Łatwa Kontra Trudna "zdobycz", A Szacunek.

[Duszek liwia]

trudna? łatwa? tak zupełnie szczerze, to nigdy nie zrozumiałam tych kategorii, bo co to oznacza? jakie cechy ma trudna? a jakie łatwa? i nigdy nie podchodziłam do siebie jako do zdobyczy, bo było i na wstępnym etapie znajomości i na odległym,jeśli odsuwałam coś w czasie, bo rozsmakowałam się w poznawaniu tej osoby i sprawiało mi przyjemność nie spełnianie, czekanie z dygotem.

po prostu różnie. było też rozpoczęcie znajomości od seksu, a poznawanie później.

nigdy nie byłam w sytuacji - ja mu dałam! a on nawet nie zadzwonił! głównie dlatego, że nie takie mam podejście, bo i owszem było, że nie zadzwonił, tylko co ja mu niby dałam? wzięłam i ja ,i on. tzn. że byłam łatwa, bo dałam(!)za wsześnie? ale ....no trudno tu mam upośledzone zrozumienie i wcale mi to nie przeszkadza. ale doskonale rozumiem szacunek do samej siebie, a czas od momentu

poznania, do momentu bzyknięcia nie ma tu znaczenia, dla mnie.

[illa 7 824]

czekanie z dygotem.

 

Też to lubię

[Raging Bull 30]

Szacunek przede wszystkim!!!

[Małgosia✩ 4 156]

Pozwolę sobie przytoczyć ...

 

"Za mądra dla głupich

A dla mądrych zbyt głupia

Zbyt ładna dla brzydkich

A dla ładnych za brzydka

Za gruba dla chudych

A dla grubych za chuda

 

Spróbuj się domyślić gdzie to mam?

No gdzie?

 

Za łatwa dla trudnych

A dla łatwych za trudna

Zbyt czysta dla brudnych

A dla czystych za brudna

Zbyt szczecińska dla Warszawy

A dla Szczecina zbyt warszawska

 

Spróbuj się domyślić gdzie to mam?

No gdzie? No gdzie?

 

Dokładnie tam

Właśnie tam

Pan wygrał bon

A pani Fiat..."

 

http://www.youtube.com/watch?v=X2lLQSqdVMU

[Cuckoldplace✩ 8 777]

Tak, stereotypy rządzą ...

Facet szukający przygód to jurny macho, kobieta to łatwa , ew. kurwa ...

 

Przepraszam że się wcinam ale ja na przykład nigdy tak nie uważałem gdy moja Hotka za pragneła wreszcie mocniejszych wrażeń i przygód w życiu seksualnym to chętnie się zgodziłem ale fakt że o wszystkim wiedziałem to raz a po drugie o wszystkim spokojnie rozmawialiśmy szczerze i otwarcie więc wiem że Kobieta która chce realizować swoje fantazje to nie od razu kur..

[Jurysta 133]

Hmmm… zaistniała sytuacja jest dla mnie delikatnie mówiąc dziwna i przyznam że przestaje się czuć komfortowo. Właśnie po kilkunastu czytaniach całego tematu i kilku próbach odpisania czegokolwiek zrozumiałem że jestem w szachu. Zapytam wprost – czy wolno mi mieć swoje zdanie ? i zaznaczę od razu że może być ono różne od zdania większości. Idąc dalej zapytam czy ja przywołałem jakiś konkretny personalny przykład ? Czy ja napisałem że kobiety z naszego forum to „dziwki” i nie mam do nich szacunku ? Czy ktoś uważa że jestem idiotą ? czy mi się tylko tak wydaje. Przepraszam ale myślę a to najczęściej skutkuje właśnie posiadaniem swojego wyrobionego zdania, dlatego proszę to uszanować.

 

Tak, stereotypy rządzą ...

Facet szukający przygód to jurny macho, kobieta to łatwa , ew. kurwa ...

 

Alice wybacz ale nie wyobrażam sobie żeby ktoś poważny na tym forum tak właśnie uważał , w życiu codziennym jest oczywiście inaczej ale właśnie dlatego „uciekliśmy” tutaj tworząc naszą małą społeczność „innego podejścia i odmiennego seksu”

 

To moje krótkie podsumowanie - ja szanuję ludzi, płci obojga, nie za to co mają między nogami i w jaki sposób z owych organów korzystają. Naturalnie pod warunkiem, że nikomu tym "wykorzystywaniem" krzywdy nie robią.

 

Zouza uważam dokładnie tak samo

[Małgosia✩ 4 156]

Jurysto,ja tez czytam ten temat któryś raz i zbieram się od wczoraj do odpowiedzi , napisałem za dużo i bez sensu , wiem że nie chciałeś napisać nic co by miało urazić kogokolwiek ,jednak mamy swoje słabe punkty, każdy je ma,czasem nic Nas nie ruszy a czasem jedno słowo wyprowadzi Nas z równowagi ,zmieni tor myślenia i piszemy pod wpływem emocji .Z czego to się bierze ? z tego własnie ze jesteśmy postrzegane jako łatwe czy tam jakieś inne ...uciekamy tu do tej malej społeczności ,czujemy się bezpiecznie ale jedno słowo ,jeden guzik się włącza i piszemy bzdury .U mnie w ten dzień emocje wzięły górę ,nie tłumacze się tylko przepraszam jeśli Cię uraziłam swoja wypowiedzią .

Wolno mieć swoje zdanie ! Nawet jak cała reszta ma inne odmienne poglądy.Wolno się chyba tez pomylić czasem ?

 

Mam nadzieje że nie będziesz do mnie żywił urazy za te słowa które padły niepotrzebnie ,jeszcze raz przepraszam

[Duszek Scarlett]

Przeczytałam wszystkie posty i zastanowiłam się nad tym, że tak naprawdę to każdy z was ma racje. Ja od wczesnych lat uwielbiałam zdobywać. Od kiedy byłam świadoma zawsze to ja wybierałam sobie faceta i to ja go zdobywałam od taki fetysz im trudniejszy do zdobycia facet tym lepiej: -) Starałam się jednak nigdy nie etykietować kogoś czy ktoś jest łatwy czy też nie, a szacunek staram się mieć do każdego choćby ze względu na to, że jest człowiekiem a jakim to już osobna kwestia. A tak na marginesie to faceci wymyślili te etykietki łatwa, bo zobaczcie głównie ten epitet ma zabarwienie negatywne w stosunku do kobiet a czy ktoś mówi tak o mężczyźnie bardzo rzadko.. No, ale to na wielkim marginesie .Odpowiedz do pytania uwielbiam zdobywać trudne cele:-)

[Jurysta 133]

Aine jest OK i tym samym proponuję wrócić do sedna dyskusji

[Małgosia✩ 4 156]

Ciesze się że już jest OK

 

Dyskusja ucichła .Czy ktoś miał okazje przeczytać zbiór wykładów znanego psychoterapeuty Wojciecha Eichelbergera pt ;' Kobieta bez winy i wstydu "

 

Ta książka wiele tłumaczy ,dlaczego jesteśmy krytykowane od początku tego świata za każdy odważniejszy krok .

 

Polecam

 

Gdzieś przez wieki zostało Nam zaszczepione potępianie kobiet ,inna ,bardziej wyzwolona , wyróżniająca się w tłumie i adorowana nadzwyczajnie przez mężczyzn znaczyło od zawsze ta -"łatwa",ta - "zła" ...