko widział, siedział w oknie z lornetką i wszystko dokładnie widział

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nasz gość powoli pukał moją Ewę, klęczał z tyłkiem wystawionym w górę, jeździł w niej powolutku, puścił jej nadgarstki, zaparła się wyprostowała łokcie i zaparła się dłońmi o szczebelki łóżka.

 

  • widzisz – powiedziała do mnie – widzisz jak mnie posuwa swoją starą żylastą pałą, twoją żonę, twoją ślubną, masz obrączkę na sobie, masz ? - zapytała, popatrzyła na moją dłoń – dawaj – powiedziała i chwyciła mnie za rękę, zdjęła obrączkę i położyła na swoim tyłku – nie ma tak dobrze, nie ma – powiedziała mi – nie jestem przecież sama, prawda ? - dodała.

 

Facet wiedział o co jej chodzi, chwycił moją obrączkę, wysunął z niej swojego kutasa, był śliski i wilgotny, przyłożył do swojego czubka obrączkę i wsunął się w nią z powrotem, znów ją posuwał, znów ją rżnął.

 

  • poziom oleju jest ok – powiedział do Ewy - ale jest coś co trzeba zrobić, nie wiem czy Pani się zna ale mąż na pewno będzie wiedział o co mi chodzi, więc moim zdaniem trzeba przesmarować pierścienie, te na tłoku, mąż wie o czym mówię – mówiąc to położył swoje dłonie na jej sterczącym tyłku, przyspieszył, Ewa mocniej się zaparła, jej podniecenie rosło.

  • Pierścienie, tak tak – mówiła – o tak, pierścienie, przesmarować, dobrze, dobrze, o tak, niech pan to zrobi, niech zrobi solidnie, solidnie, bardzo proszę, wiem że to będzie dodatkowo kosztować, wiem, ale to konieczne skoro fachowiec to mówi, konieczne, mąż się na tym nie zna, nie zna, więc, o tak, o tak, więc, proszę, proszę je ….., tak, właśnie tak, kosztować, więcej to będzie kosztować – mówiąc to dała mi znak abym znów wyskoczył z kasy, podałem facetowi dodatkową stówę, rżnął ją, trzymał dłonie na jej pupie i rżnął jej cipkę, jej zgrabny, sterczący w górze tyłek. - mój mąż, mój ślubny będzie panu wdzięczny za to, będzie wdzięczny, że doprowadzi mnie pan do stanu używalności, doprowadzi mnie Pan, prawda ? - zapytała, facet przytaknął – jestem taką potulną suczką, taką potulną – mówiąc przesunęła złączone nadgarstki nad głowę – proszę, dla pana, to dla pana – jego ręce powędrowały w stronę jej głowy, chwycił ją mocno, jej nadgarstki nad głową, aż pisnęła, pociągnął ją lekko w swoją stronę i stukał – nasmarować pierścienie, nasmarować, tak, właśnie tak – mówiła podniecona.

 

Facet przesunął swoją dłoń na jej tyłek, przyłożył palce do jej pupki zaczął ją tam pieścić

 

  • mówiła mu pani – zapytał się jej, Ewa popatrzyła litościwe – niech mu pani powie całą prawdę, jak to tamtej nocy było, niech mu pani powie.

  • Wtedy, tamtej nocy jak spałeś, jak już poszedł ten małolat, położyłam się przy tobie, przykryłam kołdrą, wsunęłam szybko majtki na swoją zerżniętą i mokrą cipkę i zasnęłam, nagle po chwili otworzyłam oczy, tan małolat co miał osiemnaste urodziny, on wrócił, on go namówił – mówiąc to wskazała na faceta który właśnie ją pukał – wrócił i znów mnie ciągnął na skraj łóżka, byłam zlana w środku jego młodą spermą, tym razem nie protestowałam, nie broniłam się, byłam już na skraju łóżka, uklękłam przed nim i położyłam na brzuchu, klęczał za mną, wyciągnął znów swoją pałę, wiedziałam, zerżnie mnie drugi raz, wiedziałam to, szybko wsunął się we mnie, właściwie to wślizgnął bardzo szybko, popatrzyłam na ciebie, spałeś, wolałeś spać, popatrzyłam na niego „-moment” powiedziałam mu cicho, tak dobrze mnie przed chwilą zerżnął ten brzydal, tak dobrze, więc, nie wiem czy powinieneś wiedzieć, ale dobrze powiem ci, powiem, chwyciłam jego penisa, małolat klęczał za mną, widział mój tyłek, majtki zsunął na bok jak we mnie wchodził, odsunęłam go od siebie, wyszedł ze mnie, dotknęłam jego twardego penisa, był taki wilgotny z moich soków i swojej spermy którą wlał przed chwilą we mnie, „- skoro dziś są twoje urodziny i w dodatku tak dobrze mnie puknąłeś przed sekundą to dam ci jeszcze jeden prezent” - pomyślałam, zsunęłam swoje majtki na uda, widział mój tyłek, zgrabny, jędrny tyłek do zerżnięcia, przesunęłam jego czubek na swoją pupkę, do swojego drugiego skarbu „ - kurcze – pomyślałam – mój mąż mnie nigdy tam nie miał a ty brzydki małolacie mnie tak posiądziesz, zerżniesz mój tyłeczek, stukniesz moją wąziutką drugą dziurkę”, patrzyłam w jego stronę, w jego oczy gapił się na mnie „- no dawaj, dawaj” powiedziałam mu cichutko i puściłam mu oczko, wszedł we mnie, trzymałam palcami jego fiuta, czułam jak wchodzi w moją dupkę, wsunął się w nią, kiwnęłam głową z zadowoleniem w jego stronę, popatrzył w dół, na mój tyłek, widział gdzie wszedł, widział to, wszedł w swój urodzinowy prezent, zauważyłam że taksówkarz stoi w drzwiach do sypialni, uśmiechał się z zadowoleniem, małolat zaczął suwać się we mnie, jego penis był wilgotny, stukał mnie, nie chciałam aby to długo trwało, byłam już zmęczona, młody dostał to czego chciał, swój prezent, w całości, w pełni, po chwili mnie zlał, zlał moją drugą dziurkę swoją młodą spermą w środku, spuścił się, wyszedł ze mnie, schował swojego penisa w spodnie i wyszedł, to wszystko, to wszystko co się wtedy wydarzyło, ty spałeś, wolałeś spać a oni mnie rżnęli.

    Taksówkarz pukał moją Ewę, już nie trzymał jej za ręce, popatrzył w górę, zobaczył coś, uśmiechnął się, jego ręce powędrowały nad łóżko, na ścianę, zdjął zdjęcie, nasze ślubne zdjęcie w oprawie, położył je na na jej tyłku i ją stukał, Ewa dochodziła.

  • Mężu, mężu, on, ten starszy pan, starszy pan, tak, tak, on, on – orgazm się zaczął – on tak dobrze, tak cudownie, jego twardy penis, taki twardy, nasze małżeństwo, nasze zdjęcie na mojej pupie, on je rżnie, nasze małżeństwo, nasze obrączki, zerżnął je, zerżnął, tu, tu w naszył łożu, zerżnął mnie, o tak, tak cudownie – Ewa szczytowała – proszę, te pierścienie, pierścienie, nasmarować, nasmarować – orgazm się kończył, facet wysunął swojego penisa z jej wnętrza, włożył w jej zerżniętą cipkę dwa palce i wyciągnął nasze obrączki, położył je na naszym zdjęciu, wszedł w nią ponownie gwałtownym ruchem i od razu zaczął ją mocno posuwać, Ewa aż pisnęła z rozkoszy, zaczął się drugi orgazm, stukał moją żonę, stukał ją, piszczała, już nic nie mówiła, starszy pan też dochodził, był blisko, po chwili wysunął się z niej, przyłożył swój czubek do obrączek które leżały na naszej ślubnej fotce i trysnął swoją spermą, zlał je, zlał zdjęcie, była na nim w białej ślubnej sukni, spryskał je swoją spermą, Ewa milczała, klęczała wciąż z tyłkiem do góry, gość wziął kasę i wyszedł, Ewa wzięła swój telefon komórkowy, bawiła się nim chwilę, pomachała dłonią w kierunku okna, w kierunku sąsiada i wysłała smsa do niego, w jego oknie światło zgasło, „- cholera – pomyślałem – zaraz tu będzie, zaraz tu przyjdzie, wiedziałem, za chwilę ją zerżnie drugi fiut dzisiejszego wieczoru”

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ewa zdążyła wytrzeć spermę taksówkarza ze zdjęcia i obrączek, usłyszałem otwierane drzwi, po chwili sąsiad stał w drzwiach do naszej sypialni.

  • Pani Ewo – powiedział – proszę Pana ten starszy pan co przed chwilą, co przed momentem, on … - mówił

  • to co ją zerżnął, co zerżnął moją żonę, ten prawda ? O niego ci chodzi tak ? - odpowiedziałem mu

  • tak on, właśnie on, on … on …. był …. bezczelny, bezczelny, Pani Ewo, Pani Ewo, pani obrączką, wasze ślubne obrączki, obspermił je, spryskał, widziałem to, widziałem, wasze ślubne zdjęcie, o te, właśnie te, w spermie, jego spermie, jak on mógł, jak mógł, bezczelny – mówił, był poruszony, widać było że był wrażliwy, delikatny i dość grzeczny, zamiast ją bzyknąć, zamiast posunąć Ewę, stuknąć słodką panienkę i zrobić to samo, zlać ją, użalał się nad jej obrączką

  • słuchaj – powiedziała Ewa – ty byś tego nie zrobił, prawda ? Mam rację ? - zapytała

  • tak ma Pani rację, ma rację

 

Ewa przesunęła się na skraj łóżka, stał tam przed nim, usiadła przed sąsiadem i rozchyliła swoje nogi na bok, zobaczył jej srom, jej nagą, wygoloną cipkę.

 

  • masz dziewczynę ? - zapytała go

  • nie – odparł jej

  • walisz gruszkę rozumiem – powiedziała i uśmiechnęła się, zaczerwienił się – powiedz mi a jak to robisz, jak trzepiesz konia to czasami myślisz o swojej sąsiadce ? Myślisz wtedy o mnie ? - młody zaczerwienił się, wstydził się – myślisz o mnie wtedy czy nie ? Powiedz mi – mówiła, nie musiał nic mówić, wiadomo było z jego zachowania, że wiele razy ją bzyknął w myślach – więc jak jest ? Myślisz, że rozchylam te swoje uda przed tobą, że kładziesz się na mnie i wsuwasz swoją twardą pałę we mnie ? Myślisz tak, prawda ? Suwasz się wtedy w mojej cipce, tam i z powrotem, myślisz jaka jest wilgotna, jaka mokra, tobie jednak jest mało, no nie ? Mało ci, myślisz o tym że wlewasz na sam koniec we mnie swoje młode nasienie, myślisz tak, ja wtedy bardzo szeroko rozchyla swoje uda, jesteś między nimi i lejesz we mnie swój płyn. Tak myślisz o swojej starszej sąsiadce, no nie ?

  • Proszę pani ale – małolat próbował się jakoś wyśliznąć z tej całej dyskusji ale Ewa już bawiła się jego fiutem, stał przed nią a ona wyswobodziła go, był już twardy, gotowy aby w nią wejść, przybliżyła swoje usta do jego czubka i na chwilę wzięła go w usta

  • ja wiem, ja wiem – mówiła do niego – wiem co myślisz jak to robisz, moje usta, no nie ? Rżniesz je wtedy, rżniesz, lubisz moją twarz, spuszczasz się na nią, jestem cała w twojej mokrej spermie, prawda ? - małolat był mocno przerażony, nie był to typek pewny siebie, trochę się mnie bał

  • ale ja, ja, przyszedłem tutaj aby panią obronić, obronić, - mówił, Ewa pociągnęła go w dół, klęczał już przy niej, siedziała przed nim z rozchylonymi udami

  • ten starszy pan – mówiła moja żona – on mnie przed chwilą zerżnął, posuwał obrączkę moją i mojego męża, ty jesteś szlachetny, nie zrobił byś tego, myśli to co innego a rzeczywistość co innego – mówiąc to położyła nasze obrączki na jego twardym penisie i przysunęła jego czubek do swojego wejścia, powolnym ruchem przesunęła się w jego kierunku, jego penis był już w niej, w jej pochwie, nasze obrączki też – ty nie, ty nie, - mówiła, zaczęła ruszać tyłkiem, rżnęła go.

  • Ja, ja, - mówił – ten starszy pan, on, on, bezczelny, bezczelny, ja …..

  • może byś tak mnie zerżnął ? Co ? - powiedziała mu

  • ten pan, ten pan, bezczelny, bezczelny, obrączki, obrączki – mówiąc to zaczął ją pukać, klęczał przed nią i ją stukał, powoli, na początek wolno i delikatnie

  • ty gnojku – pomyślałem – nadajesz na taksówkarza a sam rżniesz mi żonę, ślizgasz się w niej i stukasz ją i te pierdzielone ślubne obrączki, robisz to samo, to samo.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...