Skocz do zawartości
Jurysta

Rywalizacja: „ Kochanek vs. Rogacz ”

Rekomendowane odpowiedzi

A gdyby byla biseksualna i traktowała kobiety jako potencjalne patrnerki do długotrwałego związku...?

Zdaje się, że wtedy mamy zupełnie inną sytuację ;)

 

Mówię ja, biseksualna ;).

 

Jeśli nie byłbym zaniedbywany przez swoją partnerkę to mógłbym pozwolić Im na wiele. W przypadku faceta to mógłby dostać po r...u. :)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeśli nie byłbym zaniedbywany przez swoją partnerkę to mógłbym pozwolić Im na wiele. W przypadku faceta to mógłby dostać po r...u. ;)

 

Zdaje się że jesteś w Grupie Kochanków i o Partnerkach Kochanków z reguły się nie rozmawia. Każdy Kochanek mógłby sobie nawet w stopce umieścić informację, że dałby po ryju każdemu kto się zabierze za jego Partnerkę więc gdzie jest sens? To chyba nie było odniesienie do tematu rywalizacji Kochanka i Rogacza. Za to w kwestii zazdrości (a raczej jej braku) o inną kobietę jako odpowiedź na pytanie Alice, to doskonale Cię rozumiem i wystarczyło napisać

Jeśli nie byłbym zaniedbywany przez swoją partnerkę to mógłbym pozwolić Im na wiele.

Pozdrawiam.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Moje odczucia podałem jako przykład polaryzacji uczuć/ emocji jakie mogą występować w każdym z nas niezależnie od preferencji. Jestem w grupie kochanków ale z opcją waham się jeszcze i to jest pełny obraz moich preferencji. Jeśli byłem nieprecyzyjny w swojej wypowiedzi to przepraszam za zamieszanie. ;)

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedy byłam jeszcze z moim ex mężem,który z cuckoldem nie ma nic wspólnego po za tym ze rogi zostały mu przyprawione bez jego wiedzy...ale do czego zmierzam ,otóż kiedy zaczęłam się spotykać z moim przyjacielem,często podkreślał ze to on czuje się zostawiany częściej i na dłużej ,bo po dobrym seksie zawsze wracam do męża a on zostaje sam.Wspomniałam kiedyś o tych klimatach ,żeby wybadać co o tym myśli,czy mógłby być jednym z wielu kochanków jakiejś tam hotki ,w dodatku wiedząc że po części robi to dla siebie ale i dla swojego rogacza .Odpowiedział mi że nie zniósł by tego ze ona sypia z wieloma,a tak naprawdę wraca do męża którego kocha. Znamy się bardzo długo ,i teraz wiem ze takiej mnie nie może poznać,spotykam się z nim nadal,bo jest dobry w te klocki,ale meczy mnie to że on tak naprawdę zna mnie najdłużej ,już prawie 18 lat i tak niewiele o mnie wie.Zapisał sobie w pamięci tylko związki które widział ,siebie i mojego ex męża...sam podsumował ilu miałam facetów i jaka przez to jestem porządna! Tak mnie zatkało ze przestałam z nim rozmawiać jak dotychczas,przychodzę biorę co chce i wychodzę. Myślę ze ta rywalizacja go tak oślepiła.

 

A rywalizacja miedzy rogaczem a kochankiem będzie zawsze.Kiedy po dobrym seksie hotka wraca do rogacza to rogacz wygrywa,jednak kiedy los płata figle i miedzy kochankiem a hotką zaczyna iskrzyć to gorą jest kochanek.

Dlatego w takich układach tak ważne jest uczucie,moim skromnym zdaniem. ;)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednak automatycznie nasuwa się pytanie co uważamy już za "iskrzenie" a czego jeszcze nie ? bo jak pisałem wcześniej ja osobiście twierdze, że jakaś "więź" zawsze będzie się pojawiała pomiędzy kochankami idącymi do łóżka, pytanie tylko co to jest.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Miałam na myśli to kiedy ta "chemia " która ciągnie dwie osoby do łóżka przeradza się w coś więcej ,w uczucie hmm..może nawet miłość.

 

Jeśli chodzi o "więź" to i owszem zawsze się pojawia miedzy stałymi kochankami i ciężko ja opisać bo każda jest inna .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że delikatna rywalizacja między panami wpływa pozytywnie na cały układ. Np. przy spotkaniu we troje, kochanek będzie dwoił się i troił aby doprowadzić Hotkę do jak największej rozkoszy i aby rogacz zobaczył jaką rozkosz jej daje. Rogacz na pewno, pomiędzy spotkaniami będzie starał się jak najlepiej zaspokoić potrzeby swojej Pani (nie tylko seksualne). Co w ogólnym rachunku wpłynie pozytywnie na ich związek. Czy osoby praktykujące zauważyły taką zależność?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jeżeli więź która "połączyła kochanków" miała by się przeistoczyć w coś więcej, w miłość to znaczy nic innego jak tylko tyle że w związku Rogacza i Hotki nie działo się najlepiej i na cuckold gotowi nie byli. Zawsze będzie tak, że i kobieta i mężczyzna "wysyłają" sygnały i to one budują wspomnianą więź, ważne jest tylko w tym wszystkim to żeby wiedzieć ile można wysłać i odebrać a to moim zdaniem domena "dorosłych" kochanków.

 

 

Racja,zgadzam się z Tobą ,dlatego też tak ważne jest uczucie jakie łączy rogacza i hotke ,czy jest na tyle silne i dojrzałe by nie ulegac porywom chwil,zauroczeniom...ale 100% pewności jest gdy związek jest oparty na prawdziwej szczerej miłości ,zaufaniu .

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sprawa jest mocno skomplikowana - oczywiście obocje macie rację, "dorosły" kochanek jest lepszym materialem niż "niedorosły"... wszyscy jesteśmy świadomi w takich układach tego, gdzie kazdego z nas jest miejsce.. Nie mniej ważne jest zdać sobie sprawę z następującego - cuckold to nie mechanizm, to organizm, tak samo uczestnicy takiego układu to nie "mechanizmy" a "oganizmy".. trudniej to opoanować i wzoru na to nie ma. Można jedynie po przez świadome wybory organiczać ryzyko...

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie wiem, może dlatego że jestem w życiu bardzo racjonalny to nie zgadzam się looki z Tobą. Jeżeli związek Hotki i Rogacza działa prawidłowo albo nawet prawie prawidłowo to nie widzę zagrożenia. Nie wiem jak inni ale ja nie wyobrażam sobie sytuacji kiedy muszę "pracować nad ograniczeniami" po to żeby mi żona nie uciekła do kochanka, to ja kicham taki interes bo raz pewnych rzeczy w życiu ryzykować nie można ( a uwierz mi ryzykant jestem ) a dwa szkoda by mi było czasu, energii i wkurwienia.

 

Jeżeli mój związek staje się na tyle dojrzały i mocny że nie mam obaw przed bądź co bądź "rewolucją" w postaci kochanka to znaczy że ufam żonie bezgranicznie a tym samym nie mogę wyczuć cienia wątpliwości a nie bez znaczenie jest tu też zachowanie samego kochanka który chcąc nosić zaszczytne miano wspaniałego musi wiedzieć gdzie jest granica nieprzekraczalna pod żadnym pozorem i w żadnej sytuacji.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...