Alkohol - Szalone sex zachowania

[mariusex 13]

Cóż, u mnie śmieszne to i tragiczne. Odlałem się na koleżankę która po imprezie spała na fotelu obok bo myślałem że jestem w kiblu

[Małgosia✩ 4 156]

Aine,chętnie poznam Twoje pomysły.Podejrzewam,że większość byłaby warta wypróbowania,więc pisz,czekam :->

 

ale ja już pisałam kiedyś ,gdzie miałam te najdziwniejsze sytuacje w innym temacie nie po alkoholu :->

A jeśli chodzi o te co mi przychodzą na bieżąco do głowy to na pewno się o nich dowiesz

 

PS.To był temat" Oryginalne, dziwne sytuacje"

[Jurysta 133]

Albo mało osób pije albo dużo się wstydzi

[Pablo176 59]

Aine,podsycasz moją ciekawość

Jurysto,może po alkoholu niektórzy tracą pamięć :->

[Muszka 184]

Ja też czekam na opowieść autora. A u mnie szalone sex zachowanie po alkoholu zdarzyło się na pierwszym zlocie ZK Forum. Kto był ten wie, ja nic więcej nie napiszę

[arr 182]

Nie mam :/ Po duzej ilosci alkoholu "kocham" jedynie poduszkę. Po mniejszej sie zwyczajnie nie przytrafilo nic w tym akurat temacie.

 

Ja też czekam na opowieść autora. A u mnie szalone sex zachowanie po alkoholu zdarzyło się na pierwszym zlocie ZK Forum. Kto był ten wie, ja nic więcej nie napiszę :->

 

Nie ładnie tak ;p Ale marketingowo to świetna reklama zlotów

[Muszka 184]

Staram się

[Zouza® 29 620]

Muszko! :->

[mywyoni1984✩ 519]

A u mnie szalone sex zachowanie po alkoholu zdarzyło się na pierwszym zlocie ZK Forum.

 

mówisz o kalamburach do 2. w nocy?

 

Ja zwykle gdzieś autkiem się poruszam, także z tego powodu również rzadko pijam alkohol. Z tego to powodu zwykle szalone sytuacje zdarzają się bez jego udziału. Np. podczas mojej jednej z wizyt w Krakowie oprowadzała mnie koleżanka no i stwierdziłem, że chciałbym wejść na kopiec Kościuszki. Jako, że ona niewiele lepiej zorientowana jak się tam dostać niż ja to szliśmy od rynku "na azymut" no i w sumie przez 3 kolejne dni próbowaliśmy dojść, ale zawsze znalazł się jakiś skrót przez jakiś lasek czy większe krzaki a nawet polany, w których to miejscach zalegaliśmy w pozycjach horyzontalnych i zajmowaliśmy się sobą. Raz nawet się znaleźliśmy jakimś dziwnym trafem jakieś 5-7m od głównej ścieżki nie wiedząc o tym, a uświadomiła nam to dopiero jakaś wycieczka jak dobrze, że była wysoka trawa

[Muszka 184]

mywyoni Jasne, że chodziło mi o kalambury

 

Btw, dobrze, że była wysoka trawa!!!