Skocz do zawartości
NiezdecydowanaOnaZdecydowanyOn

Co począć jak nie wyjdzie...

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, Parazklasa40+ pisze:

Po latach cementowania związku taki argument jest ciągle aktualny ale nie ma już takiego znaczenia i wagi bo życie i wyniesione z niego doświadczenia pokazały nam że potrafimy sobie radzić w sytuacjach kryzysowych. Relacja ryzyka i nagrody zmieniła się tak że chętniej podejmujemy ryzyko

Bardzo celne spostrzeżenie. Myślę, że tak właśnie było w moim małżeństwie. Bardzo mądry wpis. Dziękuję ?

  • Lubię 3
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 12.01.2024 o 13:18, Bear.Vixen pisze:

Niekiedy po prostu chyba się nie da, ja próbuję bezskutecznie już prawie 8 lat, w głównej mierze trafiam na betonową ścianę moralności, religijności i kwestii wychowania ;) co oczywiście szanuję. Niemniej jednak chciałby człowiek z własną żoną, przyjaciółka, partnerka życiowa przeżyć coś szalonego...z żadną inną tylko właśnie z Nią, no ale... ;) nie zmuszę 

U mnie drążenie skały trwało 10 lat ale się udało. Moja żona to był ten typ kobiet który tylko pod kocem i przy z gaszonym świetle.? Teraz to powoli ja musze uciekać od niej bo już czasami nie wyrabiam. ?

  • Lubię 2
  • Haha 3
  • Wow! 2

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 godziny temu, xXDrwalXx pisze:

U mnie drążenie skały trwało 10 lat ale się udało. Moja żona to był ten typ kobiet który tylko pod kocem i przy z gaszonym świetle.? Teraz to powoli ja musze uciekać od niej bo już czasami nie wyrabiam. ?

Czy zbyt śmiałym z mojej strony byłoby spytanie jak tego dokonałeś o sensei?  ?

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
2 minuty temu, Bear.Vixen pisze:

Czy zbyt śmiałym z mojej strony byłoby spytanie jak tego dokonałeś o sensei?  ?

Zapraszam

. Do lektury opowiadania mojej żony, która wczoraj odważyła się spisać swoją historię ? 

 

  • Lubię 1
  • Kwiatek 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
4 minuty temu, xXDrwalXx pisze:

Zapraszam

. Do lektury opowiadania mojej żony, która wczoraj odważyła się spisać swoją historię ? 

 

Jestem właśnie "po" zupełnie jakbym czytał o swojej żonie... Nie mogę się doczekać dalszej części żeby Jej to pokazać 

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi
W dniu 11.01.2024 o 18:26, pawelek1011 pisze:

Ale dlaczego nie trójkąt na początek? To też wymóg Twojej małżonki? Bo jak dla mnie taki trójkąt to też jedna z form zdrady.

Trójkąt to tak, jedna z form ZK. Jednak tak samo wiele kobiet chce od tego zaczynać, jak i od spotkań sam na sam z kochankiem.

  • Lubię 4
  • Dziękuję 1

Skopiuj link do postu


Odnośnik do odpowiedzi

Cuckoldplace Poland © 2007 - 2024

Jesteśmy szanującym się forum, istniejemy od 2007 roku. Słyniemy z dużych oraz udanych imprez zlotowych. Cenimy sobie spokój oraz kulturę wypowiedzi. Regulamin naszej społeczności, nie jest jedynie martwym zapisem, Użytkownicy stosują się do zapisów regulaminu.

Cookies

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.

Polityka Wewnętrzna

Nasze Forum jest całkowicie wolne od reklam, jest na bieżąco monitorowane oraz moderowane w sposób profesjonalny przez ekipę zarządzającą. Potrzebujesz więcej informacji? Odwiedź nasz Przewodnik. Jednocześnie przypominamy, że nie przyjmujemy reklamodawców. Dziękujemy za wizytę i do zobaczenia!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...