Podwójna penetracja

[spicy_couple✩ 43]

Zawsze fascynowała mnie wizja dzielenia się nią z dwóch stron,  w jedną lub dwie dziurki. To poczucie, że troje ludzi jednocześnie odczuwa bliskość, jest zaangażowanych, połączonych i wzajemnie się czuje. Każdy ruch, ocieranie, ciepło i dźwięki, aż po finał – jęki, spazmy i wspólną ekstazę. Cudowna wizja, która na ten moment pozostaje jedynie fantazją, niestety. 

[Black✩ 36]

A daj spokój. DP jest jak Islandia. Dobrze wygląda tylko na obrazkach.

A za duży, a za mały, a kolana ją bolą. Jednemu stoi, drugiemu nie chce.
Na górze, na dole, bokiem. Namordujesz się, napocisz. Widzisz tyle, że nie wiesz do końca czy uczestniczysz w trójkącie czy właśnie rozpoczynasz przypadkowo swoją pierwszą, homoseksualną przygodę. Dra-mat! Nie polecam.

...żartuję oczywiście
Wszystko przed Wami. To jedne z najfajniejszych doświadczeń jakie można tu przeżyć. Przyjemnie scalające układ i budujące porozumienie, jakie ciężko osiągnąć w inny sposób ❤️

[mywyoni1984✩ 746]

W każdym żarcie jest nutka prawdy spróbujecie a dowiecie się czy to półnuta, ósemka czy może cała etiuda

[spicy_couple✩ 43]

Trochę szkoda. A moglibyście podsumować wasze doświadczenia w tym temacie? Dalej lubicie praktykować? Ja tak miałem z pozycją 69, generalnie. Przereklamowana i jakoś mnie już w ogóle nie kręci, no chyba, że na lesbijskim porno... 😅

[mywyoni1984✩ 746]

Trochę podobnie mam z 69, jednak wolę osobno 6 i 9 aby skupić na dawaniu i braniu przyjemności. 

Co do DP to już trzeba zgrać z sobą 3 organizmy a nawet 4 jak do ust też się znajdzie chętny. Jak już uda się zgrać to ciekawe doświadczenie a panie mówią że całkiem przyjemne jak są w pełni wypełnione

Z tym jak ze wszystkim, spróbować warto, najlepiej w różnych konfiguracjach aby mieć odniesienie i samemu podjąć decyzję czy checie się bawić w ten sposób częściej, na wyjątkowe okazje czy odstawić na inne czasy.  

[optimusx 1 845]

My ostatnio zaczęliśmy na 69 a skończyło się na 96. Wizja była brak foni na 3 dni.

[Black&White✩ 335]

Bardzo sporadycznie… Ale nie ukrywam że dla mnie jako rogacza była to zawsze wielka fantazja która działa mi bardzo na wyobraźnię. Udało nam się ją zrealizować po roku spotykania się z naszym byłym bullem. Choć bez dwóch zdań więcej przyjemności mieliśmy my niż moja małżonka która zawsze niechętnie podchodziła do tematu. 

[spicy_couple✩ 43]

A mógłbyś uściślić co dokładnie jej nie podeszło i jakie miała argumenty przeciw? Weszliście w osobne dziurki, czy wspólnie? Pozycja niewygodna? Moja nie akceptuje seksu analnego, a z przodu jest na tyle ciasna, że wejdą tylko 3 palce ☹️

[Black&White✩ 335]

Żona nie przepada za analem co nie znaczy że go nie stosujemy. Robimy to dość sporadycznie. Życie to nie jest film gdzie wszystko wygląda idealnie. Poprostu małżonka nie ma tak dużej satysfakcji jak my z tej pozycji a wręcz robi to bardzo niechętnie stąd duża rzadkość w naszej relacji. Ps. Każdy z nas ma swoją dziurkę w dp. 

[Black✩ 36]

To jedna z niewielu pozycji gdzie rozmiar faktycznie ma duże znaczenie. Przynajmniej jednego z partnerów.
Chyba najlepiej (in my opinion) wychodzi na dużym podnieceniu, spontanicznie i bez większego myślenia o samych technikaliach.
Ale w sumie co nie smakuje w ten sposób najlepiej..?