Oficjalny kochanek żony

[kamyk 7]

Pytanko. Czy któryś z rogaczy ma tak jak w tytule? 

[Wichura® 19 858]

7 minut temu, kamyk pisze:

Pytanko. Czy któryś z rogaczy ma tak jak w tytule? 

To znaczy jak? Bo chyba nie rozumiem o co dokładnie pytasz

[creampie✩ 1 751]

23 minuty temu, kamyk pisze:

Czy któryś z rogaczy ma tak jak w tytule? 

Tytuł jak z XX-lecia międzywojennego, ale sam jestem ciekaw

[mywyoni1984✩ 702]

To rogacz ma być oficjalnym kochankiem czy każdy ma wiedzieć że mąż to mąż a kochanek to kochanek i tak jest przedstawiany? 

[creampie✩ 1 751]

4 minuty temu, mywyoni1984 pisze:

To rogacz ma być oficjalnym kochankiem czy każdy ma wiedzieć że mąż to mąż a kochanek to kochanek i tak jest przedstawiany? 

To drugie raczej

[kamyk 7]

Dokładnie. Mąż to mąż, kochanek to kochanek to kochanek. Jakieś wspólne wyjścia, spotkania " rodzinne" itd. Ma ktoś jakieś doświadczenia?

[Wichura® 19 858]

9 godzin temu, kamyk pisze:

Dokładnie. Mąż to mąż, kochanek to kochanek to kochanek. Jakieś wspólne wyjścia, spotkania " rodzinne" itd. Ma ktoś jakieś doświadczenia?

Znaczy chodzi Ci o pełny comming-out przy którym wszyscy o tym jawnie wiedzą? Jeżeli tak to zwykle ma to miejsce w układach poliamorycznych niż cuckoldowych chociażby z racji na mniej incydentalny charakter relacji. "U nas" częściej zdarzają się wspólne wyjścia, wyjazdy itd ale bez pełnego odkrycia kart (np przed dziećmi). Tak samo niektóre osoby czy grupy osób o tym będą wiedzieć czasami. 

 

Z drugiej strony też zastanawiam się czemu właściwie taki bardzo szeroki comming-out w naszym klimacie miałby właściwie służyć. W większości przypadków widzę tu bowiem więcej potencjalnych problemów niż korzyści

[switch_angel✩ 292]

U nas sa ludzie którzy wiedzą, są osoby które nie wiedzą i chyba tak ma być. Szczególnie, że Angel ma kochanką już 10 lat. 

Tylko mi niestety zdążają się krótsze zwiazki