Skocz do zawartości
sfinksi

O tych trzech i reszcie

Rekomendowane odpowiedzi

 

Doszła ta pierdzielona 12, poniedziałek, Ewa przyszła do mojego biura.

 

  • jedziemy pod tą uczelnie – powiedziała – młody kończy dziś zajęcia o 12:30, ma ostatni wykład.

    Podjechaliśmy pod uniwerek, Ewa wyszła z auta

  • czekaj tu na mnie – powiedziała

  • ok, zaczekam – odpowiedziałem jej

    Poszła pod drzwi, patrzyłem na nią jak odchodziłem, na te jej smukłe, zgrabne nogi, widziałem jej jędrny tyłek, stanęła przed drzwiami, po chwili studenci zaczęli wychodzić, sąsiad pojawił się w tłumie, zauważył ją, przywitali się, jego kumple to widzieli, widzieli z jaką zajebistą kobietą się wita, męska połowa roku zatrzymała się i ich obserwowała, Ewa pociągnęła młodego w róg holu, w sam róg, postawiła go po ścianą i zaczęła się z nim namiętnie całować, wszyscy już wyszli, kumple naszego sąsiada zostali, obserwowali jaką dupę wyrwał ich kolega, całowali się, jej tyłek był zwrócony w kierunku reszty roku, wypięła go w ich kierunku i podsunęła obcisłą spódniczkę do góry, do połowy swojego tyłka, zobaczyli jej majtki, położyła na nich swoją dłoń i odsunęła materiał na bok, widzieli jej cipkę, widzieli jej wygolony, nagi srom, paluszkami rozszerzyła swoje wejście, zobaczyli jaka tam jest, zobaczyli jej wnętrze, widzieli co się dzieje, chłopcy zrobili pół okręgu, zasłonili ich, przechodnie nic nie widzieli, nic, para stała pod ścianą, Ewa wypinała pupę w stronę widowni, wsadziła sobie powoli paluszek do cipki i zaczęła nim ruszać, drugą ręką pokazała na faceta z którym się całowała, pokazała na niego palcem, dała znać widowni: „- rżnie mnie, wasz kumpel mnie rżnie”, wszyscy mu zazdrościli, wszyscy, mój telefon zadzwonił.

  • Dobra – odpowiedziałem – idę

    Ewa stała pod tą ścianą, wysunęła z siebie palec, dłoń położyła na pupce, drugą ręką, palcem wskazała na obrączkę, dała im do zrozumienia: „- jestem mężatką, wasz kumpel rżnie czyjąś żonę, posuwa mnie, posuwa swoją pałą mężatkę”, podchodziłem do nich, wcisnąłem w ten krąg, Ewa jeszcze raz pokazała na obrączkę po czym wskazała na mnie, sąsiad wsadził od dołu swoją dłoń pod jej majtki, wsunął w nią dwa palce, w jej wnętrze, w jej cipkę, wszyscy to widzieli, Ewa pokazywała na mnie, znaczyło to: „- oto mój mąż, rogacz, wasz kumpel rżnie jego żonę, jego ślubną panią, jestem jego żoną i dziwką waszego kumpla” podniosła ręce, dłonie nad swoją głowę, pokazała jeszcze raz na małolata, jej jedna dłoń ułożyła się w znak fuck a z drugiej zrobiła rurkę, zaczęła suwać swoim wystawionym palcem w rurce ze swojej dłoni co jakiś czas pokazując na ich kumpla, kolejny znak: „- suwa się we mnie swoją pałą, penetruje mnie swoim młodym, prężnym penisem, trze mocno o moje ścianki, tego chcę, tego”, stałem i gapiłem się na to całe widowisko, małolat posuwał Ewę ręką, jego kumple uśmiechali się szyderczo w moją stronę, myśleli: „- człowieku, nasz kolega rżnie ci żonę, robi to, wsadza głęboko w nią swoją pałę i rżnie ją jak swoją dziwkę”, zazdrościli mu, nie mogli uwierzyć, że wyrwał taką suczkę, taką doświadczoną dupeczkę.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Mam jeszcze mocniejsze zakończenie tego wątku w głowie tylko nie wiem czy jesteście no to gotowi :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Ewa odwróciła się w kierunku studentów, podniosła swój wystawiony palec w górę, pokazała palcem na jednego z nich i zaczęła nasuwać swoja wirtualną stworzoną z drugiej ręki pochwę na na wystawiony palec, pytała się go tym gestem: „- chcesz ? Mam pojeździć na twoim twardym fiucie ? Chcesz mnie posunąć ? Chcesz ?”, młody kiwnął twierdząco głową z uśmiechem na ustach, kumple poklepali go po ramieniu, moja ślubna wskazała na trzech innych i powtórzyła swój gest, tym razem zapytała:

  • chcecie ? Chcecie, poślizgać się na waszych fiutach, chcecie ? - zapytała, potwierdzili to kiwając głowami

  • jasne, jasne – odpowiedzieli – z chęcią panią wypolerujemy, wygładzimy te pani ścianki wewnątrz – uśmiechnęli i popatrzyli się chwilę na mnie – ale co na to pani mąż ? - zapytali

  • on – powiedziała ewa i pomachała kciukiem w dół – nie martwcie się, nie martwcie – mówiąc to podeszła do mnie i wyciągnęła mojego marnego fiuta na zewnątrz – sami widzicie, sami … - dodała – który to Krzyś ? - zapytała

  • ja – odpowiedział jeden z nich – podeszła do niego, wsunęła dłoń w jego spodnie, popatrzyła mu w oczy i uśmiechnęła się – to rozumiem, to jest ok – dodała i wyciągnęła jego fujarę z rozporka, to co zobaczyła przeszło jej najśmielsze oczekiwania, miał ogromnego członka, ponad 20 centymetrów, popatrzyła mu w oczy

  • na pewno pojawię się na tym twoim kawalerskim, na pewno, bądź tego pewny – mówiąc to wzięła go do ręki i zaczęła mu walić konia, od razu szybko, drugą rękę podłożyła pod jego czubek

  • proszę pani, proszę pani – mówił Krzyś – ale ja, ja nigdy, ja, moja dziewczyna, ona, ona, ja - facet trysnął spermą w jej druga dłoń, pocałowała go w policzek

  • mówiłeś coś ? - powiedziała do niego, dochodził do siebie

  • proszę pani, proszę pani, moja dziewczyna, moja przyszła żona – mówił – co ja teraz zrobię, co zrobię – kontynuował, Ewa domyśliła się Facet nie miał jeszcze kobiety, był prawiczkiem

  • tym bardziej przyjdę na to kawalerskie, tym bardziej, to ja chcę pierwsza zjeść to spore ciasteczko z kremem, ja pierwsza – uśmiechnęła się do niego

  • obiecaliśmy sobie coś z Basią, obiecaliśmy, co ja teraz jej powiem, co pani zrobiła ? - mówił

  • nie mazgaj się – odpowiedziała mu

    Podeszła do mnie, mój kutas był na zewnątrz, stał, Ewa położyła swoją obspermioną przez Krzyśka dłoń na moim członku i dokładnie wysmarowała jego dziewiczym nasieniem mojego ptaszka

  • to żebyś czuł się bardziej męski – powiedziała do mnie, pochyliła się do przodu, wystawiła tyłek do tyłu, stał za nią nasz sąsiad, podszedł bliżej i wsunął jej swoją dłoń pod spódniczkę, rozpięła mu rozporek, jego kutas był gotowy, wyciągnęła go z jego spodni, przysunął się do niej i wszedł w nią od tyłu, był już w niej, w jej wnętrzu, towarzystwo 20 studentów obserwowało jak ich kolega zaczyna rżnąć swoją nową zdobycz, pochylała się, zaczął ją powoli posuwać na ich oczach, był z siebie dumny.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Młody rżnął Ewę, pochylała się przede mną a on ją posuwał, zaczęła otwartą dłonią bić mojego sterczącego ptaka.

 

  • ty mizerny fiucie, ty marny penisie, nie potrafisz mnie porządnie zerżnąć – mówiła

  • pani Ewa, taka piękna – mówił Piotruś suwał się w niej, tak miał na imię nasz sąsiad, pieprzył ją powolutku, bardzo powoli w niej jeździł swoją sztywną pałą, położył dłonie na jej tyłku, podsunął jej krótką spódniczkę całkiem do góry, na jej pas, widział jej tyłek, jeździł w nim, wyszedł na chwilę, chwycił jej majteczki i spuścił na uda, jej rżnięta pupa była już naga – niech pap popatrzy jaka jest piękna, boska – pokazał na jej dupeczkę i wszedł w nią swoim kutasem z powrotem – idealna, idealna, niech pan popatrzy, niech pan sam oceni – powiedział do mnie, patrzył na nią z góry, stukał ją wolno i delikatnie, nie wiem co on wiedział, co wiedział o Ewie ale to miarowe, delikatne rżnięcie sprawiało jej dużo przyjemności

  • jesteś taki dobry, taki szlachetny i delikatny – mówiła do niego, znów waliła dłonią w mojego członka – ten fiut, ten marny fiut – pokazała na moją fujarę – nie potrafi mnie porządnie zerżnąć, nie nauczył się jeszcze, nie umie, ty, ty Piotruś, Piotr, o tak, tak właśnie – jeździł w niej, tarł penisem w jej wąskie ścianki, była mocno podniecona – Piotr, tak, tak rób, tak, niech twoi kumple, twoi koledzy widzą, że mój mąż potrzebuje pomocy, twojej pomocy, tak … tak … właśnie tak, ty boski małolacie rżnij mnie, rżnij .. nie przestawaj, boże, boże, tak … - młody podniósł dłoń do góry, podsunął mi pod oczy, Ewa delikatnie popiskiwała, sukinsyn znał jej jakiś skrywany sekret, zerżnął ją delikatnie, miarowo i powoli, trzymał tą swoją dłoń i zaczął przed moimi oczami ściska i luzować swoje palce, swoją pięść, wszyscy zrozumieli, wszyscy, ja i jego kumple też, Ewa szczytowała, jej cipka zkurczała się i luzowała na jego fiucie, doprowadził ją na oczach swoich kolegów z roku, piszczała cichutko, nie przestawał jej stukać, dał mi znak, jego gest mówił: „- doprowadziłem twoją żonę do orgazmu, słuchajcie moi drodzy koledzy, zerżnąłem mu żonę, doprowadziłem ją na sam szczyt, mój kutas to zrobił, mój zwinny fiut w jej cipce”, facet nie przestawał jej stukać, jeździł w niej ciągle w tym samym tempie, Ewa szybko podała mi rękę, chwyciła mnie, po chwili przywarł do niej, poczułem jej ucisk, ścisnęła moją dłoń, zlewał się w nią, zlewał w nią swój ładunek, drugą rękę podniosła do góry, zrobiła tak samo jak on przed chwilą, ściskała i luzowała pięść, dawał znać wszystkim: „- mam orgazm, wasz kumpel drugi raz po chwili mnie doprowadził, zerżnął swoją suczkę, zerżnął mnie” pokazała dłonią na mnie, sugerowała: „- zerżnął jego żonę na oczach jej męża, posunął ją, on, właśnie on”, uniosła nasze złączone dłonie w górę, pod moje oczy, zauważyłem to, zauważyłem, nie miała obrączki, nie miała pierścionka, domyśliłem się, zlał je przed chwilą „- ty gnojku – pomyślałem – ty perfidny gówniarzu, po co był ten twój telefon poprzedniej nocy, po co, po co mnie przepraszałeś, po co błagałeś o wybaczenie, znów to zrobiłeś, znów, jak mogłeś, jak ?” Ewa podniosła oczy do góry w kierunku jego kumpli i powiedziała:

  • zrobił to, zrobił, spuścił się, spryskał mnie spermą w środku, zrobił to mi ….

  • tak mi przykro – powiedział do mnie – tak bardzo mi przykro – kontynuował – zależy mi tylko na tym, aby wasze małżeństwo było szczęśliwe, tylko na tym, widzę co się dzieje, widzę, muszę jakoś pomóc pani Ewie, muszę pomóc w jakiś sposób panu – mówił – przed chwilą zerżnąłem pana żonę, doprowadziłem ją dwa razy do orgazmu, wlałem w nią swoje soki, zlałem przed sekundą wasze obrączki i jej pierścionek zaręczynowy swoją spermą – mówiąc to Ewa podniosła nasze złączone dłonie w górę, chłopcy zobaczyli, że nasze palce są puste, domyślili się że i obrączki i pierścionek są w jej pochwie, że je zerżnął swoim młodym fiutem, że wlał na nie swoje nasienie, wiedzieli, że to zrobił, zapanowało poruszenie - chcę tylko – kontynuował - abyście byli szczęśliwi, tylko tyle, tak mi przykro, że pan, że nie daje pan jej rady, tak mi przykro, z chęcią wam pomogę, z chęcią – Ewa w tym czasie już się wyprostowała, oparła policzek o mój policzek, był w niej, ciągle był twardy chwycił ją z tyłu za włosy, druga dłoń powędrowała na jej podbródek, chwycił go i przybliżył jej usta do moich ust – pomogę wam, pomogę, o tak, tak – mówiąc to zaczął ją ostro rżnąć, trzymał z tyłu za włosy i pieprzył ją bez litości, szybko doszła, zagryzła zęby, piszczała a on nie przestawał, jego kumple byli zszokowani jak ją rżnie, jak ją posuwa

  • pomoże nam – powiedziała do mnie – pomoże, zobacz - mówiąc to chwyciła moją rękę i przesunęła na swoją rżniętą cipkę, moje dwa palce oplotły jego fiuta, jego kumple to widzieli, ślizgał się szybo i mocno w jej wąskiej, wilgotnej muszelce, położyła mi dłoń na karku – tak bardzo cię kocham – powiedziała do mnie – tak bardzo, pomoże nam pomoże, to dla ciebie, dla ciebie, dla nas, kocham cię, kocham – mówiła, po chwili poczułem silny ścisk jej dłoni na moim karku, nie zdążyła podać mi ręki, znalazła sposób, znalazła go, wbiła mi paznokcie w kark, piszczała przez zęby, wiedziałem, spuszczał się w nią, lał w nią spermę drugi raz, na obrączki, na pierścionek, popatrzyła po wszystkim na jego kumpli, nic nie mówiła, sami widzieli jak ją posunął, jak ją przeleciał na ich i moich oczach. Piotruś popatrzył się na mnie.

  • Przepraszam – powiedział – sorry, sorry – dodał

  • sorry – pomyślałem – ty skunksie, obiecałeś mi coś – następna myśli, nasunął szybko jej majteczki na jej pukniętą przed chwilą pupkę, spódniczkę zsunął w dół

  • co się tak gapisz ? – powiedziała Ewa do jednego z kolegów Piotra, patrzył się na nią i niemalże ślinił, podeszła do niego, jego fiut stał mu w spodniach, szybko rozpięła mi rozporek i wsadziła w jego gacie swoją rękę, zaczęła mi szybko walić konia, po minucie na jego spodnich pojawiła się mokra plama, wyciągnęła dłoń – no – powiedziała - grzeczny chłopiec, a teraz tak wracaj do mamusi, wracaj.

  • Spadamy – powiedział Piotr

  • wracaj do pracy, zostaję z Piotrem – mówiła do mnie

  • jak z Piotrem ? Nie wracasz do pracy ? - zapytałem

  • do pracy ? - odpowiedziała mi – nie wracam dziś do domu, idę do koleżanki na kawę, zostaję u niej na noc - dodała

  • Pieprzysz – powiedziałem – pieprzysz

  • naprawdę – mówiła – idę na kawę, na kawę ze śmietanką – uśmiechnęła się do kumpli Piotrka

    Wiedziałem, zerżną ją dziś w nocy wszyscy, jeden po drugim, będzie dziwką męskiej części pierwszego roku germanistyki, ruszyli, szła pierwsza, chłopcy za nią, kręciła zalotnie pupą na ich oczach, dawała im znak: „- za chwileczkę wasze twarde fiuty tam wejdą, dam wam wszystkim, jednemu po drugim, po kolei, zerżniecie mnie jeden po drugim” , tylko Krzyś, ten od kawalerskiego poszedł w innym kierunku.

  • Moja Basia, moja biedna Basia – mówił do siebie – co ja jej teraz powiem, co ja jej powiem – lamentował.

     

wsiadłem do auta, wróciłem do pracy.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

Wróciłem do pracy, dochodziła 16, do mojego biura wszedł Rafał, mój szef.

 

  • zostaniesz dziś dłużej – powiedział – zrobisz mi całościowy raport na temat naszego nowego kontraktu, chcę wiedzieć na jakim to jest etapie, jutro rano mam mieć go na biurku, posiedzisz dziś do 21 w pracy, jak zrobisz to szybciej, posprzątasz w swoich papierach, nie waż się wyjść przed 21 z pracy, portier mi powie o której wyszedłeś.

  • Kuźwa – pomyślałem – co z Ewą, co z nią – myśli kotłowały mi się w głowie – czy ci małolaci się nią zajmują ? Co ona teraz robi ? Do 21 w pracy, pięć godzin

    Około 16:10 zadzwonił telefon, popatrzyłem na numer, to ten gówniarz, Piotr, nasz sąsiad, odebrałem

  • słucham – powiedziałem

  • witam Pana – powiedział

  • po co dzwonisz ? Po co – zapytałem,

  • nieźle całuje, ta mała nieźle się całuje, ma takie gorące usta - usłyszałem męski głos w słuchawce, Piotr pewno miał włączoną funkcję głośnomówiącą, mikrofon dobrze zbierał wszystko

  • nie tak brutalnie – usłyszałem głos, to była ona, ona, moja Ewa – nie musisz mnie tak brutalnie pchać na dół, sama przed tobą tobą uklęknę, dawaj, dawaj mi go, szybko, o tu, połóż mi go grzecznie na ustach - słyszałem

  • kurwa – pomyślałem - gdzie ona jest gdzie jest ? Co to wszystko ma znaczyć ? - myślałem

  • ale ciągnie, obciąga mi tak jakby kutasa nie widziała przez przez rok, ale suka, lubisz to malutka, lubisz ? Wsadzę ci go później, wsadzę – powiedział ktoś

  • gdzie jest Ewa, gdzie ona jest ? - zapytałem Piotra

  • mówiła przecież, u koleżanki na kawie, jesteśmy u jej koleżanki – odpowiedział

  • daj mi ją do telefonu, dawaj natychmiast – powiedziałem

  • nie może podejść – mówił nasz sąsiad – jest zajęta, nie może rozmawiać, nie może z panem rozmawiać, usta ma zajęte, pije kawę – usłyszałem cichy śmiech reszty towarzystwa, słyszeli całą ta rozmowę

  • po co dzwonisz ? – zapytałem go

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

  • jak już dziś mówiłem panu, gdy rżnąłem pana żonę przed uczelnią na oczach moich kolegów z roku, chcę państwu pomóc, chcę pomóc panu i pani Ewie, na niczym tak bardzo mi nie zależy jak na tym, abyście byli szczęśliwi, żeby wasz związek rozkwitał, żebyście byli bardzo blisko siebie, chcę aby ona kochała pana a pan ją, tylko na tym mi dziś zależy, tylko tego chcę – mówił

  • teraz mi, weź teraz mojego – usłyszałem w słuchawce kolejnego młodego samca, cholera jeśli poszli wszyscy za nią, nie chcę nawet o tym myśleć

  • chwyć ją z tyłu za włosy – kolejny głos – pociągnij do siebie, pociągnij suczkę mocno – słyszałem

  • całego mi wzięła – znów ten sam głos – całego, ale ciągnie, miałeś rację, miałeś rację, ciągnie druta jak by nie miała kutasa z rok, ciągnij malutka, obciągąj mi dobrze, jak się postarasz to cie tak zerżnę, że popamiętasz to na długo, o tak, głębiej, głębiej go bierz, całego, właśnie tak mała, właśnie tak, słuchajcie – mówił do kumpli – żadna mi tak dobrze jeszcze nie obciągała , dobra suczka, bardzo dobra, te usta, te słodkie, wilgotne usta, ja zaraz , zaraz, boże, ja, ja, nie wytrzymam już długo, o tak mała, o taaaaaak …... słodka, połykaj, połykaj wszystko, malutka, moja malutka – wiedziałem, facet się spuścił, zlał swoją spermę w usta mojej Ewy – grzeczna dziewczynka, wszystko połknęła, widzieliście, widzieliście to ? - zapytał się kumpli

  • teraz ja, teraz mi, mi – usłyszałem, kolejny młody fiut lądował w jej ustach, ciągnęła kolejnemu – ile masz lat ? - zapytał

  • 33 – usłyszałem odpowiedź, wiedziałem, byłem już tego pewny, to była Ewa

  • ja 19, też mi tak dobrze pociągniesz ? Zobaczcie, zobaczcie na jej twarz, jaka jest piękna, cudowna, boże nie mogę w to uwierzyć, nie mogę, ta laseczka mi ciągnie, rób mi tego lodzika, rób, chce jak kolega przed chwilą, do końca, tak rób, tak, boże jak ty to dobrze robisz, czy ja – mówił głos w słuchawce – ma pani taką boską buźkę, cudowną, czy …., boże nie przestawaj, tak właśnie mi rób, tak mocno, ja, ja nie miałem jeszcze takiej starszej, ale traciłem, jak pomyślę ile traciłem …. czy ja, czy mogę trysnąć na tą pani boską twarz ?, mogę ?, proszę ?, błagam, oooooo.........

  • przynieście ręcznik, jest w szufladzie – usłyszałem Ewę, byłem wściekły, to było pewne, spryskał jej buźkę, spryskał jej usta, policzki, brwi, trysnął na nią – następny – usłyszałem jej głos

  • nie pieprz mi – powiedziałam do Piotra – u koleżanki – dodałem – głupot mi nie opowiadaj – mówiłem

  • mówiła panu przecież, mówiła – odparł – jesteśmy u jej koleżanki, dlaczego pan jej nie wierzy, dlaczego jej nie ufa, to potwierdza moją hipotezę, potrzebujecie mojej pomocy, i pan i ona – dodał

  • jakiej pomocy człowieku, o czym ty mówisz ? - odparłem mu – rżniesz ją, stukasz mi żonę, to ma być pomoc ? - zapytałem

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

 

  • patrz mi się prosto w oczy jak rżnę twoje usta – usłyszałem kolejny głos – właśnie tak, otwieraj szeroko te swoje czarne oczy i patrz się na mnie, patrz głęboko w moje oczy, nie ruszaj się, sam cię zerżnę, sam – mówił

  • niezła jest, no nie ? - zapytał ktoś

  • suczka jest i tyle, suczka, trzeba ją zerżnąć, dobrze zerżnąć, lubi to, to widać, zobacz jak się na mnie patrzy błagalnym wzrokiem, chce tego, potrzebuje mocno czuć mojego fiuta na swoich ustach, na języczku, zobacz jak mocno zaciska te swoje usteczka, wiesz dlaczego ? Powiem ci, powiem, robi to żebym je jak najprędzej spryskał, od tego zacznę, od tego, patrz się mała na moją twarz, patrz – małolat posuwał jej usta, klęczała przed nim – zaraz ci spryskam te usteczka, za chwileczkę … za małą chwilkę …. malutka …... delikatna … suczka …..... masz …. masz ….. proszę …. tego chciałaś, prawda ? Tego ….... - koleś trysnął na jej gorące, lekko rozchylone usta – zobacz – mówił do kumpla – widzisz jak to wszystko ładnie zlizuje swoim języczkiem ? Widzisz jak nim pracuje na swoich białych ustach ? Patrz się na mnie mała, patrz i grzecznie zbieraj ten biały płyn do ust, to dopiero początek, dopiero zaczynamy – skończył

  • lubię cię, smaczny jesteś – mówiła Ewa, usłyszałem po chwili śmiech grupy facetów – dostaniesz nagrodę, specjalną nagrodę – dokończyła

  • on to wszystko słyszy ? - zapytał ktoś, mówił o mnie, o tej naszej rozmowie z Piotrem

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...