CAŁOWANIE (bariera w cuckold?)

[Ginger 748]

 

Fajnie się Was czyta.

 

No i teraz dzięki Małgosi wiem, jak sprawdzić, czy kochanek jest podniecony

 

Jakoś nie wyobrażam sobie sexu bez pocałunków. Zawsze to był pierwszy krok. I nie wiedziałabym, jak bez niego przejść do następnej planszy

Mężowi absolutnie nie przeszkadzają moje pocałunki.

Raczej przeszkadza mu spotkanie bez ŻADNEGO elementu sexu.

Gdy chciałam umówić się z kochankiem na kawę, to był problem. Kawa nie, sex tak. Choćby to miało być samo całowanie i obmacywanie Żeby mój Rogacz też miał coś ze spotkania

[gregoryn1 60]

fajne fotki ...

[uległy† 412]

uwielbiam całować.., uwielbiam pieścić języczkiem, jednak nigdy nie stawiałem, co jest ważniejsze, sex czy całowanie...., z jedną partnerką uwielbiam się całować, z inną robić inne rzeczy, fakt, niektórzy mają ustalone jakieś tam zasady, poprostu trzeba to uszanować, choć często owe zasady idą w łep, jak umysł szaleje..., uważam że nie powinno się ograniczać, czasem obydwoje tego chcą, ale ustalone wczesniej zasady ograniczają....

[Xavery 1 948]

 

absinth powiedział(a)Ja także uważam że całowanie to o wiele więcej niż sex  Dla mnie osobiście to ważniejszy jest sex niż całowanie. Nie wyobrażam sobie spotkania gdzie miało by całowanie większe znaczenie niż sex. Wstydziła bym się pokazać mężowi i powiedzieć kochanie ja tylko dzisiaj się całowałam, niestety nie przyszłam zalana spermą To mój chyba by mnie wyśmiał a i był by na pewno zniesmaczony

 

ABSINTH raczej powinien się sam wypowiedzieć w kwestii wyjaśnień, ale ja rozumiem jego wypowiedź tak, że całowanie jest dość intymne. W taki sposób podchodziła do tego nasza znajoma para. Jest to dla nich coś więcej, bardziej seksi niż brzydko mówiąc ruchanie.

Owszem, kwestia sporna - stwierdzam tylko to co miało miejsce.

Całowanie ma jednak w sobie coś więcej niż seks ... dla wielu ludzi to oznaka bardziej miłości niż seksu.

Rozumiem narzucanie takich ograniczneń, ale powtarzam, u nas tego nie ma

Strasznie nas to kręci i podnieca takie lizanki mniaammm

[Alice 1 597]

Ja bym chyba nie potrafiła się nie calowac........

 

 

 

Szczerze mówiąc spotkałam się RAZ, ze pan na pierwszym ( i jak narazie jedynym ) spotkaniu absolutnie nie chciał mnie pocalowac, natomiast nie miał oporów żeby wsadzić mi rękę w majtki w miejscu publicznym

 

 

 

 

Zreszta, może sam się wypowie , co nim powodowało ......

Bo chyba nie to, ze moje usta są kompletnie niecalusne....??????

[Xavery 1 948]

 

Ja bym chyba nie potrafiła się nie calowac........

 

Właśnie. Ja też nie ani moja HotWife

[mywyoni1984✩ 519]

od napisania tu swojego poprzedniego posta miałem spotkanie "bez całowania", jakoś sam mechaniczny seks z tego wyszedł i kompletnie mi się nie podobało :/

[marek55 6]

ja nie mam nic pocalunkom

[paradisoperduto 435]

Ja bym chyba nie potrafiła się nie calowac........Szczerze mówiąc spotkałam się RAZ, ze pan na pierwszym ( i jak narazie jedynym ) spotkaniu absolutnie nie chciał mnie pocalowac, natomiast nie miał oporów żeby wsadzić mi rękę w majtki w miejscu publicznym :PZreszta, może sam się wypowie , co nim powodowało ...... :PBo chyba nie to, ze moje usta są kompletnie niecalusne....??????

Popieram - jakoś trudno mi wyobrazić sobie spotkanie erotyczne bez pocałunków...To właśnie od tego się chyba zaczyna....?No, może nie zawsze, ale prawie...Poza tym - to baaardzo przyjemne, intymne, słodkie i podniecające.... I topi lody... ( jakkolwiek zabawnie to brzmi...)Uwielbiam się całować... :-)

[Duszek Rogaczona_żonka1]

z tymi pocałunkami to taki ciężki temat...Mnie bardzo podnieca jak  mój mąż całuje się z innymi , ale sprawa również jakieś ukłucie w brzuchu.