Skocz do zawartości
Dziewczyna_z_sąsiedztwa

Dylematy uległości

Rekomendowane odpowiedzi

Było sporo tematów o uległości, ale chyba nie w takim kontekście.

 

Z natury jestem uległa, ale też z biegiem czasu i nabieraniem doświadczeń ta uległość się pogłębia i wiem, że daje mi najwięcej przyjemności.

 

Czasem mam jednak taki dylemat, że z tej strony jestem właściwie głównie biorcą przyjemności, bo przecież ja przede wszystkim "wykonuję polecenia", daję to, o co jestem "poproszona". Oczywiście wychodzę z inicjatywą, ale gdyby ta sama rzecz była na mnie wymuszona cieleśnie lub słownie byłaby dla mnie dwa razy bardziej podniecająca. Moje fantazje i nowe pomysły opierają się głównie na tym.

 

Niby wiem, że druga strona może czerpać przyjemność z bycia dominującym, wydawania tych poleceń, brania tego, czego chce, ale czy posiadanie takiej zabawki zawsze jest wystarczające?

 

Zwyczajnie zastanawiam się, czy czasem nachodzą Was takie dylematy lub czy możecie powiedzieć jak to u Was wygląda.

  • Lubię 11
  • Przytulam 4

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
27 minut temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Czasem mam jednak taki dylemat, że z tej strony jestem właściwie głównie biorcą przyjemności, bo przecież ja przede wszystkim "wykonuję polecenia", daję to, o co jestem "poproszona". Oczywiście wychodzę z inicjatywą, ale gdyby ta sama rzecz była na mnie wymuszona cieleśnie lub słownie byłaby dla mnie dwa razy bardziej podniecająca. Moje fantazje i nowe pomysły opierają się głównie na tym.

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem. Ty wychodzisz z inicjatywą? Masz na myśli to, że sugerujesz scenariusz zabawy drugiej stronie?

 

Ja również uważam, że wymuszanie czegoś, w przypadku takiej relacji, jest bardziej podniecające. Zawsze pozostaje ten pierwiastek niepewności, co będzie dalej.

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Myślę, że odczucie, że jesteś głównym biorcą przyjemności, gdy jesteś uległa może wynikać właśnie z Twojej uległej natury czy nastawienia. Po prostu spełniasz się w swojej roli i to daje Ci przyjemność. Ja pisząc bardziej z dominującej strony odczuwam podobne rzeczy co do swojej roli. Tak jak piszesz, osoba uległa czerpie przyjemność z „wykonywania poleceń”. Po drugiej stornie, osoba dominująca czerpie z ich wydawania. Wymyślanie kolejnych rozkazów, działań, kar, potem wydawanie ich i wymuszanie, a na koniec obserwacja rekacji osoby uległej, jej mieszanka „cierpienia” i rozkoszy oraz własna przyjemność to właśnie to co daje największą satysfakcję dominującym (przynajmniej w moim odczuciu). 
 

41 minut temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Niby wiem, że druga strona może czerpać przyjemność z bycia dominującym, wydawania tych poleceń, brania tego, czego chce, ale czy posiadanie takiej zabawki zawsze jest wystarczające?

Nie porównywałbym tutaj osoby uległej do zabawki w tym kontekście. Zabawka to coś czym możemy się pobawić i na koniec odstawić i wyrzucić, to przedmiot. I nawet jeśli w danej konwencji uległa jest traktowana jak „przedmiot”, to dominujący musi pamiętać, że to osoba, której potrzeby i granice musi mieć na względzie. Dominacja ma różne odcienie, ale w niektórych, dominujący może też czerpać przyjemność z przyjemności swojej uległej. 
W innych przypadkach to może trochę paradoksalne, ale jeśli dominujący chce zaspokoić tylko siebie przez wydawanie rozkazów uległej, to osoba uległa właśnie z tego czerpie przyjemność i obie strony są usatysfakcjonowane. 

  • Lubię 2
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
36 minut temu, gacek pisze:

Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem. Ty wychodzisz z inicjatywą? Masz na myśli to, że sugerujesz scenariusz zabawy drugiej stronie?

Chodziło o to, że nie czekam tylko aż coś się wydarzy, ale sama też inicjuje seks, jestem w nim aktywna, a w rozmowach dzielę się pomysłami, czy fantazjami.

  • Lubię 4
  • Zauroczenie 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

No właśnie... kto daje, kto służy a kto wykonuje? Kto ulega a kto wykonuje czynności zwykle przypisywane stronie uległej? Czy można dominować będąc wiązaną czy chłostaną? To są pytania i dylematy które osobom postronnym i niewtajemniczonym rozwalają głowę a osoby "czujące klimat" i szukające swojej drogi w nim prowadzą na kolejny, wyższy poziom wtajemniczenia.

 

Baaardzo, ale naprawdę bardzo polecam w tym zakresie takie narzędzie które nazywa się "Wheel od Consent". U mnie jego dogłebna analiza bardzo mocno otworzyła oczy i pozwoliła znaczenie poszerzyć pryzmat patrzenia na kwestie uległości i dominacji. W skrócie narzędzie prezentuje zamieszcozna grafika a szerzej jest ono omawiane na zamieszczonym materiale. Jest on oczywiście po angielsku ale można włączyć napisy z automatycznym tłumaczeniem. Polecam

 

 

 

 

wheel_of_consent-wide.jpg

  • Lubię 6
  • Dziękuję 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
22 minuty temu, Wichura pisze:

To są pytania i dylematy które osobom postronnym i niewtajemniczonym rozwalają głowę a osoby "czujące klimat"

Odebrałam to trochę jako ocenę, że ktoś jest bardziej lub mniej wtajemniczony, a przez to gorszy lub lepszy. Mam nadzieję, że nie taki był zamysł.

 

Dla mnie seks to przede wszystkim zmysłowa przyjemność, oparta bardziej na odczuciach i doznaniach niż naukowych lub "klimatycznych" terminologiach.

 

Dziękuję natomiast za przesłany filmik, napewno obejrzę i przeanalizuję razem z partnerem, bo myślę, że każda rozmowa pogłębiająca wiedzę o sobie i o sobie nawzajem może być tylko pozytywna :)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
13 minut temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Odebrałam to trochę jako ocenę, że ktoś jest bardziej lub mniej wtajemniczony, a przez to gorszy lub lepszy. Mam nadzieję, że nie taki był zamysł.

Zupełnie nie taki. Po prostu takie rozważania świadczą o dużo głębszym wglądzie w siebie i prowadzą do tego aby w "klimat" wejść dużo głebiej i bardziej świadomie. Jednocześnie wnioski z nich płynące będą najczęściej całkowicie niezrozumiałe dla osób które faktycznie w tym mocno nie siedzą. Ba... nawet dla wielu osób "z klimatu" nie będą się one mieściły w głowie i próbując je przenieść z głowy do świata rzeczywistego musisz być gotowa na potężną dawkę ostracyzmu. Uświadomienie kogoś, że nie każdy rogacz jest uległy to jest pikus przy próbie przekonywania niektórych że mozna np dominować oddając się czynnościom zwykle przypisywanych stronie uległej i odwrotnie ;)

  • Lubię 7
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
Godzinę temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Chodziło o to, że nie czekam tylko aż coś się wydarzy, ale sama też inicjuje seks, jestem w nim aktywna

To jak najbardziej normalne, o ile oczywiście wcześniej nie ustaliliście inaczej.

Godzinę temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

w rozmowach dzielę się pomysłami, czy fantazjami.

Nawet w relacji Właściciel / niewolnica 24/7 uległa ma prawo inicjować rozmowy, w tym również mówić o swoich pomysłach i fantazjach.

2 godziny temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Niby wiem, że druga strona może czerpać przyjemność z bycia dominującym, wydawania tych poleceń, brania tego, czego chce, ale czy posiadanie takiej zabawki zawsze jest wystarczające?

Wystarczające do czego?:)

  • Lubię 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Do satysfakcji drugiej strony.

To juz zależy od potrzeb i oczekiwań owej drugiej strony

  • Lubię 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...