Muszę odciąć męża ?

[paramagic✩ 1 167]

Drodzy Forumowicze, 

 

zgodnie z naszymi małżeńskimi ustaleniami muszę odciąć męża ode mnie, od sexu itd. 
Nie zachował jednej z ważnych zasad poszanowania swojej roli, jak ja byłam z kochankiem. 
Chciałam Was zapytać: na ile go odciąć?  Jak radzicie? 
Nie bądźcie zbyt surowi… Ja też lubię się z nim kochać ?

[Socjo94 72]

Jakie to przewinienie było? ??

[paramagic✩ 1 167]

4 minuty temu, Socjo94 pisze:

Jakie to przewinienie było? ??

Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo nie o to chodzi. W skali od 1 do 10 dałabym 3

[Socjo94 72]

Hm… ciężko powiedzieć na jak długo rozkaz wstrzemięźliwości dostawał wcześniej… jeśli dostawał oczywiście… ale jeśli to 3/10 to myślę, że połowa okresu najdłuższego, który kiedykolwiek się u Was wydarzył ?

[Socjo94 72]

Zasady są po to, żeby je przestrzegać… 

[Dreamer 4 211]

Myślę, że za pierwsze przewinienie miesiąc wystarczy. Przy kolejnych kara powinna rosnąć wykładniczo.

[paramagic✩ 1 167]

2 minuty temu, Dreamer pisze:

Myślę, że za pierwsze przewinienie miesiąc wystarczy. Przy kolejnych kara powinna rosnąć wykładniczo.

Miesiąc? No może… tylko akurat będziemy wyjechani osobno, więc malo dotkliwie odczuje karę 

[Socjo94 72]

1 minutę temu, paramagic pisze:

Miesiąc? No może… tylko akurat będziemy wyjechani osobno, więc malo dotkliwie odczuje karę 

A to kara powinna być liczona dopiero od momentu jak jesteście razem… jeśli jakiś osobny wyjazd to kara jest pauzowana ??

[paramagic✩ 1 167]

1 minutę temu, Socjo94 pisze:

A to kara powinna być liczona dopiero od momentu jak jesteście razem… jeśli jakiś osobny wyjazd to kara jest pauzowana ??

Tak. To jest dobra myśl… dzięki 

[Socjo94 72]

Polecam się