Skocz do zawartości
Alice

spanking

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, Aine pisze:

A i owszem, zrealizuje sobie jak będę chciała...tylko po swojemu. Sama praktyka bez emocjonalnego podłoża mnie nie interesuje... 

 

Tu znów trzeba wejść do mojego umysłu, by każdy dotyk... Każde uderzenie było pełnią rozkoszy. Rozkoszy wymieszanej z bólem...  

 

Zgadzam się. Ból jest słodyczą, gdy miesza się z podnieceniem. Sam aspekt fizyczności rzadko ma prawo bytu bez akcentu na psychikę.

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
9 godzin temu, Aine pisze:

i owszem, zrealizuje sobie jak będę chciała...tylko po swojemu. Sama praktyka bez emocjonalnego podłoża mnie nie interesuje... 

Wkurza mnie to we mnie czasem... że prędzej dam się komuś zerżnąć niż zlać :P .

 

Zapewne spanking byłby dla mnie łatwiej dostępną praktyką, gdybym po prostu lubiła ból. A ja nie lubię bólu... Lubię ofiarować go jako akt przejęcia nade mną kontroli. Wtedy jest rozkoszą.

 

A przejęcie kontroli to niestety coś bardziej intymnego i trudnego, niż tylko radosna zabawa w zboczone praktyki.

 

Taka ze mnie... święta dewiantka :D .

 

 Lula.

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
36 minut temu, Sailor&Lula pisze:

A ja nie lubię bólu... Lubię ofiarować go jako akt przejęcia nade mną kontroli. Wtedy jest rozkoszą.

No ale ja właśnie o tym pisałam ...tylko taki doprawiony rozkoszą ból mi smakuję ,tylko ból który zamienia się w rozkosz .

Inaczej robi się nudno i zaczynam ziewać ... :D

Ja akurat jestem odporna na ból ,ale jak mnie on nudzi ,albo jest mi zbędny mogę się wyłączyć ...co za ziewaniem idzie ,nawet zasnąć ... :lach:

  • Lubię 3
  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
7 godzin temu, Aine pisze:

No ale ja właśnie o tym pisałam ...tylko taki doprawiony rozkoszą ból mi smakuję ,tylko ból który zamienia się w rozkosz .

Inaczej robi się nudno i zaczynam ziewać ... :D

Ja akurat jestem odporna na ból ,ale jak mnie on nudzi ,albo jest mi zbędny mogę się wyłączyć ...co za ziewaniem idzie ,nawet zasnąć ... :lach:

Chciałbym to zobaczyć...zasnąć przy chłoście :]

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
6 minut temu, Kochanek silesia pisze:

Chciałbym to zobaczyć...zasnąć przy chłoście :]

Oj, to przenośnia była... ;) ale ja zdolna jestem, formuła i żużel mnie usypia zupełnie , to jest prawdopodobieństwo, że i przy nudnej chłoście by się udało mnie uśpić :D

 

 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Aine pisze:

Oj, to przenośnia była... ;) ale ja zdolna jestem, formuła i żużel mnie usypia zupełnie , to jest prawdopodobieństwo, że i przy nudnej chłoście by się udało mnie uśpić :D

 

 

Nudnej chłoście to chyba byłoby spotkanie z  nieidealnym Masterem hahaha

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Aine pisze:

przy nudnej chłoście

To jest coś takiego?

 

Albo jest chłosta nienudna, albo chłosty nie ma :D .

 

Ewentualnie jest chłostanie tego, który chciał wychłostać, ale na to nie zasłużył :lach: .

 

Lula.

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
3 godziny temu, Sailor&Lula pisze:

To jest coś takiego?

 

Albo jest chłosta nienudna, albo chłosty nie ma :D .

 

Jest.Pokazałabym Ci ,ale ja tak nie umiem ,albo coś robię dobrze albo wcale ... :P

 

3 godziny temu, Sailor&Lula pisze:

Ewentualnie jest chłostanie tego, który chciał wychłostać, ale na to nie zasłużył :lach: .

...to jest akurat scenariusz ,szalenie beznadziejny dla mnie ,jak mi się z dominującego uległy robi :D

 

3 godziny temu, Rafik_79 pisze:

Nudnej chłoście to chyba byłoby spotkanie z  nieidealnym Masterem hahaha

Noo właśnie. ..  A odpowiedni np dla innej ,nie musi być odpowiedni dla mnie  ;) 

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
8 godzin temu, Aine pisze:

Jest.Pokazałabym Ci ,ale ja tak nie umiem ,albo coś robię dobrze albo wcale ... :P

Takie smętne smyranie?

 

W sumie, walenie przed siebie na oślep bez ładu i składu też jest nudne. Znaczy się - wkurwiające.

 

Wywołuje chęć odwetu :P

 

Dobra. Zarówno smętne smyranie jak i walenie pozornie na oślep będzie miało sens, jeśli osoba bijąca będzie świadoma tego, co robi i jakie to może wywołać reakcje. I będzie umiała te reakcje jakoś poprowadzić...

 

Wszystko jest błahe i bez sensu bez odpowiedniego klimatu...

 

Ewidentnie, dorabiam ideologię do dupy :P;) .

 

Lula.

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
15 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Takie smętne smyranie?

 

W sumie, walenie przed siebie na oślep bez ładu i składu też jest nudne. Znaczy się - wkurwiające.

Lula,teraz na poważnie ;) Miałam na myśli ,że kiedy chłostający nie działa na mój umysł ,potrafię się wyłączyć , coś w rodzaju stanu uśpienia u mnie występuję ...przeczekuję tam sobie właściwie czasem nie wiem po co ...może dając szanse ,że się nauczy w trakcie ,dotrze do mnie ... taki mechanizm obronny ,chroni mnie od zawsze przed fizycznym bólem który nie ma nic wspólnego z rozkoszą .  Oczywiście potrafię też po prostu wstać i wyjść ...uciekłabym z kolei  w sytuacji bezmyślnego napieprzania mnie...

 

wtedy... 

 

16 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

 

Wywołuje chęć odwetu

...choć marne szanse ma krucha kobieta z siłą mężczyzny ...niestety 

 

16 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Dobra. Zarówno smętne smyranie jak i walenie pozornie na oślep będzie miało sens, jeśli osoba bijąca będzie świadoma tego, co robi i jakie to może wywołać reakcje. I będzie umiała te reakcje jakoś poprowadzić...

Tak,jeśli to prawidłowo" jakoś poprowadzone"  nie potrzebuję jeszcze otoczki silnej przynależności . To dobry półśrodek ,podniecający ...z którego chcę się uczyć,czerpać ,nadal jednak szukając swojej pełni ...

 

16 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Wszystko jest błahe i bez sensu bez odpowiedniego klimatu...

Bez "klimatu"  którego indywidualnie pragniemy ,czasem tym "klimatem " są po prostu uczucia...ta siła więzi przed którą świat się broni z powodu... no właśnie z jakiego powodu  ? 

Bo ja już wiem ,wiem jak to  działa u mnie ... ale to moja teoria,moja praktyka ,moja podróż -taka moja perfekcyjnie indywidualna   ;) 

16 godzin temu, Sailor&Lula pisze:

Ewidentnie, dorabiam ideologię do dupy :P;) .

A ja lubię jak  nawet zwyczajna"dupa" płynie w myśl konstruktywnej idei ... ;) 

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...