Skocz do zawartości
adidas

Zdrada (nie)kontrolowana

Rekomendowane odpowiedzi

Sytuacja jest już jasna. Zdrady niekontrolowanej nie było. Jest delikatny flirt i zaczepki z jego strony i nieśmiałe reakcje ze strony mojej kobiety. Na zdradę kontrolowaną z nim po dużym zaskoczeniu tym co jej zaproponowałem i po długiej rozmowie żona jest chętna i otwarta. Nie wierzy jednak w niego. Wg niej jak mu powie, że ja jestem otwarty na to aby się do siebie legalnie zbliżyli facet się wystraszy i ucieknie. Ja chyba jednak jestem innego zdania. Cóż czekamy na kolejną zaczepkę z jego strony. Już wspólnie. Jakie to życie jest nieprzewidywalne ☺️?

  • Lubię 5
  • Zauroczenie 1
  • Wow! 1
  • Przytulam 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Jednak tak jak myślałem, że moja kobieta nie do końca się od razu otworzyła bo codziennie "ulewa się" jej co raz więcej i wychodzi na to, że jak był to tylko flirt to nie do końca taki delikatny. Na pewno z mocnym nakręceniem seksualnym na siebie, przynajmniej z jego strony. Cieszę się jednak, że akceptacją czasu minionego otwiera się przede mną co raz bardziej. To dla niej zupełnie nowa sytuacja. Zastanawiam się jednak czy w końcu nie dowiem się, że te rogi to ja jednak mam. Ale niczego to już nie zmieni bo obiecałem jej pełny reset tego co było. Czym jest mocno pozytywnie z mojej strony zaskoczona.

  • Lubię 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ten trener to jakiś młody byczek? 

5 godzin temu, adidas pisze:

wychodzi na to, że jak był to tylko flirt to nie do końca taki delikatny.

Czyli wprost jej już coś zaproponował?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Był już etap gdzie przesyłał jej swoje zdjęcia na golasa i proponował wyjazd weekendowy. Więc cel ma konkretny. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Ciekawe czy fotki na żonkę podziałały? 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Podziałały. Ogólnie robi na niej bardzo dobre wrażenie. Nie wiem tylko czy w 100% mi wszystko powiedziała i to może być póki co takim hamulcem do pchnięcia tego dalej. 

  • Lubię 1
  • Facepalm 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Nie było mnie tu trochę. A w międzyczasie wydarzyło się bardzo dużo. Otóż to o czym pisałem czyli niepełna szczerość mojej partnerki wobec mnie była blokadą pchnięcia jej relacji z trenerem na legalne tory. Przyznała się niedawno, że spotkali się u niej w biurze. Po wałkowaniu tematu przez kilka wieczorów przyznała się, że na tym spotkaniu też doszło między nimi do stosunku. Mój szok pomieszany z podnieceniem sprawił, że zachęciłem ją do opisania szczegółów. I wnioskuję, że on do niej przyszedł z założenia na kawę ale plan miał zupełnie inny. Po prostu wiedząc, że bardzo na niego leci wykorzystał tą sytuację. W którejś chwili po prostu objął ją, przyciągnął do siebie zaczął ją całować i zrobili to... Na biurku. Opowiadając mi to widziałem jej podniecenie. Ponoć był to dość krótki numerek ale bardzo intensywny. Przyznała mi też, że takiego seksu nigdy nie przeżyła. Że nie mogła przez kilka godzin dojść do siebie. Fakt był taki, że widzieliśmy się dopiero późnym wieczorem w domu gdzie po powrocie z pracy bardzo szybko poszła spać. Od tych wyznań minęło trzy dni a ja nie wiem co mam z tym zrobić. Stwierdziła jasno, że źle się z tym czuje i poniesie wszelkie konsekwencje tego zachowania. Ja natomiast mam w głowie totalny mętlik bo nie wiem czy na bazie podniecenia spróbować po prostu z nim się spotkać i jednak zgodnie z planem pierwotnym zaproponować mu ten układ. Czy też kategorycznie odseparować ich od siebie na stałe... Co myślicie? 

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cześć,

 

przeczytaj proszę swoje posty z pierwszych stron wątku, kiedy miałeś inny stan wiedzy i sytuację oceniałeś z nieco innej perspektywy. Tam ze strony innych użytkowników padły dobre określenia sytuacji, która potwierdza się teraz. Przemyśl dobrze całość i trzymam kciuki. 

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, chris_pln pisze:

Cześć,

 

przeczytaj proszę swoje posty z pierwszych stron wątku, kiedy miałeś inny stan wiedzy i sytuację oceniałeś z nieco innej perspektywy. Tam ze strony innych użytkowników padły dobre określenia sytuacji, która potwierdza się teraz. Przemyśl dobrze całość i trzymam kciuki. 

Pamiętam doskonale jaki był stan mojej świadomości. Natomiast dylemat cały czas pozostaje. Wtedy były podejrzenia dziś jest pewność.  Ale dylemat i tak w mojej głowie pozostał. 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
19 minut temu, adidas pisze:

Pamiętam doskonale jaki był stan mojej świadomości. Natomiast dylemat cały czas pozostaje. Wtedy były podejrzenia dziś jest pewność.  Ale dylemat i tak w mojej głowie pozostał. 

I naprawdę uważasz, że my Ci powiemy jak żyć? Jesli Ci powiem, że jeden trener tenisa to za mało i powinieneś zorganizować żonie raczej drużynę piłkarską to tak zrobisz?

  • Lubię 2
  • Haha 1
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...