Jak kojarzy wam się Dzień Kobiet

[Pablo176 59]

Dla mnie to okazja do tego,by dać kobiecie prezent.

W ten sposób mówię jej,że coś dla mnie znaczy.

[awaryjny 129]

Ja mam ze świetami "masowymi" problem i najczęściej zapominam. Choć koncepcja , że jest to kolejny pretekst do zrobienia czegoś miłego jest dla mnie jak najbardziej ok.

Na usprawiedliwienie dodam , że staram się dbać bez okazji :-)

[Zouza® 29 620]

Otóż to! Dbać też bez okazji, a nie tylko od święta!

[Sem.©® 15 694]

Dla mnie wyłącznie ostatnia opcja jest istotna. Dla mnie, to kolejna okazja żeby coś świętować z kobietą, sprawić przyjemność. Im więcej takich dni, tym lepiej. Mam gdzieś fakt, czy jest to święto pokomunistyczne, czy kojarzy się z " pracowniczymi goździkami" albo propagandą. Teraz, to jest po prostu Dzień Kobiet.

[Muszka 184]

Kojarzy mi się z facetami wyskakującymi z kwiaciarni z zwisającym tulipanem lub różą. Nie kumam do końca tej akcji na zasadzie: odbębnić i będzie spokój. Wolę prezenty z rozmysłem, "cośznaczące", praktyczne, potrzebne i miłe

[Adaś 91]

Dzien Kobiet... hmmm dzien jak codzien... dzien stowrzony w tym samym celu co walentynki tylko by napedzac gospodarke.

U mnie dzien kobiet jest caly rok!

[Sem.©® 15 694]

W takim razie Dzień Dziecka też. I Dzień Piekarza. By napędzać gospodarkę. A bułki się je codziennie i dzieci też codziennie są. Takie dni są po to, by właśnie uczcić, zaznaczyć obecność, gospodarce na wiele się to nie zda.

[Adaś 91]

Panie kwiaciarki w dzien kobiet maja najwiekszy zysk wynoszacy 300%

To samo zabawki, pączki itd myslisz ze w inne dni sie tak dobrze paczki sprzedaja niz w pewnien czwartek?

 

to wszystko tylko dla kasy

[Sem.©® 15 694]

To w sumie niezły interes. Założyc multi-firmę. Handlować kwiatami tylko w dzień kobiet. Sprzedawać pączki tylko w tłusty czwartek. Grać w kubki przed kopalnią tylko w dniu wypłaty (ale to już było, bo teraz mają na konto) Sprzedawać zabaki tylko w dzień dziecka. ja tam wolę wierzyć że to dla uczczenia.

[Małgosia✩ 4 156]

Ja nie przepadam za pączkami,,jak mnie wyjątkowo najdzie to zjem,na tłusty czwartek nie kupuje dzieciom pączków,tylko robię je sama,faworki i inne bajery... dzień dziecka dla mnie jest po każdej wypłacie, jeśli chodzi o zabawki,a w tym już konkretnym dniu staram się zabrać je w jakieś ciekawe miejsce, uczcić to inaczej .Chce by taki dzień zapamiętały jako ciekawe wydarzenie ,a nie-" dostałam barbie/auto/rower ,no i co?" prezenty są tu dopełnieniem. Jeśli chodzi o dzień kobiet,to wielu mężczyzn kupuje je żeby odbębnić ten dzień..i to jest smutne..