CAŁOWANIE (bariera w cuckold?)

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Dopiero kilka miesięcy po pierwszej, pełnoprawnej przygodzie cuckold (seks oralny w stronę pana...) zdecydowaliśmy się na pocałunek z tym obcym. Ściślej: Aga się zdecydowała przy mojej aprobacie (i małej zachęcie). Czy to nie dziwne, że obcego penisa była łatwiej zaakceptować niż obce usta? :-) Przekroczyliście tę barierę?

 

PS. Witajcie po przerwie.

[Cuckoldplace✩ 8 598]

ja jako ogier dotychczas z każdą Hotką się całowałem >

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Witajcie po przerwie!

Czekamy na relacje z kolejnych wydarzeń z udziałem Agi!

Pozdrowienia!

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Kochani witajcie znow w domu Fajnie Was widziec i czytac. nie dziwne dla mnie ze łatwiej kutasa miec w ustach niz sie całowac, kutas taki bezosobowy jest, a calowanie bardziej utozsamiam z osoba, jest to dla mnie bardzo intymne, pocalunek. prosty przyklad: prostytutki uprawiaja seks, ale czy zawsze sie caluja. przynajmniej z tych opowiesci co slyszalam to bez calowania w usta, a seks oralny jak najbardziej. ja przekroczylam bariere i calowalam sie na spotkaniu z kochankiem, nie wyobrazam sobie bez calowania. czy mi sie wydaje czy Aga jeszcze bardziej wypiekniała? pan widac bardzo podniecony (zawsze spogladam na uszy i jak mocno czerwone to wiem ze jest ok ) pozdrawiam Was goraco, nie zapominajcie o nas na tak dlugo, ok?

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Dla mnie całowanie się (w usta) jest bardzo ważne. Nawet bardziej intymne niż sam sex. Skoro ja bym chciał, to jasne, że żona też może z kochankiem (i tak też się stało). W trakcie umawiania się na spotkanie, kochanek (widocznie na tyle taktowny) zadał pytanie "co z całowaniem w usta". Otrzymał odpowiedź "jak żona będzie chciała". Chciała

[Cuckoldplace✩ 8 598]

No cóż w spotkaniach cuckold zabawa bez wzajemnych pieszczot oralnych

byłaby taka uboga w treść, więc pieszczenie penisa tego trzeciego to chyba

standard.

Natomiast całowanie w usta wiąże się /przynajmniej u nas/ już z czymś

więcej, z zaufaniem, z przyjaźnią, więc ten element jest dopuszczalny ale

dopiero przy dłuższej znajomości.

[Absinth 1]

Ja także uważam że całowanie to o wiele więcej niż sex, na pewno wolał bym żeby nie robiła tego z każdym

[Cuckoldplace✩ 8 598]

Ja nie mam nic przeciwko,zeby sie żona całowała i to nawet na pierwszej randce.Z przyjemnością bym popatrzył

[Xavery 1 948]

Spotkaliśmy się z tym, nawet pierwsza para, z która się spotkaliśmy kiedyś miałą taki warunek - bez pocałunków.

Po 30 min. spotkania pierwsi jednak z języczkami wyszli

Myślę, że jak zwykle bywa różnie, czasem zzależy od sytuacji.

Nas akurat ten element bardzo podnieca.

Nawet wtedy kiedy usta bywały w różnych miejscach

[Aniulek✩ 3 420]

Ja widzę, że odbiegam od waszej normy bo nigdy nie całuję się z kochankiem.

 

 

 

 

 

Ja także uważam że całowanie to o wiele więcej niż sex

 

 

Dla mnie osobiście to ważniejszy jest sex niż całowanie. Nie wyobrażam sobie spotkania gdzie miało by całowanie większe znaczenie niż sex. Wstydziła bym się pokazać mężowi i powiedzieć kochanie ja tylko dzisiaj się całowałam, niestety nie przyszłam zalana spermą :mur: To mój chyba by mnie wyśmiał a i był by na pewno zniesmaczony