Zmiana prawnej definicji gwałtu - już wkrótce.

[Janek12✩ 580]

@Wichura Co konkretnie stało na przeszkodzie eksmisji faceta, w przypadku o którym piszesz?

[Wichura® 19 475]

35 minut temu, Janek12 pisze:

Pierwszy lepszy link z takim przypadkiem, nawet są numery rejestracyjne samochodu, to nie wygląda na fake:

https://espresso.com.pl/mieszkanie-za-pomowienie-czyli-ustawa-antyprzemocowa-2/

Dobrze, że gość miał kluczyki do busa, chyba że to nie jego. Jest tam ww. instrukcja. Ale oczywiście wszystko można podważać. Co ciekawe, własność nie ma tu żadnego znaczenia, normalnie komuna wróciła. Na lewackich, to broniących stronach, np. TVNu, można przeczytać: "Po przyjeździe na miejsce to do policjanta należy ocena, czy dana osoba stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia osób dotkniętych przemocą." Oczywiście jest tam tłumaczenie, że to nie tak łatwo, ale samo to, że policjant decyduje o eksmisji jest dla mnie patologią. Czyli można cię pozbawić przy tym pieczy nad własnym majątkiem, możliwości korzystania z niego. Jak trafisz na julkę złodziejkę, to może ci wszystko wynieść z domu i później o to walcz w sądach.

Po pierwsze nie znam tego źródła i ciężko mi się wypowiadać na temat wiarygodności cytowanego serwisu. 

 

Po drugie tam w ciemnym tekście wyraźnie jest zaznaczone że mowa o działaniach na podstawie nakazu eksmisji oraz zakazu korzystania z mieszkania. Nakazu eksmisji ani powyższego zakazu nie wydaje policja podczas interwencji tylko sąd. Policja może doraźnie nakazać opuszczenie mieszkania i dzieje się tak wyłącznie w uzasadnionych i udokumentowanych przypadkach a nie na podstawie pomówienia czy oświadczeń. Screen posta z Facebooka nie jest tutaj naprawdę żadną wytyczną a jedynie tanią sensacją gdyż tak jak wcześniej Kokietka wspominała najróżniejsze "instrukcje" można znaleźć w sieci, w tym na Facebooku tylko nic za tym nie idzie.

 

Po trzecie tak jak mówiłem Ty piszesz o przypadkach związanych z ustawą dotyczącą zapobiegania przemocy domowej a temat dotyczy zmiany ustawy definiującej gwałt. Więc nie zarzucaj innym proszę że to oni piszą o zupełnie dwóch różnych rzeczach bo sam to w tym momencie dalej robisz

[Wichura® 19 475]

19 minut temu, Janek12 pisze:

@Wichura Co konkretnie stało na przeszkodzie eksmisji faceta, w przypadku o którym piszesz?

Sytuacja o której ja mówiłem była bardziej skomplikowana i obustronna a interwencje policji kończyły się na sporządzaniu notatek służbowych i tyle bo niewiele więcej mogą oni sami w takich konkretnych przypadkach zrobić bez postanowienia sądu

[Janek12✩ 580]

@Wichura Zaraz zaraz, czyli piszesz, że jak mężczyzna zgwałci, to może zostać z ofiarą w domu, a jak jest przemoc to tylko wtedy nie? "zapobiegania przemocy" Gwałt nie jest przemocą? Bo dla mnie jest, dlatego uważałem, że gwałt wpisuje się w tą ustawę. Ale masz rację, że stricte niby nie o przemocy tu dyskutujemy, a o "gwałtach", choć dla mnie gwałt jest przemocą.

Jedno jest ściśle związane z drugim, dlatego tu o tym piszę.

 

[Druh.©® 7 829]

Jedyne co ja bym chciał dodać do tej dyskusji, to uważam że lepiej żeby jeden więcej przestępca uniknął kary, niż jeden więcej niewinny został skazany. Dlatego prawo powinno być takie żeby wyważyć te dwie kwestie. Jak będzie ostatecznie tutaj... ciężko powiedzieć.

[MyslećPoSwojemu✩ 128]

W dniu 4.12.2024 o 02:21, Zouza pisze:

Homoseksualizm nigdy nie był nienormalny. To ludzie dorobili sobie do tego okropne teorie. W przyrodzie nie jest niczym niezwykłym.

 

Resztę pozwoliłem sobie wykasować, ponieważ wg. mnie nie tyczy się tematu, 
Jak tu polemizować z faktem, że homoseksualizm nie przystaje do przedłużenia gatunku?

[Wichura® 19 475]

5 godzin temu, MyslećPoSwojemu pisze:

Resztę pozwoliłem sobie wykasować, ponieważ wg. mnie nie tyczy się tematu, 

A poniższe w jaki sposób dotyczy tematu wątku czyli dla przypomnienia potencjalnej zmianie prawnej definicji gwałtu?

 

5 godzin temu, MyslećPoSwojemu pisze:

Jak tu polemizować z faktem, że homoseksualizm nie przystaje do przedłużenia gatunku?

 

[Zouza® 29 685]

19 godzin temu, MyslećPoSwojemu pisze:

Resztę pozwoliłem sobie wykasować, ponieważ wg. mnie nie tyczy się tematu, 
Jak tu polemizować z faktem, że homoseksualizm nie przystaje do przedłużenia gatunku?

A co ma do tego przedłużenie gatunku? 

Czy ludzie współżyją seksualnie wyłącznie po to, by przedłużyć gatunek?

 

[Zouza® 29 685]

23 godziny temu, Druh. pisze:

Jedyne co ja bym chciał dodać do tej dyskusji, to uważam że lepiej żeby jeden więcej przestępca uniknął kary, niż jeden więcej niewinny został skazany. Dlatego prawo powinno być takie żeby wyważyć te dwie kwestie. Jak będzie ostatecznie tutaj... ciężko powiedzieć.

Naprawdę bym sobie i wszystkim, szczególnie tym bezpośrednio zainteresowanym, by pomyłki sądowe się nie zdarzały, ale w obie strony. Niestety one były, są i będą. 

Ale z drugiej strony, co jest mniejszym złem - odseparowanie, nawet pomówionego, mężczyzny od żony i dzieci, czy ryzykować, że ją zgwałci i/lub zatłucze, być może też dzieci?

Jeśli będzie to faktycznie pomówienie to żona poniesie odpowiedzialność prawną. 

[Arczi90 403]

13 minut temu, Zouza pisze:

Jeśli będzie to faktycznie pomówienie to żona poniesie odpowiedzialność prawną. 

Najczęściej to kobieta jest na pozycji uprzywilejowanej i bardzo trudno się obronić mężczyźnie przed oskarżeniami. Znam kilka przypadków moich znajomych, gdzie kobiety owijały sobie faceta przy sobie, by później wypuścić takie plotki by zdyskredytować swoją ofiarę.

Młode chłopaki 28 - 30 lat samotni, bo obawiają się bliższej relacji z kobietą. I ja zdaję sobie sprawę że nie wszystkie kobiety są złe, tylko jakiś ułamek tak jak w przypadku mężczyzn. Z każdej strony znajdzie się osoba, której zależy na osiągnięciu jakieś korzyści kosztem drugiej osoby.
W Polsce nie pomaga również fakt, że mężczyzna ma przyklejoną łatkę konesera alkoholu.
O gwałt czy molestowanie bardzo łatwo kogoś oskarżyć i bardzo trudno się przed tym bronić.  Wiadomo że nie można ryzykować, jeśli są wyraźne symptomy bicia czy molestowania. Siniaki, stłuczenia itp to już wyraźny sygnał, że może coś się dziać niedobrego. Ale musi to być wszystko dokładnie sprawdzone. Człowiek na renomę pracuje całe życie, a zrujnować renomę można w chwilę.
Nasze sądy, prokuratura i policja to kpina, kto musiał mieć styczność z tymi instytucjami to wie, że brak im rzetelności i z sprawiedliwością mało co mają wspólnego.