różnica wieku

[Zouza® 29 621]

 

Różnicę wieku dopuszczam w obie strony, bez skrajności oczywiście, zwłaszcza jeśli chodzi o młodszego mężczyznę.

Ale dla jednej skrajnością będzie różnica powyżej 5 lat, dla innej 25 lat.

[BlackBetty 1 292]

W dół ewentualnie do 10 lat, ale i to cienko widzę, bo trzeba nadawać na tych samych falach. W górę nieco więcej

 

Chcę jednak raz jeszcze podkreślić...wiek jest przede wszystkim stanem umysłu

[Duszek]

Chcę jednak raz jeszcze podkreślić...wiek jest przede wszystkim stanem umysłu

 

i tu się nie do końca z Tobą zgodzę, na bazie moich owych 3 doświadczeń...

 

owszem w pewnym wieku, przychodzi coś takiego w myśleniu, że wiek to stan umysłu... bo jest poparte doświadczeniem, 

 

 

jednak w pewnym wieku, gdy doświadczenia brak i ogłady, wiek wynika wyłącznie z pesel.... bo jeszcze umysł świeży, pełen teorii... lecz nie ma za dużo życiowego doświadczenia - a to czuć... czuć cholernie w rozmowie i we flircie

[Wichura® 19 364]

jednak w pewnym wieku, gdy doświadczenia brak i ogłady, wiek wynika wyłącznie z pesel.... bo jeszcze umysł świeży, pełen teorii... lecz nie ma za dużo życiowego doświadczenia - a to czuć... czuć cholernie w rozmowie i we flircie

A z tym ja się nie zgodzę. Czy to wiek wyznacza doświadczenia życiowe ? Związane zarówno z prozaicznymi tematami jak i erotycznymi ? Czy np doświadczony życiowo i nie tylko oraz ogarnięty nie wiem... 30 latek będzie gorszym partnerem niż każdy inny 40latek ? Ew. czy 40latek nie może być dużo mniej doświadczony i pełen jedynie teorii niż 30 latek ? Oczywiście nie mówimy o skrajnościach typu kochanek 18 czy 20letni

[Duszek]

A z tym ja się nie zgodzę. Czy to wiek wyznacza doświadczenia życiowe ? Związane zarówno z prozaicznymi tematami jak i erotycznymi ? Czy np doświadczony życiowo i nie tylko oraz ogarnięty nie wiem... 30 latek będzie gorszym partnerem niż każdy inny 40latek ? Oczywiście nie mówimy o skrajnościach typu kochanek 18 czy 20letni

 

ależ nie musisz się zgadzać, jak napisałam wyżej, to moje subiektywne doświadczenie na bazie moich trzech prób z osobami bardziej 20+ niż 30- przepuszczone przez mój rzeczywisty wiek, który dawno temu przeroczył 40+

 

do kategorii młodych  nie zaliczam osób 30+, bo te które poznałam mają swój bagaż doświadczeń i już z rozmów z nimi wynika, że teorie posiadane we wczesnej młodości co nieco zweryfikowało życie

 

jednakże te doświadczenia spowodowały, że nie chce mi się już sprawdzać dalej... jak to by było z dużo młodszym kochankiem , bo ja właśnie chciałam tej "skrajności" spróbować... 

 

tutaj rozmowa o różnicy wieku jest cholernie subiektywna, bo i dyskutujący są w dość dużych widełkach wiekowych

[Corrado 1 306]

 

Różnice wieku całkowicie nie mają dla mnie znaczenia.

 

No i dobrze. Gorzej z roznica wagi i ksztaltu. Kochanek ktory w kazdej chwili moze odwalic kite w skutek zawalu lub udaru mozgu to nie jest szczesliwy wybor.  Kochanka o podobnych wlasciwosciach lub taka, ktorej cipki w zaden sposob nie mozna znalezc - tak samo.  Chociaz bywa nie najgorzej;  mozna razem poczytac gazete.  

 

 

 

pięknie różnią się między sobą.

 

Oczywiscie, ma byc wylacznie pieknie.   

[Zouza® 29 621]

 

Kochanka o podobnych wlasciwosciach lub taka, ktorej cipki w zaden sposob nie mozna znalezc - tak samo.

Corrado, pozostawię to bez komentarza.

Albo nie.

Obyś nigdy nie musiał szukać fiuta grzebieniem... (tak trzymając się Twojej konwencji).

 

 

Różnice wieku całkowicie nie mają dla mnie znaczenia.

Wichuro, terefere, nie mają znaczenia... już widzę, jak podrywasz 60-latkę.

[Zouza® 29 621]

 

do kategorii młodych nie zaliczam osób 30+, bo te które poznałam mają swój bagaż doświadczeń i już z rozmów z nimi wynika, że teorie posiadane we wczesnej młodości co nieco zweryfikowało życie

Zgadzam się.

Dodam jeszcze, że lubię seks z mężczyznami. Zbyt młodzi zazwyczaj mają jeszcze urodę i/lub sylwetkę chłopców, a to mnie nie pociąga.

[Wichura® 19 364]

 

Wichuro, terefere, nie mają znaczenia... już widzę, jak podrywasz 60-latkę.

Nie miałem okazji póki co. Niemniej jednak  myślę, że jakbym poznał atrakcyjną kobietę po 50tce którą byłby zainteresowany to przynajmniej flirtu bym sobie z nią nie odmówił
Moja znajoma ma powiedzenie, że faceci są jak lizaki - każdego trzeba spróbować. Jak lubię to powiedzonko parafrazować po swojemu

[Corrado 1 306]

 

Obyś nigdy nie musiał szukać fiuta grzebieniem... (tak trzymając się Twojej konwencji).

Konwencja byla zupelnie innego rodzaju