Fantazja

[Dziewczyna_z_sąsiedztwa✩ 819]

Teraz, Blacklaydy pisze:

Oceniłaś ludzi w klubie- że przychodzą po jedno- trzeba tam być to zobaczysz że czasami jest zupełnie inaczej. 

Nigdzie nie oceniłam ludzi w klubach i byłam tam nie raz. Ktoś nawet poznał, który klub opisałam...

[Black✩ 25]

Ależ miło poczytać wreszcie jakąś dyskusję.

Burza mózgów, nawet jeśli z przewagą burzy.

Genialnie.

I osobiście nie mogę doczekać się wulgaryzmów.

Są jak rodzynki w serniku.

Love it or leave it.

[Blacklaydy 126]

Godzinę temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Nigdzie nie oceniłam ludzi w klubach i byłam tam nie raz. Ktoś nawet poznał, który klub opisałam...

To dziwne, że byłaś i tak opisujesz ludzi z klubów, niektórzy idą np popatrzeć i nie mówię tu o sobie, byłam i patrzyłam na wiele sytuacji i muszę ci powiedzieć że to ludzie którzy czasami przychodzą nie tylko na „rżnięcie do woli"jak to określiłaś. 

[Blacklaydy 126]

Oczywiście klub opisałaś ale później wydaje mi się trochę się zapędziłaś z oceną . 

[Blacklaydy 126]

16 minut temu, Black pisze:

Ależ miło poczytać wreszcie jakąś dyskusję.

Burza mózgów, nawet jeśli z przewagą burzy.

Genialnie.

I osobiście nie mogę doczekać się wulgaryzmów.

Są jak rodzynki w serniku.

Love it or leave it.

Też tak myślę - to do burzy🙂

[Dziewczyna_z_sąsiedztwa✩ 819]

24 minuty temu, Blacklaydy pisze:

To dziwne, że byłaś i tak opisujesz ludzi z klubów, niektórzy idą np popatrzeć i nie mówię tu o sobie, byłam i patrzyłam na wiele sytuacji i muszę ci powiedzieć że to ludzie którzy czasami przychodzą nie tylko na „rżnięcie do woli"jak to określiłaś. 

Odpowiem tylko raz i tylko w temacie.

 

Ja, w przeciwieństwie do Ciebie nie odeszłam od mojej fantazji, która jest właśnie o tym, żeby pójść do klubu i rznac się do woli. Jest o mnie, nie opowiada o życiu i problemach ludzi chodzących do klubów. Z tym zapewne możesz się udać do innego działu.

 

Pozdrawiam 

[Dziewczyna_z_sąsiedztwa✩ 819]

19 minut temu, Blacklaydy pisze:

Też tak myślę - to do burzy🙂

Można już chować popcorn 🙂

[Blacklaydy 126]

11 minut temu, Dziewczyna_z_sąsiedztwa pisze:

Odpowiem tylko raz i tylko w temacie.

 

Ja, w przeciwieństwie do Ciebie nie odeszłam od mojej fantazji, która jest właśnie o tym, żeby pójść do klubu i rznac się do woli. Jest o mnie, nie opowiada o życiu i problemach ludzi chodzących do klubów. Z tym zapewne możesz się udać do innego działu.

 

Pozdrawiam 

Skoro jest o tobie to dlaczego wypowiadasz się o innych ?

[Dragonfly® 20 636]

1 godzinę temu, Blacklaydy pisze:

To dziwne, że byłaś i tak opisujesz ludzi z klubów, niektórzy idą np popatrzeć i nie mówię tu o sobie, byłam i patrzyłam na wiele sytuacji i muszę ci powiedzieć że to ludzie którzy czasami przychodzą nie tylko na „rżnięcie do woli"jak to określiłaś. 

Jak wszem i wobec wiadomo ludzie do takich klubów w konkretne dni tematyczne jak gang-bang, przychodzą w konkretnym celu. Jedni, by się "rżnąć", "ruchać", "bzykać", "kochać" grupowo. Inni, by sobie na nich popatrzeć, pofantazjować, podniecić się, onanizować przy zabawie innych.

Dlatego nie uważam, by nazywanie w tym przypadku rzeczy po imieniu było dla kogokolwiek obrazą.

Godzinę temu, Blacklaydy pisze:

Skoro jest o tobie to dlaczego wypowiadasz się o innych ?

Widocznie w fantazjach autorki ci ludzie akurat się tam "rżną". Taki opis zachowań tam ludzi w opowiadaniu jej odpowiada.

 

 

To wątek o fantazjach autorki.

Jeśli komuś nie odpowiada słownictwo czy chce porozmawiać o tym kto i dlaczego oraz w jaki celu chodzi to tego typu przybytków, to zapraszam go do innych działów i innych wątków.

[Dziewczyna_z_sąsiedztwa✩ 819]

3 minuty temu, Dragonfly pisze:

Jak wszem i wobec wiadomo ludzie do takich klubów w konkretne dni tematyczne jak gang-bang, przychodzą w konkretnym celu. Jedni, by się "rżnąć", "ruchać", "bzykać", "kochać" grupowo. Inni, by sobie na nich popatrzeć, pofantazjować, podniecić się, onanizować przy zabawie innych.

Dlatego nie uważam, by nazywanie w tym wypadku rzeczy po imieniu było dla kogokolwiek obrazą.

 

To wątek o fantazjach autorki.

Jeśli komuś nie odpowiada słownictwo czy chce porozmawiać o tym kto i dlaczego oraz w jaki celu chodzi to tego typu przybytków, to zapraszam go do innych działów i innych wątków.

Bardzo dziękuję.

 

Dodam jeszcze, że nieważne, czy powiemy "spuścił jej się na włosy", czy "po chwili białym bzem udekorował włosy jej" to włosy i tak są do umycia.

 

Dlatego uprzedziłam, że ciąg dalszy może obfitować w kwiecisty język.