Hot wife - wątpliwości

[mywyoni1984✩ 519]

troszkę spotkań już przeżyłem i wiem, że każde jest inne, każde spotkanie z nową parką/Hotką jest inne i stresujące, nie tylko para/Hotka się stresuje przed spotkaniem i myśli jak to będzie, czy wszystko będzie ok, czy zadowolę kochanka, czy mu będę odpowiadać, czy będziemy się dobrze bawić, czy on nie okaże się jakimś dupkiem itp,

tak samo przed spotkaniem stresuje się kochanek, przynajmniej ja tak mam.

lubię przez to wiedzieć wcześniej czego Hotka/para oczekuje po takim spotkaniu, jak by chcieli aby był jego przebieg, na co mogę sobie pozwolić wobec Hotki a na co nie (np. nie każda decyduje się na pocałunki w usta z kochankiem pozostawiając je tylko dla męża), przez co mogę swoje zachowanie dostosować do oczekiwań Hotki/pary tak aby spełnić ich fantazje i aby im było dobrze.

[on27on27✩ 576]

Doskonale widać, że to co piszesz jest oparte na Twoim doświadczeniu i poukładaniu w głowie.

[para26_20 11]

Mam nadzieję, że wszystkie moje wątpliwości już na początku spotkania zostaną rozwiane i szybko będę czerpać samą przyjemność

[para26_20 11]

Zdecydowałam się... Spotkałam się z kimś. Nie wiem czy będzie to coś na dłużej, czy jednorazowe. Teraz już wiem, że chcę A wszystkie wątpliwości odeszły w niepamięć

[Duszek liwia]

Spotkanie z kochankiem przy mężu jeszcze przede mną, dużo o tym myślałam, no i nadal myślę.Ale chcemy tego oboje, on, bo chce widzieć, słyszeć i uczestniczyć w tym, kiedy inny mężczyzna mnie bierze, ja, bo chcę, by widział, słyszał i uczestniczył, jego podnieca takie poniżenie, mnie podnieca takie poniżanie.Dlaczego tak jest? Nie wiem.Dlaczego dziś jest czwartek?Bo wczoraj była środa, więc odp.może jest równie prosta-bo tacy jesteśmy.Ale też kocham go bardziej za to, że mogę być sobą, to wyjątkowa bliskość.Nie sądzę, by to coś popsuło między nami, raczej przeciwnie, bo dajemy sobie to czego potrzebujemy.

Ale tremę będę miała, taki mały dygot, bo to coś nowego.

Wątpliwości poukładałam sobie w głowie, wyszło mi,że nie będę robić niczego wbrew sobie, że nie muszę przerabiać całej kamasutry, że mogę to zrobić całkiem po bożemu, zależy od tej chwili, że mój mąż może będzie tylko siedział i czekał, bo tak każę, by zająć się mną po kochanku, nie wiem, wyjdzie w trakcie.

Wyszło mi z myślenia, że kochanek też człowiek i mogę powiedzieć,że jestem skrępowana, że to pierwszy raz i niech mnie trochę poprowadzi. A jakby się okazał hmmm nierozumny, to won, bo to jest dla mnie. Jego przyjemność też jest dla mnie.

To chyba tyle, teraz trzeba się rozejrzeć za kimś rozumnym

[Duszek liwia]

jeszcze tylko, że mąż myśli o kochanku pod moim kątem, ja i pod swoim, i pod jego, bo ważne jest dla mnie, by za tym pierwszym razem nie poczuł się źle w takiej sytuacji.o tym też myślę.

[Duszek graba]

A jakby się okazał hmmm nierozumny, to won, bo to jest dla mnie. Jego przyjemność też jest dla mnie.

To chyba tyle, teraz trzeba się rozejrzeć za kimś rozumnym

Chyba powinno byc dla Was -Ciebie i męża

[Duszek liwia]

no tak, jak najbardziej, moja przyjemność jest też dla niego. i jeszcze gwoli wyjaśnienia, napisałam, że podnieca mnie taka forma poniżenia męża, no tak,jednak najbardziej pociąga mnie ta jego walka, między zazdrością ,a podnieceniem z takiej sytuacji i to,że podniecenie wygrywa.....

ale to sprawdzi się w użyciu no nie?

[Duszek graba]

na pewno zycie to szybko zweryfikuje

[Duszek liwia]

na razie odsunęłam to, spotkanie z kochankiem i mężem, na później, odłożyłam na półeczkę