Skocz do zawartości
spicy_couple

Przystojny Włoch i my

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zaczęło się w gorącym włoskim słońcu. Wypoczywaliśmy w małej miejscowości na wybrzeżu Amalfi, gdzie powietrze pachniało rozgrzaną skórą, słonym morzem i cytrusami. Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami, twoje kręcone włosy odbijały popołudniowe światło, a ty mówiłaś o jakiejś teorii spiskowej, którą właśnie rozważałaś. Uwielbiałem cię taką – rozpaloną rozmową, pełną życia, gestykulującą jak prawdziwa Włoszka.

Wtedy go zobaczyliśmy. Luca. Wysoki, pewny siebie, z lekkim zarostem i tym spojrzeniem, które zdradzało, że wie, jak działa na kobiety. Obsługiwał stoliki w małej restauracji przy plaży. Miał nonszalancki sposób poruszania się, a gdy podszedł do naszego stolika, żeby przyjąć zamówienie, zauważyłem, jak twoje oczy na chwilę dłużej zatrzymały się na jego dłoniach, na sposobie, w jaki poprawiał mankiet koszuli.

Później, gdy piliśmy Aperola, nachyliłem się do ciebie, przesunąłem palcem po twoim udzie i szepnąłem: – Podoba ci się? Zaczerwieniłaś się, ale nie zaprzeczyłaś. A ja znałem cię zbyt dobrze, żeby nie dostrzec tej iskry w twoich oczach.

Nie od razu podjęliśmy decyzję. To było subtelne, powolne budowanie napięcia. Każdego dnia zaglądaliśmy do tej samej restauracji, a Luca coraz częściej do nas zagadywał, uśmiechał się porozumiewawczo, jakby wyczuwał tę elektryczność w powietrzu.

Pewnego wieczoru zaproponował, że pokaże nam miejsce, którego turyści nie znają. Zgodziłem się od razu, a ty spojrzałaś na mnie zaskoczona – lubisz, kiedy to ja podejmuję decyzje, prowadzę, zostawiam cię bez konieczności wyboru.

Zaprowadził nas do małego, ukrytego spa przy klifie, z prywatnym basenem termalnym. Ciepła woda parowała w wieczornym powietrzu, a my mieliśmy to miejsce tylko dla siebie. Siedzieliśmy w wodzie, sącząc wino, a Luca usiadł blisko ciebie. Czułem, jak twoje ciało reaguje, twoje ramiona napięły się nieznacznie, a oddech stał się płytszy.

Nachyliłem się i musnąłem twoje ucho: – Podoba mi się, jak na ciebie patrzy.

Uśmiechnęłaś się, spuszczając wzrok, ale twoje dłonie zaczęły powoli przesuwać się po wodzie, jakby szukały pretekstu do dotyku. Luca patrzył na ciebie uważnie, nie spieszył się. W końcu sięgnął dłonią do twojej szyi, odgarniając mokre loki na bok. Jego palce były pewne, ale delikatne.

Poczułem, jak twoje ciało staje się coraz bardziej rozluźnione, poddane atmosferze, ciepłu i naszym dłoniom. Przesunąłem dłoń wzdłuż twoich pleców, a Luca zrobił to samo, tylko z przodu. Zanurzył opuszki palców w wodzie i poprowadził je niżej, a ty westchnęłaś cicho.

– Jesteś piękna – powiedziałem, chwytając cię za podbródek, żebyś spojrzała mi w oczy. – Wiesz, że chcę widzieć każdy twój dreszcz, każdą reakcję.

Nie odpowiedziałaś, tylko delikatnie rozchyliłaś usta. Twoje ciało było już gotowe, poddane naszym dłoniom, naszemu dotykowi. Czułem, jak Luca rozumie intuicyjnie, że to ja prowadzę, że cokolwiek się wydarzy, dzieje się, bo to ja cię w to wprowadzam. A ty… Ty po prostu pozwalałaś się temu ponieść, bez słów, bez pytań, oddając się chwili, przyjemności i naszej wspólnej fantazji.

Luca podszedł bliżej, a ja delikatnie obróciłem cię w jego stronę, prowadząc twoją dłoń po jego torsie. Woda otulała wasze ciała, a jego oddech stał się cięższy, kiedy poczuł twój dotyk. Przesunąłem palcami wzdłuż twojej linii bioder, czując, jak twoja skóra reaguje na każdy najmniejszy bodziec.

Twoje palce zsunęły się niżej, a Luca zamruczał cicho, przysuwając usta do twojego karku. Patrzyłem na ciebie, na to, jak się zatracasz, jak drżysz pod wpływem naszych rąk. Moje dłonie odnalazły twoje plecy, przyciągając cię bliżej, podczas gdy Luca kontynuował swoją powolną, pełną napięcia eksplorację twojego ciała.

Nasze dłonie spotkały się na twoich udach, ślizgając się po mokrej skórze, masując i drażniąc cię jednocześnie. Powoli, centymetr po centymetrze, przesuwaliśmy palce wyżej, sprawdzając, jak reagujesz na ten dotyk. Czułem, jak napinasz mięśnie, jak twoje ciało pragnie więcej, gotowe na każdy gest, każdą pieszczotę. Twoje uda rozchyliły się lekko, a my instynktownie dostosowaliśmy dotyk, sprawiając, że twoje westchnienie wypełniło ciche, parujące wnętrze spa.

Uwielbiałem widzieć cię w tym stanie – rozpaloną, rozluźnioną, całkowicie oddaną chwili, bez wahania, bez myślenia, jedynie z czystą przyjemnością na twarzy. Każdy dotyk, każdy ruch był dla ciebie, dla twojej rozkoszy, którą chłonąłem z niemal zachwytem.

 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2025

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...