Skocz do zawartości
Pavel

Zmiana prawnej definicji gwałtu - już wkrótce.

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, Zouza pisze:

Naprawdę bym sobie i wszystkim, szczególnie tym bezpośrednio zainteresowanym, by pomyłki sądowe się nie zdarzały, ale w obie strony. Niestety one były, są i będą. 

Ale z drugiej strony, co jest mniejszym złem - odseparowanie, nawet pomówionego, mężczyzny od żony i dzieci, czy ryzykować, że ją zgwałci i/lub zatłucze, być może też dzieci?

Jeśli będzie to faktycznie pomówienie to żona poniesie odpowiedzialność prawną. 

Nie kupuję argumentu że lepiej jest prewencyjnie komuś dowalić, przy okazji często niszcząc reputację, i powodując np problemy finansowe, a jeśli okaże się że nie zasługiwał to najwyżej pomawiająca osoba poniesie konsekwencje. Bo tego co zostało stracone już nikt nie odda. 

 

A takie "odseparowanie" od dzieci może trwać i kilka lat... Zanim się sprawę wyjaśni... 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Druhu, ja mówię o odseparowaniu, o którym napisał Janek, czyli max. 2 tygodnie. I raczej nie są to panowie, których kobiety nie miały nawet złamanego w obronie paznokcia. 😉 Żeby takiego gościa wyprosiła, z jego domu, policja to raczej nie dlatego, że żonę poklepał po ramieniu. 😉

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 godziny temu, Zouza pisze:

A co ma do tego przedłużenie gatunku? 

Czy ludzie współżyją seksualnie wyłącznie po to, by przedłużyć gatunek?

 

Z "biologicznego punktu widzenia"? Tak.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, MyslećPoSwojemu pisze:

Z "biologicznego punktu widzenia"? Tak.

A omawiamy tu "biologiczny punkt widzenia"? Umiesz spojrzeć szerzej?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
32 minuty temu, MyslećPoSwojemu pisze:
3 godziny temu, Zouza pisze:

A co ma do tego przedłużenie gatunku? 

Czy ludzie współżyją seksualnie wyłącznie po to, by przedłużyć gatunek?

 

Z "biologicznego punktu widzenia"? Tak.

Człowiek to jest skomplikowana istota. Nasza seksualność wywodzi się z psychiki i z hormonów. Wiadomo, że pomaga to w prokreacji, ale nie jest to jego głównym celem. Gdyby było tak jak mówisz, to mężczyzna i kobieta mieli by ochotę na seks, tylko wtedy gdy kobieta ma dni płodne, co miało by większą skuteczność w przedłużeniu gatunku. A teraz weźmy osoby homoseksualne tu moim zdaniem hormony grają mniejsze skrzypce od psychiki i ukierunkowania się seksualnie na tą samą płeć.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 7.12.2024 o 00:24, Zouza pisze:

A omawiamy tu "biologiczny punkt widzenia"? Umiesz spojrzeć szerzej?

Niestety nie, nie pozwala mi na to zasób intelektualny- to nie moja wina. Nawet nie możesz być za to na mnie zła.

 

W dniu 7.12.2024 o 00:56, Arczi90 pisze:

Gdyby było tak jak mówisz, to mężczyzna i kobieta mieli by ochotę na seks, tylko wtedy gdy kobieta ma dni płodne, co miało by większą skuteczność w przedłużeniu gatunku.

Za mała redundancja, to by nie wyszło w przypadku tak skomplikowanego i zaawansowanego intelektualnie organizmu jak człowiek. A może stwórca stwierdził, że tak byłoby za łatwo? 

W każdym razie, do meritum. Gwałtowi najlepiej zapobiegać nie przepisami, a siłą. "Gwałt zadawany siłą, musi być siłą odparty." Zatem chcąc zmniejszyć ilość gwałtów należy uczyć się jak się obronić i unikać nierozważnych zachowań. Nie stworzymy idealnego systemu prawnego i ktoś wyżej wspomniał, że woli, żeby kary uniknęło kilku sprawców, niż żeby 1 niewinny poszedł siedzieć. To już każdy indywidualnie musi sam rozważyć, które rozwiązanie uważa za bardziej moralne. (ale ustawy i tak nie zmieni :D)

Jeśli ktoś się boi fałszywych oskarżeń, niech po prostu daje druczek do podpisu, a na zdziwiony wzrok partnera powie: sorry, takie mamy prawo, a ja się wolę zabezpieczyć.

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

MPS, nauka tego, jak się skutecznie obronić, zwłaszcza gdy jest się kobietą w konfrontacji z dużym mężczyzną, zajmuje naprawdę dużo czasu i samozaparcia. A i to nie daje gwarancji, że obronić się uda, bo wystarczy, że mężczyzna kobietę zaskoczy, np. ogłuszy ją, dosypie czegoś do drinka, itd., itp. 

Gwałty zdarzają się też w małżeństwach. To jakie nierozważne zachowanie jest ze strony kobiety? Jakie nierozważne zachowanie, gdy kobieta wraca do domu z pracy? Czy uważasz, że powinnyśmy zamknąć się w domu, nie chodzić do restauracji, do klubu, kina (i wymieniać można długo)? 

 

Ależ wielu sprawców uniknęło kary. I unikać będzie dopóty, dopóki kobiety będą bały się zgłaszać, że zostały zgwałcone, by nie były posądzane o to, że to one sprowokowały sprawcę, że nikt im nie uwierzy, że to one będą musiały udowadniać, że gwałt miał miejsce i przechodzić wielokrotnie przez upokarzające i wtórnie traumatyzujące procedury. 

Wiele też można naczytać się o sytuacjach, gdy sąd nie stosuje aresztu zapobiegawczego, sprawca wraca na wolność i zabija swoją żonę, czasem też ich dzieci, czy krewnych. 

I, powtórzę, niesłuszne oskarżenie, a w jego konsekwencji uwięzienie to rzecz straszna i nie powinna się zdarzyć nigdy. Ale naprawdę lepiej, żeby zdarzały się gwałty i zabójstwa, bo komuś coś umknęło, bo podejrzany był potraktowany zbyt łagodnie i go wypuszczono? A co jeśli spotka to twoją matkę, siostrę, córkę, żonę? 

 

4 godziny temu, MyslećPoSwojemu pisze:

Jeśli ktoś się boi fałszywych oskarżeń, niech po prostu daje druczek do podpisu, a na zdziwiony wzrok partnera powie: sorry, takie mamy prawo, a ja się wolę zabezpieczyć.

No i słusznie! 

  • Lubię 3
  • Hmm... 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Chciałbym podzielić się swoim zaniepokojeniem odnośnie toczącej się tutaj dyskusji na temat zmiany definicji gwałtu. Forum o tematyce cuckold wydawało mi się miejscem, gdzie ludzie mogą rozmawiać o swoich zainteresowaniach w sposób otwarty, ale przede wszystkim z poszanowaniem dla innych. Tymczasem niektóre wypowiedzi w tej dyskusji są wręcz przesiąknięte mizoginią i brakiem szacunku wobec kobiet.

 

Jestem szczerze zażenowany takim poziomem debaty i czuję się w obowiązku przeprosić kobiety, które być może przeglądają to forum, za niektóre wypowiedzi mężczyzn tutaj. Nie rozumiem, co w tak specyficznej społeczności robią osoby, które jawnie okazują niechęć wobec kobiet.

 

Mam również prośbę do administracji o możliwość wyłączenia powiadomień z tej konkretnej dyskusji, ponieważ nie widzę sensu w śledzeniu rozmowy, która zamiast wnosić coś wartościowego, sprowadza się do wyrażania uprzedzeń i niechęci.

 

Tyle

  • Lubię 3
  • Facepalm 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
15 godzin temu, Zouza pisze:

I, powtórzę, niesłuszne oskarżenie, a w jego konsekwencji uwięzienie to rzecz straszna i nie powinna się zdarzyć nigdy. Ale naprawdę lepiej, żeby zdarzały się gwałty i zabójstwa, bo komuś coś umknęło, bo podejrzany był potraktowany zbyt łagodnie i go wypuszczono? A co jeśli spotka to twoją matkę, siostrę, córkę, żonę? 

 

Widzisz, różnica między gwałtem a uwięzieniem w wyniku niesłusznego oskarżenia jest taka, że pierwsze jest przestępstwem - łamaniem prawa, a drugie realizowaniem prawa.

 

Na to że ktoś będzie chciał łamać prawo często nie mamy wpływu - możemy się bronić przed skutkami i reagować na jego czyny, za to przed traktowaniem nas jako obywateli zgodnie z prawem (choć ostatecznie niesłusznie) nie możemy się obronić inaczej niż niedopuszczając do odpowiednich zmian w prawie. Później możemy potulnie skulić głowę, i czekać na uniewinnienie - rok/dwa/pięć.

 

Ale rozumiem z powyższych Twoich wypowiedzi że Ty wolisz żeby jeden więcej niewinny poniósł konsekwencje niesłusznego oskarżenia, żeby dzięki temu może jeden mniej popełnił przestępstwo lub poniósł karę za popełnione już przestępstwo. Masz prawo mieć takie zdanie:)

 

Dlatego jak napisałem wcześniej prawo powinno być wyważone, tak żeby uderzać w faktycznych sprawców czynów, a chronić ofiary, ale i tych którzy mogą zostać oskarżeni o takie czyny z innych powodów (np porachunków międzyludzkich).

 

 

 

 

  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jest jeszcze jedna kwestia. Przestępca wie za co odpowiada przed prawem, a osoba niewinna, pomówiona ma wielkie poczucie krzywdy, niesprawiedliwości, które ją niszczy i w dodatku widać, że prawie nikt się z nią nie liczy. Taka sprawa może komuś kompletnie zniszczyć życie. Dotyczy to przeważnie mężczyzn, czy ktoś się nimi przejmuje? Czy dlatego, że to jest mężczyzna, to można go zniszczyć, się z nim nie liczyć?

15 godzin temu, switch_angel pisze:

co w tak specyficznej społeczności robią osoby, które jawnie okazują niechęć wobec kobiet.

Czyli obrona ofiar, jakimi są pomówione osoby, myślenie o nich, to jest niechęć wobec kobiet? Mam wrażenie, że komuś wysiadło logiczne myślenie, albo jest białorycerzykiem. Chyba, że ktoś zakłada, że kobiety są złe i wtedy obrona takiej ofiary jest występowaniem przeciwko tym kobietom.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...