Dzieci z poprzedniego związku a cuckold

[Pragnekraglej 16]

Tak jak w temacie. 
Czy uważacie, że podejście do tematu cuckoldu Może też odbijać się na podejściu do partnerki, poprzedniego związku oraz dzieci z poprzedniego związku?

 

Ja np. uważam obecnie, że nie przeszkadzałoby mi związanie się z osobą która ma dziecko z poprzedniego związku - co więcej - Myślę że też mogłoby to oddziaływać bardziej pozytywnie niż negatywnie, gdyż poniekąd wpisuje się to w ideę  cuckoldu.

 

Jakie są wasze przemyślenia na ten temat?

[Emotion seeker✩ 544]

Aż szkoda pisać i strach pomyśleć co jeszcze niespełnieni fantaści będą próbować "podciągnąć pod ideę" cuckoldu ??.

[Pragnekraglej 16]

14 minut temu, Emotion seeker pisze:

Aż szkoda pisać i strach pomyśleć co jeszcze niespełnieni fantaści będą próbować "podciągnąć pod ideę" cuckoldu ??.

A masz coś do powiedzenia merytorycznego poza płakaniem? 
Bo po to powstał ten temat żeby mądrzy ludzie dali jakąś merytorykę. 
popłakać możesz w domu w kącie - do tego nie trzeba forum  

[creampie✩ 1 606]

1 godzinę temu, Pragnekraglej pisze:

Czy uważacie, że podejście do tematu cuckoldu Może też odbijać się na podejściu do partnerki, poprzedniego związku oraz dzieci z poprzedniego związku?

 

Ja np. uważam obecnie, że nie przeszkadzałoby mi związanie się z osobą która ma dziecko z poprzedniego związku - co więcej - Myślę że też mogłoby to oddziaływać bardziej pozytywnie niż negatywnie, gdyż poniekąd wpisuje się to w ideę  cuckoldu.

 

Jakie są wasze przemyślenia na ten temat?

Jeżeli dobrze zrozumiałem, że kręcą Cię fantazje o tym, że Twoja hotka ma dziecko z innym, to jak się dobrze nad tym zastanowić, to rzeczywiście może to oddziaływać pozytywnie.

[Dragonfly® 20 389]

2 godziny temu, Pragnekraglej pisze:

Ja np. uważam obecnie, że nie przeszkadzałoby mi związanie się z osobą która ma dziecko z poprzedniego związku -

To mnie nie dziwi, gdyż wielu osobom, również i spoza klimatu, to nie przeszkadza.

2 godziny temu, Pragnekraglej pisze:

- co więcej - Myślę że też mogłoby to oddziaływać bardziej pozytywnie niż negatywnie, gdyż poniekąd wpisuje się to w ideę  cuckoldu.

A tego typu myślenie mnie zniesmacza. Czyni to z dzieci obiekty seksualne, bo podnieca nas świadomość ich istnienia. Dla mnie to granica pomiędzy cuckoldem pełnym intymności i bliskości, a tym instrumentalnym.

[creampie✩ 1 606]

4 minuty temu, Dragonfly pisze:

Czyni to z dzieci obiekty seksualne, bo podnieca nas świadomość ich istnienia

Tak samo można by powiedzieć o dzieciach z "prawego" łoża. "Mam jedno dziecko i chcę kochać się z żoną bez zabezpieczenia, bo chcę mieć drugie" - czy coś w tym złego?

[Dragonfly® 20 389]

@creampie kompletnie nie rozumiem Twojej wypowiedzi. Naprawdę nie widzisz różnicy między świadomym poczęciem dziecka w związku, a podniecaniem się istnieniem dzieci partnerki tylko dlatego, że są z jej  poprzedniego związku?

[creampie✩ 1 606]

Moim zdaniem to kwestia nazewnictwa, bo nie podnieca przecież dziecko, tylko partnerka.

[Dragonfly® 20 389]

6 minut temu, creampie pisze:

bo nie podnieca przecież dziecko, tylko partnerka.

Ale przecież chodzi o to, że podnieca też dziecko - jego istnienie.

[creampie✩ 1 606]

4 minuty temu, Dragonfly pisze:

Ale przecież chodzi o to, że podnieca też dziecko - jego istnienie.

W takim razie czy z tego samego powodu seks z ciężarną też jest be?

 

Moim zdaniem doszło do nadinterpretacji tego zagadnienia.