Skocz do zawartości
para26_20

Hot wife - wątpliwości

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!!!

Wiem, że zapewne wiele z kobiet uzna, że jestem szczęściarą. Mój chłopak namawia mnie bym zrobiła to na jego oczach z innym. Chce czerpać z tego przyjemność. Przyznam, że kiedy o tym myślę podnieca mnie to, chcę tego. Mam jednak pewne wątpliwości. Jak będzie wyglądał nasz związek później, czy nic sie nie zmieni (na gorsze), czy dam radę zaspokoić fantazje mojego faceta, a co najważniejsze czy dam radę to zrobić. Czułyście coś takiego?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Duszek Gusia

Ja jestem dokladnie w tej samej sytacji. Mam mnostwo obaw, ale czasem podniecenie bierze gore. Jestem natomiast pewna, ze barkuje mi dobrego seksu i pierwsze rogi beda bez obecnosci rogacza

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ale czy myślicie już o tym poważnie, tak o krok od realizacji, czy też ciągle to element fantazji, lub co gorsza, narzucanego przez partnera zachowania.

Mam podobnie, moja żona niby akceptuje pomysł, ale brak jej radości z myśli tym, wydaje się być wpychana w to zachowanie, a to nie buduje komfortu.

Pozdrawiam.

Prosiłbym o wypowiedzi więcej kobiet w takiej sytuacji.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z mojego puktu widzenia wygląda to tak:

Po częsci trochę mnie to krępuje, że mogę się cieszyć ze zdrady osoby, którą kocham Po drugie mam wiele obaw czy jestem dobra, czy zaspokoję obie strony, czy nie będę zbyt skrempowana. Chcę wypaść dobrze lecz boję się, że zeżre mnie trema. Jeśli chodzi o nastawienie to na początku nie byłam zbyt zachwycona tym pomysłem, z czasem zaczęłam się do tego przekonywać. Zaczynam się coraz bardziej na to napalać, ale ciężko mi uwierzyć w siebie więc napewno będę skrempowana. Myślę jednak, że jak zacznę to już nie będę chciała skończyć:evil:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ja sobie myślę, czegóz to kobiety maja się bać, to przecież one maja brać co chcą, a to faceci mają stawać na wysokości zadania. Innymi słowy baw sie nowa sytuacja, ale jak będzie krępująca wstrzymaj sie, jak niemiła wycofaj, wszystko Ci wolo i oni to musza zakceptować

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Drogie Panie, jeżeli wasze związki są szczęśliwe i szczere to gwarantuję że "po" nic się nie zmieni, za to w ten "pierwszy raz" warto zainwestować dużo wspólnych "zajęć" bo wejście w ten świat razem jest znacznie łatwiejsze w tym danym momencie i procentuje na przyszłość.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Z mojego puktu widzenia wygląda to tak:

Po częsci trochę mnie to krępuje, że mogę się cieszyć ze zdrady osoby, którą kocham Po drugie mam wiele obaw czy jestem dobra, czy zaspokoję obie strony, czy nie będę zbyt skrempowana. Chcę wypaść dobrze lecz boję się, że zeżre mnie trema. Jeśli chodzi o nastawienie to na początku nie byłam zbyt zachwycona tym pomysłem, z czasem zaczęłam się do tego przekonywać. Zaczynam się coraz bardziej na to napalać, ale ciężko mi uwierzyć w siebie więc napewno będę skrempowana. Myślę jednak, że jak zacznę to już nie będę chciała skończyć :evil:

 

Początki prawie zawsze są krępujące i mamy (po obu stronach) wiele wątpliwości. Wątpliwości musisz dokładnie omówić z partnerem - wszelkie niedomówienia mogą, choć nie muszą, się zemścić. Czyli gadać, gadać, gadać zanim zdecydujecie się na ten krok.

Nie zastanawiaj się nad tym, czy zaspokoisz obie strony - zabijesz spontaniczność. Po prostu daj się ponieść podnieceniu. Przecież tu nikt nikogo nie zmusza, to ma być dobra zabawa. Nie traktuj tego jak zadania do wykonania!

Dlaczego nie wierzysz w siebie? Podobasz się swojemu facetowi; kochanek - jeśli się zdecyduje - to też dlatego, że go będziesz pociągała. W czym więc problem?

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Omawiam swoje wątpliwości z partnerem, ale on mi wszystko to tak pozytywnie przedstawia, że aż ciężko uwierzyć, że tak naprawdę będzie. Wiem, że jeśli będę się starała wszystkich uszczęśliwić to zabiję spontaniczność, a co za tym idzie nie zadowole nawet samej siebie:) Po prostu jest to dosyć nietypowa sytuacja jak dla mnie - kiedy ktoś kto Cię kocha chce Twojej zdrady. Stąd pewnie moje wątpliwości. Mam nadzieję, że niebawem znajdziemy odpowiedniego kochanka i moje wątpliwości pójdą w niepamięć:evil:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Kiedy się zaczyna, to zawsze jest nietypowa sytuacja. :evil:

Nie staraj się nikogo uszczęśliwiać. Ty tu grasz pierwsze skrzypce, a nie kochanek, ani nawet rogacz. Nie spinaj się - niczego NIE MUSISZ, wiele możesz, jeśli zapragniesz.

Powodzenia! :evil:

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...