Skocz do zawartości
Rogaczysko

Czy cuckold to zaburzenie ? Czy zastanawialiście się nad tym ? Czy nawet jeżeli to zaburzenie ale Wam odpowiada ten stan to jest ok ?

Rekomendowane odpowiedzi

Czy samo to, że mnie to podnieca jest już sygnałem alarmowym ? Do przemyśleń skłoniła mnie ta część artykułu o zdradzie kontrolowanej

 

image.png.8395cc7ee87e29513e01fa6a4b9aba6b.png

  • Haha 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Oczywiście, że to zaburzenie…

Jak wszystko co wykracza poza utarte przez wszelakie instytucje oraz ludzi normy.

 

Piwko po pracy w nagrodę to zaburzenie związane z dopaminą. 
Kolorowe sznurówki w glanach też były zaburzeniem i groził za to wpier.ol.

Kobiety w zielonych czy różowych włosach też są uważane za osoby z zaburzeniem.

Nałogowe oglądanie pornografii zaburza erekcje.

 

Można mnożyć przykłady bardzo długo. 
Jednak czy wszystkie są faktycznie powodem do zmartwień jeśli nikomu nie robią krzywdy?

Nie mnie oceniać.

 

Pewne jest to, że jeśli popchniesz temat dalej, będąc w niepewności, w strachu (jak i Twoja partnerka) czy z innymi wątpliwościami i wylądujecie w sypialni to może się skończyć słabo w dłuższej perspektywie.

Jeśli zdecydujecie się już na ten ostatni krok to obydwoje musicie być pewni co robicie i jak będziecie po tym żyć. 

Z niektórymi zaburzeniami da się całkiem ciekawie żyć 🙂

  • Lubię 12
  • Przytulam 1
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Do momentu uwzględnienia tego oficjalnie w klasyfikacji ICD 11 można mówić jedynie o indywidualnych opiniach poszczególnych psychiatrów i seksuologów a te są ogólnie bardzo różne. Jeżeli chcemy ocenić ogólne, współczesne zdanie seksuologii i psychologii w tym zakresie należałoby natomiast sięgnąć do czasopism, książek i opracowań naukowych, a nie artykułów na populistycznych portalach

  • Lubię 8
  • Dziękuję 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
32 minuty temu, Wichura pisze:

a nie artykułów na populistycznych portalach

Reklamy muszą dać zarobić, tytuł powinien być chwytliwy.

 

33 minuty temu, Wichura pisze:

Do momentu uwzględnienia tego oficjalnie w klasyfikacji ICD 11

Nawet gdyby do tego doszło, czy któryś z "zaburzonych" podjąłby leczenie i odwyk? Głośno myślę...

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
57 minut temu, gacek pisze:

Nawet gdyby do tego doszło, czy któryś z "zaburzonych" podjąłby leczenie i odwyk? Głośno myślę...

Zaburzenia same z siebie nie wiążą się z leczeniem i odwykiem. Z leczeniem wiąże się choroba a z odwykiem uzależnienie. Jeżeli chodzi o same zaburzenia to ewentualnie możesz nad nimi pracować jeżeli w jakiś sposób przeszkadzają Ci w życiu lub ograniczają satysfakcję z niego płynącą, tudzież negatywnie wpływają na Twoje relacje z otoczeniem

  • Lubię 5
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
1 godzinę temu, Wichura pisze:

sięgnąć do czasopism, książek i opracowań naukowych a nie artykułów na populistycznych portalach

Tam to dopiero można by się o sobie dowiedzieć strasznych rzeczy. Tylko w jakim celu?

Sam wyznaję podejście zbliżone do @ifeniks - jeśli z czymś nam dobrze i nikt z tego powodu nie cierpi, to po co zadręczać się jakimiś diagnozami?

  • Lubię 18

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
31 minut temu, Wichura pisze:

Zaburzenia same z siebie nie wiążą się z leczeniem i odwykiem.

Z całą resztą Twojego wywodu się zgadzam, jednak według mnie istnieją pewne zaburzenia, które wymagają leczenia, jak np. zaburzenia psychiczne (depresje, lęki), zaburzenia odżywiania, zaburzenia hormonalne (nadczynność/niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników). Pisząc "wymagają" nie miałem na myśli zmuszanie kogokolwiek do podjęcia leczenia.

 

Alkoholizm, czyli choroba alkoholowa, jest uznana przez Światowa Organizacja Zdrowia i Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne jako zaburzenie psychiczne i behawioralne spowodowane używaniem alkoholu (według klasyfikacji DSM-5). Alkoholizm jest więc zarówno chorobą, jak i zaburzeniem 🙃

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
28 minut temu, gacek pisze:

Z całą resztą Twojego wywodu się zgadzam, jednak według mnie istnieją pewne zaburzenia, które wymagają leczenia, jak np. zaburzenia psychiczne (depresje, lęki), zaburzenia odżywiania, zaburzenia hormonalne (nadczynność/niedoczynność tarczycy, zespół policystycznych jajników). Pisząc "wymagają" nie miałem na myśli zmuszanie kogokolwiek do podjęcia leczenia.

 

Alkoholizm, czyli choroba alkoholowa, jest uznana przez Światowa Organizacja Zdrowia i Amerykańskie Towarzystwo Psychiatryczne jako zaburzenie psychiczne i behawioralne spowodowane używaniem alkoholu (według klasyfikacji DSM-5). Alkoholizm jest więc zarówno chorobą, jak i zaburzeniem 🙃

Tak ponieważ niektóre z zaburzeń rozwijają się do jednostek chorobowych tak jak zauważyłaś i tak jak podawałeś w przykładach tak. Jedno z drugim się nie kłóci 😉

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Sory za mój ton ale jak czytam takie dyrdymaly pseudo fachowców (mam na myśli wywody że tego typu zachowania seksualne są przejawem różnego rodzaju zaburzeń emocjonalnych) to mi się chce płakać.

Idąc tym tropem większość jakichkolwiek zachowań choć delikatnie odstających od kanonu normalności (jeżeli takowy istnieje) powinny być branże za zaburzenia.

Czy np.ja, osoba lubiąca adrenalinę uprawiająca sport wysokiego ryzyka gdzie jest duże ryzyko śmierci albo kalectwo jestem zakwalifikowany jako osoba z zaburzeniami?

Jeżeli tego typu kontakty dzika się za obopólna zgodą, na warunkach wcześniej ustalonych i ogólnie zaakceptowanych to nikomu nic do tego!

 

  • Lubię 11

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cały artykuł jest tu:

https://wylecz.to/zaburzenia-seksualne/cuckold-zdrada-kontrolowana/    [wylecz to ha ha]

 

Dla mnie już samo kategoryczne stwierdzenie: "...związku, który się na nią zdecydował, nie da się uratować" dyskwalifikuje fachowca. Ale każdy może mieć swoją opinię... 

W naszym społeczeństwie wszystko co odbiega od modelu monogamicznego będzie jeszcze długo potępiane i "wymagające leczenia" - zgodnie z etyką chrześcijańską. Czasem wydaje mi się, że zwykła zdrada jest przez niektórych łatwiejsza do zaakceptowania - bo zapewne bliższa do tzw "prawa naturalnego" (które ja zawsze nazywam religijnym)...

  • Lubię 8
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...