Co począć jak nie wyjdzie...

[Pavel✩ 4 762]

Jeśli te 25% szans są rzeczywiście na takim poziomie, to jest to stosunkowo duża szansa na realizację Twoich marzeń. Zgadzam się oczywiście z tym, że to od Twojej żony zależy czy dojdzie do czegokolwiek. Czy uda Ci się rozbudzić w niej pragnienie do zdrady kontrolowanej i realizacji tego pragnienia. Tak by zrobiła to dlatego, że sama tego będzie chciała, a nie dlatego by zrobiła to tylko dla Ciebie. 

Rozmawiajcie na ten temat, fantazjujcie o tym podczas igraszek... Wiele par zaczynało swoją drogę w ZK od trójkąta 1K+2M lub swingu, by następnie przejść do takiego stanu, że tylko ona zdradza. 

Powodzenia. 

[NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn 286]

19 minut temu, pawelek1011 pisze:

Jeśli te 25% szans są rzeczywiście na takim poziomie, to jest to stosunkowo duża szansa na realizację Twoich marzeń. Zgadzam się oczywiście z tym, że to od Twojej żony zależy czy dojdzie do czegokolwiek. Czy uda Ci się rozbudzić w niej pragnienie do zdrady kontrolowanej i realizacji tego pragnienia. Tak by zrobiła to dlatego, że sama tego będzie chciała, a nie dlatego by zrobiła to tylko dla Ciebie. 

Rozmawiajcie na ten temat, fantazjujcie o tym podczas igraszek... Wiele par zaczynało swoją drogę w ZK od trójkąta 1K+2M lub swingu, by następnie przejść do takiego stanu, że tylko ona zdradza. 

Powodzenia. 

No ze swingiem nie poszaleje, bo sa jasne zasady ułożone przez żonę, mianowicie "mnie nie kręci Twój sex z inną, i takiej opcji nie bierzemy pod uwagę", zresztą jakoś mi to też nie odpowiada bo ja nie tego szukam ?. Trójkąt?? Owszem ale najpierw zdrada ? nie na odwrót, więc jeśli nie będzie zdrady ze strony żony to nie będzie trójkąta... ?

[Pavel✩ 4 762]

4 godziny temu, NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn pisze:

Trójkąt?? Owszem ale najpierw zdrada ? nie na odwrót, więc jeśli nie będzie zdrady ze strony żony to nie będzie trójkąta... ?

Zatem rozumiem powody, dla których swing odpada. Ale dlaczego nie trójkąt na początek? To też wymóg Twojej małżonki? Bo jak dla mnie taki trójkąt to też jedna z form zdrady.

[NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn 286]

2 minuty temu, pawelek1011 pisze:

Zatem rozumiem powody, dla których swing odpada. Ale dlaczego nie trójkąt na początek? To też wymóg Twojej małżonki? Bo jak dla mnie taki trójkąt to też jedna z form zdrady.

Tak forma zdrady, ale z racji że doświadczenie w byciu zdradzany mam żadne, nie wiem jakie emocje będą mi towarzyszyć... Jaka reakcja na to ze ktoś wchodzi w A.? Wiesz może się okazać że branie udziału nie będzie braniem udziału tak na prawdę, i trójkąt spalony ?

[Pavel✩ 4 762]

4 minuty temu, NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn pisze:

jakie emocje będą mi towarzyszyć... Jaka reakcja na to

Emocje na pewno będą duże. Ale od czegoś "trzeba" zacząć. Czy gdyby Twoja rola z założenia miałaby się ograniczyć do bierności to emocje byłyby mniejsze? Nie sądzę. Chyba że myślałeś o spotkaniu żony tylko z kochankiem, bez Twojej obecności. Rozumiem gdyby ona tego chciała w ten sposób. Ale na początku może bezpieczniej dla niej by było z Twoją obecnością - wchodzicie w to razem, dajesz jej wsparcie, bierzesz udział aktywnie lub tylko wspierająco. Zresztą pierwsze spotkanie nie musi od razu kończyć się penetracją - może zawierać tylko elementy dotyku, pieszczenia, pocałunków... Wszystko zależy od waszych wspólnych ustaleń.

[NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn 286]

2 minuty temu, pawelek1011 pisze:

Emocje na pewno będą duże. Ale od czegoś "trzeba" zacząć. Czy gdyby Twoja rola z założenia miałaby się ograniczyć do bierności to emocje byłyby mniejsze? Nie sądzę. Chyba że myślałeś o spotkaniu żony tylko z kochankiem, bez Twojej obecności. Rozumiem gdyby ona tego chciała w ten sposób. Ale na początku może bezpieczniej dla niej by było z Twoją obecnością - wchodzicie w to razem, dajesz jej wsparcie, bierzesz udział aktywnie lub tylko wspierająco. Zresztą pierwsze spotkanie nie musi od razu kończyć się penetracją - może zawierać tylko elementy dotyku, pieszczenia, pocałunków... Wszystko zależy od waszych wspólnych ustaleń.

Cały czas masz rację ale drugim sednem trójkąta, to tez poniekąd moja fantazja z nim związania... Zaraz do niej wrócę, odnośnie tego co napisałeś nie wyobrazam sobie żeby w żadnym z możliwych układów doszło odrazu do penetracji? wracając, jedna z fantazji zawiera to że A. proponuję trójkąt z nią i jej kochankiem ? dla mnie to forma przyzwolenia (może u mnie upokorzenia), bo raz że na wiele więcej sobie nie pozwolę (klatki, abstynencja itp) a to ona chce sprawdzić który z nas lepszy... ?

[Pavel✩ 4 762]

@NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn, nie wiem co masz teraz na myśli. Po prostu: jeśli trójkąt mógłby być etapem przejściowym dojścia do takiej formy spotkań, na których Ci zależy, to dlaczego nie spróbować... 

 

[NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn 286]

1 minutę temu, pawelek1011 pisze:

@NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn, nie wiem co masz teraz na myśli. Po prostu: jeśli trójkąt mógłby być etapem przejściowym dojścia do takiej formy spotkań, na których Ci zależy, to dlaczego nie spróbować... 

 

Przyjacielu drogi, odkąd założyłem konto czyli kilka dni.. Na każdym etapie zaznaczam że jestem na ten moment tu sam... Żona jest sporadycznie wchodzi coś przeczyta, uśmiechnie się i tyle. Wydaje mi się że jej podejście jest głównym powodem braku, zdrady, trójka itp, itd... Czego i z kim zatem mam spróbować ?

[NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn 286]

Mam swoje określone cele, trójkąt, zdrada, kochanek, smsy, zdjęcia itd... Ale mój temat raczej dotyczył tego jak się finalnie zachować gdy sie żony na to nie namówi, a nie rozkmina na temat tego czy lepszy na początek trójkąt, czy spotkanie żony sam na sam z kochankiem... Fajnie że odpowiadasz, ale trochę według mnie rozminęliśmy się z pytaniem... ?

[Pavel✩ 4 762]

W kwestii pogodzenia się z niezrealizowaniem marzeń w ZK niewiele mogę doradzić - prócz tego by jednak dążyć do realizacji  . Zatem milknę i powodzenia życzę.