atut urody podczas rozmowy o pracę

[badacztao 4]

strasznie stary post odkopuje, ale mam ciekawe spostrzezenia. Mianowicie, juz którys raz zatrudnilem ładną zamiast brzydkiej. I tu nie chodzi o kompetencje, bo czasem nawet po przeprowadzeniu wnikliwej rozmowy - i tak o kandydatce wiadomo niewiele i niektre kandydatki plasują się na pozornie podobnym poziomie..... i wtedy wybieram ladniejsza. Oczywiście nawet najładniejsza nie przejdzie, jeśli nie spełnia wymogów stanowiska, ale jak są dwie podobne- to biorę lepszą.

i powiem wiecej.... ostatnio mialem jakies 15 rozmów i jedna kandydatka (niezła) podobno kompletnie nie radziła sobie z angielskim. Ja natomiast tego kompletnie nie pamiętam z rozmowy - pamiętam tylko niezwykle imponujące miseczki C/D....

 

jakby kolezanka nie przypomniala o ttym angielskim, to bym dziewczynę zatrudnił.

przez miseczki.

 

masakra

[mywyoni1984✩ 519]

z moich obserwacji panie, które mają czym zaimponować i są pewne siebie próbują swoje braki w doświadczeniu ukryć pod właśnie wyeksponowaniem walorów, większy dekolt, krótsza spódniczka,

a piękne kobiety, które posiadają wiedzę i nie muszą niczym nadrabiać zwykle za pierwszym razem postrzegam jako szare myszki, dopiero później zdarza się, że przychodzą bardziej zaczepnie ubrane