Dzisiaj mój szczęśliwy dzień

[mywyoni1984✩ 519]

świetne opowiadanie

no i świetne przeżycia

[pawel898989 309]

Super. Gratuluję Wam pierwszego razu ;-) a jak żona? Spodobało się jej?

[on27on27✩ 576]

A jak to wspominacie po ochłonięciu, z perspektywy już kilku dni?

[Vindrix 8]

No i co... Jednak opisał wszystko... Moje gratulacje.

[uległy† 412]

Były kolejne spotkania?

[arrek2 77]

<p>

Witam ponownie. Nie dawałem znaku życia bo w weekend byłem z dala od

komputera więc piszę teraz. Żona wróciła ok. 1 w nocy. Spotkanie odbyło

się w domu kochanka. Po kolacji zakrapianej alkoholem kochanek zaczął się

dobierać do mojej żony podczas tańca. Najpierw zaczął ją łapać za

pośladki. Ponieważ żona była w krótkiej sukience szybko jego ręce znalazły

się na jej ciele. Żona po chwili poczuła, że jego sprzęt w spodniach urósł

do dużych rozmiarów. Pewnie dlatego, że moja żona lubi stringi typu micro

gdzie z tyłu jest sam sznureczek bez kawałka materiału. Tym razem też

miała takie na sobie i pewnie to tak na niego podziałało. Zresztą sam tego

doświadczam widząc pupę żony w takiej bieliźnie. Potem żona dobrała mu się

do rozporka i zaczęła ssanie. Miałem kilka partnerek ale to co robi moja

żona podczas seksu oralnego to mistrzostwo świata więc podejrzewam, że

kochankowi też się podobało. Żona podobno podczas robienia loda była już

bardzo mokra.

Potem zciągnął z mojej żony sukienkę, położył na łóżku i zaczął lizać jej

wygoloną muszelkę odchylając lekko majteczki. Potem była pozycja 69 i

obustronne lizanko. Następnie poszła w ruch prezerwatywa i podobno żona

trochę się namęczyła bo nie chciała wejść na członka.

Potem żona na czworakach wypięła mocno pupę, odchylając paseczek od

stringów. No i zaczęło się posuwanie od tyłu. Po jakimś czasie żona leżała

na plecach z rozłożonymi mocno nogami i kochanek zaczął ją posuwać w

pozycji klasycznej. Po 15 minutach, seks zakończył się zdjęciem

prezerwatywy i spustem na ciało.

Tak podobno wyglądało spotkanie z relacji żony. Po powrocie odbyliśmy

wspaniały seks. To co mnie rozczarowało to to, że nie miałem widocznych

śladów zdrady i jedynie co dawało mi podcienienie to mój mózg który dawał

mi obraz posuwanej żony.

Nie wiem sam czego oczekiwałem, bo przecież seks był w zabezpieczeniu.Może

za dużo się naoglądałem filmów o tematyce cuckold i jarała mnie strasznie

myśl o posuwaniu żony w cipkę pełną spermy kochanka no ale tu nie było

czegoś takiego z oczywistych powodów. Szczerze mówiąc z jednej strony

byłem i jestem całą tą sytuacją bardzo podniecony ale z drugiej strony

dziwnie się czułem jak żona mi o wszystkich opowiadała w szczegółach i

zachwalała kochanka, widziałem że samo opowiadanie o tym ją bardzo

podnieca.

 

Na razie to tyle.

 

Farciarz... Ja jeszcze jestem na etapie przekonywania swojej Ślicznotki.Faktycznie... Było by lepiej gdy by wróciła wypełniona spermą ogiera ale rzecz jasna - proste do zrealizowania to nie jest.Czy mógłbyś napisać jak wygłądała chwila jej wejścia do domu? Co mówiła itp... Dosłownie ten pierwszy moment.

[Duszek fan69]

Czasami nie wysztko idzie tak jak trzeba Wiem to po sobie... Ale powodzenia

[Zenek 393]

Wspaniała historia. 

Rozpala wyobraźnię.

Na zdjęciu hotka przed spotkaniem, tak być powinno co nie?

[Behemoth22 277]

 

Na zdjęciu hotka przed spotkaniem

 

Usuń te zdjęcie bo zapomniałeś ocenzurować buzię hotki. Bardzo ładną zresztą. 

[LEMY 246]

 

Usuń te zdjęcie bo zapomniałeś ocenzurować buzię hotki

To z netu dla zobrazowania