Jak znaleźć odpowiedniego kochanka.

[Piekielna_parka 289]

Mamy pytanie do osób doświadczonych. Jak do tej pory. Mieliśmy 3 spotkania jednak wszystkie okazały się porażką przez facetów, który przy pisaniu mogli wszystko, jednak na żywo po 20 sekundach polwgali. Jak znaleźć realnego kochanka, który naprawdę zaspokoi żonę i nie będzie pizdą. Dodam jeszcze, że faceci jeśli chodzi o sprzęty strasznie przeklamują i z 20-18 cm robi się 15 Macie jakieś rady? 

[resolute 149]

Wybierać takich którzy od razu mówią że jest solidne 15, będzie to oznaczać że z resztą też nie będzie się przechwalał 😁

[As Pik 2 248]

12 godzin temu, Piekielna_parka pisze:

jednak na żywo po 20 sekundach polwgali

Niby jak? Opadł? Za szybko skończył? Nie rozpalił odpowiednio żony? Uciekł z miejsca schadzki?
 

12 godzin temu, Piekielna_parka pisze:

Jak znaleźć realnego kochanka, który naprawdę zaspokoi żonę i nie będzie pizdą

Przede wszystkim wykazywać się odpowiednią tolerancją i zrozumiem. Określanie „pizdą” kogoś, kto po 20 sekundach się nie sprawdził jest w pewnym (/dużym?) stopniu słabe.

Rozumiem, że macie oczekiwania i fantazje, a potem następuje rozczarowanie i jakiś tam żal. Tylko pamiętajcie, że nie wszyscy są tak otwarci na specyficzne relacje tak jak Wy. Forumowicze mają konkretny mindset, wyrobiony lub kształtujący się światopogląd na realność stosunków w innym układzie niż m+k. Nawet jeśli ktoś (=potencjalny kochanek) twierdzi, że dla niego to ok, że jest na to gotowy, to zawsze istnieje szansa na brak tej gotowości.
Może pierwsze podejście się nie uda, ale jeśli wszystkie strony chcą spróbować raz jeszcze, to wg mnie warto. Zwłaszcza, jeśli gotowy jest On, gdyż mimo pierwszej porażki, potrafi odstawić na bok ten wstyd z pierwszego razu, bo pragnienie i pożądanie pcha go w Waszym / Twojej żony kierunku.

 

13 godzin temu, Piekielna_parka pisze:

Macie jakieś rady? 

Z doświadczenia i informacji z forum mam(y) tylko jedną radę - trzeba być cierpliwym i się nie poddawać.

 

My mieliśmy kilka podejść. Nawet z tego forum. Nie wyszło, trudno. Rozstaliśmy się sympatycznie i każdy szuka dalej lub realizuje się gdzie indziej.

Są też nowe propozycje, tylko czasu i możliwości nam brak. Jak się wykaraskamy z perturbacji zdrowotnych i rodzinnych, to wrócimy do tematu. Jeśli wtedy otrzymamy odpowiedź „dzięki, ale już nie jestem zainteresowany”, no szkoda, bywa. Nie będzie urazy i żalu - takie życie. 
Tak się też złożyło, że w międzyczasie (mojej obecności na forum) żona sama trafiła na pana, który pod wieloma względami jej przypasował. Spotkania były bardzo sporadyczne, a przez jego wyjazd zagraniczny pewnie to wszystko wygaśnie. Nie zniechęca nas to do klimatu forumowego. Jesteśmy i będziemy cierpliwi.

 

[Robsad 32]

Trochę się "czasoprzestrzeń" ma się ciężko "

"

[As Pik 2 248]

6 godzin temu, Robsad pisze:

Trochę się "czasoprzestrzeń" ma się ciężko

Co autor ma na myśli?🤔 Nie załapałem kontekstu😳 😉

[Grey✩ 2 072]

W dniu 19.07.2024 o 23:48, Piekielna_parka pisze:

 Macie jakieś rady? 

 

W dniu 19.07.2024 o 23:48, Piekielna_parka pisze:

Jak znaleźć realnego kochanka, który naprawdę zaspokoi żonę i nie będzie pizdą.

Moja refleksja jest ogólna i nie oceniam waszego działania, bo was nie znam.

Przyjąć założenie, że relacja cuckold to również relacja międzyludzka, w której kobieta/para  spotyka się z drugim człowiekiem a nie przedmiotem służącym do utrzymywania przy życiu kutasa 😉 Jeśli szukając własnego spełnienia, i realizacji fantazji, pragniemy satysfakcjonującego seksu w komfortowych warunkach, to o wiele łatwiej nam będzie go osiągnąć jeśli będziemy zainteresowani tym, aby osoba którą do łóżka zaprosimy również w tej relacji czuła się komfortowo i podmiotowo a nie jak żywe dildo, które nie ma nic do powiedzenia.    

 

[ifeniks 1 032]

Godzinę temu, Grey pisze:

 

Moja refleksja jest ogólna i nie oceniam waszego działania, bo was nie znam.

Przyjąć założenie, że relacja cuckold to również relacja międzyludzka, w której kobieta/para  spotyka się z drugim człowiekiem a nie przedmiotem służącym do utrzymywania przy życiu kutasa 😉 

Pozwoliłem sobie zacytować, bo ta druga strona którą nazwaliście „pizdą” też ma uczucia. Nawet jeśli Wam Się wydaje, że nie..

Z mojej i tylko mojej perspektywy, to nie traktujcie potencjalnych kochanków z góry, w stylu masz zrobić to czy tamto bo jak nie to nawet na kawę nie przyjeżdżaj. Rozumiem, że macie swoje plany, wymagania i szukacie konkretów. Najwięcej daje normalna rozmowa, normalny kontakt. Wtedy nawet po falstarcie kochanek nie poczuje się jak „…” tylko kolejna lampka wina rozmowa i za drugim podejściem będzie bosko? 
Może bajka będzie po kilku spotkaniach?

Głowa ważniejsza od generała uwierz

Każdy chce się zaprezentować z najlepszej strony i czasem coś koloryzuje wystarczy 20

sekund na instagramie 😜

O centymetrach się nie wypowiadam bo to już są konkretne dane, a ja o nich nie mam

pojęcia. Wiem natomiast że jakbyś podszedł do mnie z miarką w celu określenia tychże, to na pewno bym Wam podziękował i wyszedł 🫡

[Pavel✩ 4 757]

Trzy porażki to rzeczywiście deprymujące. Jeśli kochanek "polega" po 20 sekundach to kompromitacja w ZK. Najczęściej jest to wynik zbytniego podniecenia w reakcji na kobietę - po chwili można próbować kolejnego podejścia, a potem kolejnego... gdzie każde następne trwa coraz dłużej.

Albo, jak wspominali przedmówcy, trzeba szukać do skutku. Niestety takich samo zachwalających się ludzi jest bardzo dużo i to nie tylko w Internetach. I tak zawsze trzeba się zweryfikować nawzajem w realu. 

Co do długości penisa - zależy jak kto mierzy ha ha. Często jednak doświadczony facet z "15" potrafi być bardziej satysfakcjonujący niż ten z "20" (bo uważa że długość wszystko załatwia). Ale tu też każdy ma swoje doświadczenia i wymagania.

[Dragonfly® 20 389]

W dniu 19.07.2024 o 23:48, Piekielna_parka pisze:

Mamy pytanie do osób doświadczonych. Jak do tej pory. Mieliśmy 3 spotkania jednak wszystkie okazały się porażką przez facetów, który przy pisaniu mogli wszystko, jednak na żywo po 20 sekundach polwgali. Jak znaleźć realnego kochanka, który naprawdę zaspokoi żonę i nie będzie pizdą. Dodam jeszcze, że faceci jeśli chodzi o sprzęty strasznie przeklamują i z 20-18 cm robi się 15 Macie jakieś rady? 

Jak ja nie znoszę tego uwłaczania mężczyźnie żeńskimi i do tego jeszcze wulgarnymi określeniami. Czyli co, kobiecość to nieudolność? Wszak to mężczyźni nie sprostali Waszym oczekiwaniom, nie kobiety.

 

Ale nieco wezmę Was w obronę. Wszak wiem jak to jest, gdy potencjalny towarzysz do zabaw jest mega mocy w gębie (czytać: przy klawiaturze), a gdy przychodzi co do czego okazuje się bajkopisarzem. 

Tak, mnie też to wnerwiało i nigdy nie dawałam drugiej szansy. Wszak sama nigdy nie ściemniam i nie udaję kogoś kim nie jestem. Z szacunku do czasu swojego i potencjalnego towarzysza zabaw. 

 

Prosicie o rady.

Moja:

Internetowe konwersacje ograniczcie do minimum i od razu dążcie do wstępnej weryfikacji na tzw zapoznawczej kawie.  

 

[Coma✩ 7 316]

10 godzin temu, Dragonfly pisze:

Internetowe konwersacje ograniczcie do minimum i od razu dążcie do wstępnej weryfikacji na tzw zapoznawczej kawie.  

I koniecznie zabierzcie ze sobą linijkę 😉