Skocz do zawartości
Alice

spanking

Rekomendowane odpowiedzi

Toż to jakiś mix z cząstkowym Shibari.

Hmm... Takie odczucia to nie dla mnie. Ja wpadam w złość, jak mnie kobieta dociśnie kolanem przez przypadek, a co dopiero takie coś :facepalm:

 

Odnośnie klepania to różne miałem kobiety, z którymi się tak zabawiałem. Ale nigdy jak główny punkt, a dodatek. Czasem długofalowy, czasem krótki.

Obecnie żona lubi, ale musi się odpowiednio dostroić do danego zbliżenia.

Raz mocniej, raz delikatnie. Ogólnie to przy ostrym finishu Ją to kręci.

A mnie kręci nieziemsko Jej tyłeczek, więc korzyści obustronne.

 

Jakby chodziło o zabawę opartą głównie na spankingu to nie wiem czy sprawiałoby mi frajdę. Zadawanie bólu samo w sobie mnie nie jara nie ziębi. Ale jeśli partnerką tego pragnie uelastyczniam zachowania.

Niepodważalne jest jednak stwierdzenie, że trzeba wyczuć intencje. Jak za mocno uderzysz i w nieodpowiednim momencie, czar pryśnie.

To samo w drugą stronę. Jak kobieta jest w ekstazie i nastawiona jest na dziki seks, to delikatnie poklepywanie czy smyranie może Ją co najwyżej zirytować.

 

Oso

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A takie cuda dla miłośników spankingu w stolicy dolnego slaska

 

post-10572-0-70504100-1536683040_thumb.jpg post-10572-0-59638400-1536683142_thumb.jpg

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

A to nasz nowy Dragon Tail, jeszcze cieplutki, skończony wczoraj. A już jutro będziemy sprawdzać jak działa w praktyce.

 

post-10572-0-42133400-1536869209_thumb.jpg

post-10572-0-50299200-1536869248_thumb.jpg

  • Lubię 8

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wygląda konkretnie...

... I gustownie. Ładna robota :)

Mamy we Wro rzemieślnika który robi taki sprzęt na zamówienie :)

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wysyłałes Freykę na testy do tego rzemieślnika ?

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Wysyłałes Freykę na testy do tego rzemieślnika ?

To Freyka będzie go dziś testować, na szczęście nie na mnie :)

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Fajnie jest pozwolić kobiecie odkryć, że lubi klapsy w tyłek (po wcześniejszym jakimś upewnieniu się że nie ma jakiejś traumy itp.).

 

Albo taką przyzwyczajoną do klapsów podczas seksu, zaskoczyć tym że po przełożeniu jej przez kolano, nabierają one bardziej psychicznego wymiaru.

No i jakieś słowne zabawy gdzie w oczekiwaniu na klapsa, będzie zmyślać o czym to ona dzisiaj nie myślała aby zasłużyć na klapsa...

Nawet jako wstęp do cuckoldu gdzie będzie opowiadać że obciągnie temu czy owemu.

  • Lubię 3

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie jestem masochistą i ból sam w sobie nie jest dla mnie przyjemny, ani w żaden sposób podniecający. Tym bardziej, że mój próg bólu jest chyba raczej mizerny. Przynajmniej w przypadku bicia.

Natomiast uwielbiam zapędy sadystyczne w Kobietach, i w przypadku gdy Pani chce bić, to poddaję się temu z prawdziwą przyjemnością. Chęć zaspokojenia Jej pragnienia do skorzystania w ten sposób z mojego ciała jest dla mnie w danej chwili priorytetem. I wtedy ból jest nadal bólem - cholernie nieprzyjemnym, ale psychiczny odbiór tego  jest wspaniały i nakręca mnie niemiłosiernie.

Dlatego ważne są powody, dla których obrywam. Karanie w ten sposób jest dla mnie infantylne i nie kojarzy mi się w ogóle z seksem. Podniecający jest natomiast zwykły kaprys Kobiety. To, że bije bo ma na to ochotę.

 

Nienawidzę bicia po tyłku. Kojarzy mi się z karceniem dziecka i jest dla mnie kompletnie nieklimatyczne. Jeśli już, to najlepiej palcatem na odlew po plecach, a i dobry liść w twarz też daje radę ;)

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

@skrzat, dobrze Cię rozumiem, choć moje podejście jest nieco inne. 

Godzinę temu, skrzat pisze:

Nie jestem masochistą i ból sam w sobie nie jest dla mnie przyjemny, ani w żaden sposób podniecający. Tym bardziej, że mój próg bólu jest chyba raczej mizerny. Przynajmniej w przypadku bicia.

Też nie jestem masochistką (jak już, to prędzej psychiczną niż fizyczną), ale mój próg bólu jest dyskusyjny. Na przykład, tatuowanie mnie odbierałam jako przyjemność, choć przecież nie miało ono kontekstu D/s. Wiem, że mój próg bólu zmienia się w zależności od podejścia. Im bardziej ufam osobie zadającej ból, tym mocniej jest w stanie przejąć kontrolę nade mną. A co za tym idzie - wytrwalej znoszę ból.

 

Godzinę temu, skrzat pisze:

Natomiast uwielbiam zapędy sadystyczne

U mnie większą motywacją jest poczucie powierzenia komuś kontroli nade mną. Zapędy sadystyczne mogą występować u bijącego, ale nie muszą. Lubię, gdy zadanie / przyjęcie bólu nie jest celem samym w sobie. Ból pojawia się jakoby "przypadkiem", istotą jest dobrowolne poddanie się. Tak mam :) .

 

Godzinę temu, skrzat pisze:

Karanie w ten sposób jest dla mnie infantylne i nie kojarzy mi się w ogóle z seksem. Podniecający jest natomiast zwykły kaprys Kobiety. To, że bije bo ma na to ochotę.

W tym aspekcie myślimy tak samo :piwo2: .

 

Godzinę temu, skrzat pisze:

 

Nienawidzę bicia po tyłku. Kojarzy mi się z karceniem dziecka i jest dla mnie kompletnie nieklimatyczne. Jeśli już, to najlepiej palcatem na odlew po plecach, a i dobry liść w twarz też daje radę ;)

Ależ pośladki są tak doskonałym materiałem do lania! ;) Mi bicie po czymkolwiek nie kojarzy się z karceniem dziecka, a regularne lanie już w ogóle. Ma dla mnie znamiona... rytuału. Bardzo głębokiego erotycznego przeżycia.

 

Lula.

  • Lubię 2
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...