Fantazja już jest

[misio✩ 1 758]

Jak napisał @ifeniks: pozwól działać zaszczepionej idei.

Od siebie dodam, że liczenie na cokolwiek, budowanie scenariuszy, zakładanie czegoś przynosi tylko rozczarowania, że temat się nie rozwija się tak szybko jakby się chciało.

Płyńcie w temacie na spokojnie, tempem Twojej Partnerki, przy delikatnym zachęcaniu z Twojej strony do małych kroczków na przód.
 

[ifeniks 1 032]

7 godzin temu, misio pisze:

Jak napisał @ifeniks: pozwól działać zaszczepionej idei.

Od siebie dodam, że liczenie na cokolwiek, budowanie scenariuszy, zakładanie czegoś przynosi tylko rozczarowania, że temat się nie rozwija się tak szybko jakby się chciało.

Płyńcie w temacie na spokojnie, tempem Twojej Partnerki, przy delikatnym zachęcaniu z Twojej strony do małych kroczków na przód.
 

Dodam tylko, że ja czekałem, użyje tego słowa bo najbardziej pasuje. Z tymże to

czekanie było czasem takim jak Twoje, a czasem o nim zupełnie zapominałem na lata, a kiedy wracało to już bez takiego napięcia

A zmierzałem do tego, że jak już coś tam

się wydarzyło to się zastanawiasz czy warto…

A warto (z doświadczenia) poczekać nawet 12 lat, ale zrobić to w komforcie Twoim, Twojej partnerki i w spokoju zaczerpnąć z nowej relacji tego czego pragniesz, a nie na przykład żałować, że się pospieszyliście.

 

[Duszek69 32]

Wczoraj powiedziała mi że jak na wakacjach napije się wina to może przyjdzie jej ochota żeby poskakać na kimś (nie chodziło o mnie).

[Duszek69 32]

Już trochę czasu minęło od powrotu, więc emocje opadły.

 

Otoż podczas wyjazdu jednego dnia siedzieliśmy z żoną w apartamencie pijąc wino. Zbliżenia, trochę namiętności itd. i w pewnym momencie, kiedy była już nastawiona na sex zapytałem ją, czy chciałaby kogoś dodatkowego.

 

Na to żona zdziwiona zapytała podchwytliwie, czy chciałbym zobaczyć jak robi komuś loda. Ja twardo odpowiedziałem, że tak. Skończyło się na sexie i fantazjach o kimś dodatkowym.

 

Następnego dnia postanowiliśmy, że pójdziemy wieczorem na miasto. Byliśmy w miejscu, gdzie można posiedzieć i napić się drinka, ale wieczorem zaczynała się tam impreza (DJ i taniec). Moja żona, pod wpływem wczorajszych fantazji, siedząc przy drinku, zapytała mnie czy może sobie iść pogadać z typkiem przy barze, bo jest niezły. Ja odpowiedziałem, że tak.

 

Podeszła do niego. Gadali. Śmiali się. On w pewnym momencie ją objął. Potem poszli sobie potańczyć (dość dwuznacznie).

Żona wróciła do mnie po jakimś czasie mówiąc mi, czy weźmiemy kolegę do siebie. Zgodziłem się, więc wróciliśmy pieszo kilka minut (bar był 200 m od naszego apartamentu).

 

Weszliśmy do apartamentu. Ledwo usiedliśmy, a żona zaczęła się całować z typkiem namiętnie, a potem uklęknęła przed nim, wyjęła mu kutasa i zaczęła go lizać - patrząc na mnie. Zapytała mnie, czy mi się podoba. Ja w międzyczasie byłem już bardzo twardy. Oczywiście patrzyłem.

 

Po lodziku, on szybko zrobił jej minetke i wszedł w nią. Wygrzmocił ją w kilku pozycjach dość ostro i skończył jej na brzuchu.

 

Jak skończył to przegadaliśmy jeszcze kilka zdań i kolega zawinął się do domu.

 

Żonie, trochę jeszcze brudnej, zebrało się na amory do mnie, więc przytuliła się i dała mi buzi. Całując uśmiechnęła się i zapytała czy czuję coś. Potem pocałowała mnie z językiem i zapytała czy mi się podobało. Zrobiło się namiętnie. 

 

Pozniej położyła się i zrobiłem jej minetke czując kogoś innego. Przy okazji całowałem jej brzuch który był częściowo w spermie. Potem świetnie się kochaliśmy.

 

Tak się wszystko zakończyło.

[Duszek69 32]

Czy kierunek na 2 facetów bawiących się na moich oczach z żoną jest realny? 

[Janek12✩ 572]

3 godziny temu, Duszek69 pisze:

Czy kierunek na 2 facetów bawiących się na moich oczach z żoną jest realny? 

Oczywiście, dlaczego by nie?

[Duszek69 32]

W ten weekend byliśmy w hotelu ze SPA. Ja poszedłem do sauny a ona została w jacuzzi. Dosiadło się do niej 2 typków. Rozmawiali, śmiali się. Ja nie dołączałem do nich - wolałem zrobić kilka serii w saunie.

 

Wieczorem żonka mówi mi, że fajni byli Ci „koledzy” a ja zapytałem ją czy chciałaby spróbować z 2 obcymi facetami na raz. Nakręciła się i powiedziała że tak. Mieliśmy potem świetny sex z fantazjowaniem co robiłaby z 2 facetami - albo co oni robiliby z nią.

 

Niestety następnego dnia w jacuzzi nie spotkała już tych 2 panów. Skończyło się na fantazji.

[Robal 2 799]

Ale dobry grunt pod zabawę już jest... pogratulować 

[Duszek69 32]

Napisze ktoś o swoich doświadczeniach w oddawaniu żony 2 facetom?

[Robal 2 799]

Popatrz u kolegi Pav...on ma w albo w galerii albo historiach prawdziwych bardzo ładnie opisane